Nowości książkowe
Jarosław Grzędowicz jest autorem zbioru opowiadań zatytułowanych „Wypychacz zwierząt”.Ksiązka wydana nakładem Fabryki Słów zawiera zbiór najlepszych opowiadań pióra Jarosława Grzędowicza.
13 opowiadań przenosi nas w niezwykłe miejsca. W czasie tej wyprawy wsiądziemy na pokład U-boota, odwiedzimy pracownię wypychacza zwierząt, przeżyjemy pocałunek Loisetty, przeżyjemy syberyjską zamieć i zjemy posła na słodko-kwaśno w chińskim barze.
Siedem krótszych historii (Hobby ciotki Konstancji, Nagroda, Obrona konieczna, Specjały kuchni Wschodu, Weneckie zapusty, Wypychacz zwierząt i Trzeci Mikołaj) to teksty zabawne, czasem lekko straszące odbiorcę, zawsze z zaskakującym zakończeniem.
Reklama | Czytaj dalej »
Coś w rodzaju bardziej wysublimowanych Opowieści z krypty, gdzie akcja rozwija się szybko, potem następuje mniej lub bardziej nieoczekiwany zwrot i dostajemy po głowie ciekawą końcówką. Rzadko niosą one głębsze przesłanie, chociaż i w nich można dopatrzeć się delikatnej satyry na współczesnego człowieka, czy system, w którym żyje. Te opowiadania mają raczej funkcję umilenia czytelnikowi kilku chwil, oderwania go od szarej codzienności i pokazania szerszemu gronu, że fantastyka może być lekka i przyjemna.
Pozