Miejskie Kasociągi Sp. z o.o.
Pytanie na śniadanie: czy widziałeś już swój najnowszy rachunek za wodę? Nie? Sprawdź czym prędzej skrzynkę, może noworoczny prezent już na Ciebie czeka!
Tak, wiem, spodziewasz się tłustej podwyżki za "kanał", media lały o tym hektolitry wody na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Nikt jednak dotąd nie wytłumaczył sposobu, w jaki zmiany zostaną wprowadzone, ani dodatkowych kreatywnych opłat, które wraz ze spodziewanymi podwyżkami znalazły się na styczniowej fakturze.
Zacznijmy od początku. Oddając się pasjonującej lekturze rachunku dowiedziałem się, iż stanowi on rozliczenie za okres od 2 listopada 2015 do 4 stycznia 2016. Żeby jednak kalkulacja nie była zbyt prosta, ktoś mądry postanowił rozbić ten okres na "do końca grudnia" i "od 1 do 4 stycznia". Za pierwszy zapłacę po staremu, drugi natomiast wg nowych stawek.
Reklama | Czytaj dalej »
Logiczne i bezdyskusyjne, prawda? Otóż nie. Zachodzę w głowę jak Prezes K. i jego drużyna wyliczyli zużycie za cztery pierwsze dni stycznia, skoro odczyt wodomierza został wykonany raz na koniec wskazanego okresu?!
Zapewne stoi za tym jakaś wyższa matematyka i skomplikowane badania naukowe, np. analiza procesu starzenia drożdży czy wpływ alkoholu na mózg człowieka, których koszty będą sukcesywnie pokrywane m.in. z tych naszych radosnych podwyżek.
Próbowałem na kilka sposobów i wraz z rodziną i rodziną rodziny rozgryzaliśmy myśl, jaka przyświecała twórcom tych wyliczeń. Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że odpowiedzialny będzie zapewne błąd instrumentów obliczeniowych (jeden liczył na komputerze, inny liczył na podwyżkę).
Zresztą kto by się przejmował, jak to zostało wyliczone i dlaczego tak. Najważniejsze, że już teraz mamy możliwość zapłacić więcej i powinniśmy się z tego cieszyć, a nie pobrzękiwać z niezadowoleniem kajdanami wstecznictwa i pohukiwać złowieszczo wspominając stare-dobre rachunki.
Na tym jednak niespodzianki się nie kończą. Prezes K. (podobieństwo do celebrytów sceny politycznej absolutnie przypadkowe) ma dla nas jeszcze jeden prezent. Żeby nie było smutno, jako pretekst do szczęścia otrzymaliśmy opłatę dodatkową za odczyt, która również znalazła się w szumnie ogłaszanej uchwale Rady Miasta, ale jakoś umknęła uwadze mediów.
Znowu, niby nic się nie stało, ponieważ wraz z 5 zł opłaty abonamentowej za odczyt obniżona została opłata rozliczeniowa, ale... to skłoniło mnie, żeby przyjrzeć się również samej opłacie abonamentowej za rozliczenie.
Czym jest? Posiłkując się definicją słownikową wysuwam domniemanie graniczące z przypuszczeniem, że jest to nic innego, jak po prostu wynagrodzenie za gotowość Miejskich Wodociągów do odebrania pieniędzy od klientów. Takie - "zapłaćcie nam za to, że możecie nam płacić". O suchym pysku nikt tego wymyślić nie mógł. Prawdziwy geniusz mentalnie operujący na wyższych poziomach egzystencji!
Wiedziony przeczuciem sprawdziłem z użyciem wujka Google kilkadziesiąt firm wodociągowych z różnych zakątków naszego pięknego, wodą i ściekiem płynącego kraju. Na ogół opłata abonamentowa jest jedna, waha się w granicach 2,5-10 zł i zgodnie z treścią regulaminów obejmuje łącznie: odczyt wodomierza, koszty administracyjne i utrzymanie infrastruktury.
Tymczasem u nas każdy składnik tej magicznej opłaty został ładnie wyodrębniony do osobnej pozycji i łącznie daje trochę ponad 15 zł, ale chociaż wiemy ile i za co płacimy.
Wróćmy jeszcze na moment do opłaty za odczyt. Od przynajmniej kilku lat chojnickie wodociągi sukcesywnie instalowały wodomierze z funkcją odczytu zdalnego. Dzięki temu pracownik firmy nie musi już wchodzić z butami w życie intymne obywateli. Zatem spółka ma dzięki temu mniej pracy i za ten przywilej życzy sobie mieć dodatkowo zapłacone.
Próżno podobnego apetytu na grosz szukać wśród innych dostawców mediów, którzy grzecznie ukryli wszystkie koszty w pojedynczych opłatach abonamentowych i dystrybucyjnych (jak choćby znane i lubiane Enea czy PGNiG).
Zastanawiam się intensywnie, czy w obliczu tych rewelacji mogę zrezygnować z usługi odczytu (której przecież nie zamawiałem) i - tak jak ma to miejsce w przypadku gazu - samodzielnie podawać co miesiąc odczyt usługodawcy telefonicznie lub drogą elektroniczną?
Ciekawe, jak zareagowałaby na to światła biurokracja naszego wodociągowego monopolisty. Czujecie swąd pomysłu?
Jest też szansa, że z podwyższonych opłat ufundowane zostaną w końcu szkolenia dla personelu z jakości obsługi klientów, co w obliczu obecnej sytuacji mogłoby być niegłupim posunięciem, wszak tyle ostentacji, chciwości, lenistwa, pychy, megalomanii, buty, zadęcia i bezsilności w jednym miejscu spotkać trudno... a tak, byłoby nam chociaż miło.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (51)
- Komentarze Facebook (...)
51 komentarzy
Zaszczyć mnie, drogi Krotochwilu, tą przyjemnością i napisz tu, publicznie, kim Twoim zdaniem jestem (lub kim jest autor), skoro nie Brunką? Pozwalam Ci, oczywiście pod warunkiem, że trafisz, inaczej ktoś może się poczuć urażony. Ale skoro masz pewność, nie masz się czego bać, prawda? :-)
Stawiam dolary przeciw orzechom, że na ten krok się jednak nie zdobędziesz, wobec obawy, że mógłbyś jednak racji nie mieć. Wierz mi lub nie, ale zachowujemy niezależność i z żadną grupą polityczną ani autor, ani ja nic wspólnego nie mamy. Stąd mogę zachować prawo do bycia jednakowo niezadowolonym z wszystkich i w zgodzie z własnym sumieniem wszystkich według uznania krytykować. :-)
Pałeczka po Twojej stronie, dajesz!
Otwartość na świat i krytykę zakłada, że posługujemy się pewnym zestawem pojęć i konstrukcji leksykalnych, które umozliwiają odbiorcy nawiązanie kontaktu. Niestety niezgoda na manipulacje i nierównomierną ocenę rzeczywistości (kiedy my knujemy, to dobrze - kiedy oni, to mówimy o tym światu), powoduje u kanikuły, jaki i autora tego anonimowego artykułu retorsję, której wynikiem jest anonimowy atak, często dość celny dzięki posiadanym źródłom informacji. Tworzycie klikę, taką samą, jak ta która jest u sterów. Zresztą wy z tą kliką zaczęliście swoją bytność w sferze publicznej. Ciężko byłoby się spodziewać, abyście się całkowicie odcięli od postaw konformistycznych i układowych.
Dziękuję kanikuł za Twój wpis. Ujawnił więcej, aniżeli mogłem się spodziewać. Zmiana dokona się bez waszego udziału, ale o tym mój omnipotencyjny kolego zapewne już wiesz.
Lata sluchania bzdur z ambony i indoktrynacji komuny wyksztalcily takie elity
Wstyd,
Te bzdury o wielkiej odpowiedzialnosci mozecie sobie wlizyc miedzy bajki,
Znając autora, a znam z mojej osobistej autopsji bardzo dobrze, za porównanie do Brunki lub dowolnego innego polityka dostałbyś (tu wpisz dowolne nieprzyjemności, jakie tylko potrafisz wymyślić i przestrasz się ich). Przynajmniej.
Wszędzie doszukujesz się, chłopcze, spisków i lubujesz w osądzaniu innych po sobie, tymczasem szanowny autor z Brunką ma tyle wspólnego, że ten drugi onegdaj przed laty z woli pierwszego przełknąć musiał gorycz porażki. Teraz się dopiero nad jego tożsamością będziesz zastanawiać, co nie? Ale jakby ktoś pytał, to ja Ci tego nie powiedziałem. ;-)
Aaaa jak się zmęczysz zastanawianiem, zawsze możesz odwiedzić Santech, gdzie - jak reklama poniżej głosi - "robią dobrze". Może i Tobie zrobią i będziesz w końcu... dobry, albo chociaż niezły.
Pracownicy samorzadowi,szpitala,nauczyciele,spolek samorzadowych,lokalne uklady razem z rodzinami nie pozwola zmienic wladzy to pare tysiecy wyborcow, po zmianie wladzy na pewno nie byloby tak rozowo
Jak wynika z oświadczenia majątkowego prezesa GZGK, w zeszłym roku zarobił 120 tysięcy złotych, co średnio miesięcznie daje 10 tys. zł. Zdaniem wójta, taka zapłata jest godziwa, choć zauważa, że prezesi miejskich spółek zarabiają lepiej. - Satysfakcja i radość jest też dużą nagrodą w pracy. Ja się cieszę, że udało się pozyskać pieniądze i taka duża inwestycja będzie realizowana. Proszę mi wierzyć, że pan prezes bardzo sobie ceni mój uścisk dłoni i od czasu do czasu słowo dziękuję. To też jest ważne – kwituje Szczepański...źródło: http://chojnice24.pl/artykul/19037/kolejna-podwyzka-dla-prezesa-miejskiej-spolki/, 2016.01.17.
Podwyżka wynagrodzenia Tomasza Klemanna związana jest z pozyskaniem środków unijnych na modernizację oczyszczalni ścieków za 80 milionów złotych (dotacja to ok. 60 mln zł – przyp. red.). Jak wynika z oświadczenia majątkowego prezesa Miejskich Wodociągów, w zeszłym roku zarobił 197 tysięcy złotych, co średnio miesięcznie daje 16,5 tys. zł. Od 1 lipca zarabia prawie 23 tysiące złotych. Tak będzie przez dwa lata, czyli przez przewidywany okres realizacji projektu pn. „Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w aglomeracji Chojnice”. Jak wynika z zarządzenia burmistrza w tej sprawie, stawka została ustalona na podstawie "przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w IV kwartale roku poprzedniego". To wynosi dokładnie 3821,51 zł. Jednoosobowemu zarządowi spółki Arseniusz Finster przyznał sześciokrotność tej kwoty. Jak podwyżka została uzasadniona? „Uzasadnieniem dla przyznania wynagrodzenia w wysokości określonej w par. 1 zarządzenia, jest przyjęcie przez zarząd spółki w osobie prezesa Tomasza Klemanna funkcji kierownika projektu wyżej opisanego, podjęcie i kontynuowanie działań w celu pozyskania środków finansowych z Funduszu Spójności w ramach Priorytetu Gospodarka wodno-ściekowa (…) w celu dofinansowania projektu pn. „Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w aglomeracji Chojnice” - przebudowy i rozbudowy oczyszczalni ścieków i przepompowni”...źródło: http://chojnice24.pl/artykul/19037/kolejna-podwyzka-dla-prezesa-miejskiej-spolki/, 2016.01.17.
Opłata za odprowadzanie ścieków w Chojnicach wzrośnie o 35%?...Od stycznia cena za odprowadzenie metra sześciennego ścieków do miejskiej kanalizacji ma ponownie wzrosnąć. I to nie, jak to było w styczniu, o kilkanaście procent, ale o około 35%:...- Konsekwencją modernizacji oczyszczalni ścieków i zdobycia pieniędzy jest amortyzacja. UE nie da pieniędzy, jeżeli nie będzie odpisu amortyzacyjnego i ten odpis amortyzacyjny wynosi około 4 mln złotych w skali roku, czyli pewien koszt społeczny tej modernizacji niestety też poniosą bezpośrednio obywatele. O ile wzrośnie cena ścieków? Jest przymiarka do tego, żeby wzrosła o 2 złote ...źródło: chojnice_-oplata_za_odprowadzanie_sciekow_w_chojnicach_wzrosnie_o_35%, 2016.01.17.
Przypomnijmy więc, że to Mariusz Brunka głosował za uchwała budżetową, kiedy pierwszy raz głosował w tej sprawie w Radzie Miejskiej. Dalej, nie podniósł głosu, kiedy był czas zabrać się za sprawę przedszkoli i dopłat.
Niemniej ceny za wodę i ścieki w Chojnicach to skandal. Sponsorujemy "sukcesy" władzy. Najpierw się złożymy na rachunki, a potem powiedzą nam, że "wyremontoali i rozbudowali" oczyszczalnie. Takich mądrych jest wielu, ale przy władzy mogliby być naprawdę ludzie myślący.
Referendum za odwołaniem burmistrza będzie na wiosnę. W kwietniu rozpoczynamy procedurę rejestracji komitetu referendalnego. Dowiemy się jeszcze wiele o obecnej władzuni, która kolegów ustawia na posadach, ale zapomina o interesie społecznym. Pamiętajcie, potrzebujemy conajmniej 9600 głosujących w tym większość, musi zagłosować za odwołaniem Finstera.Wiosna będzie nasza!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!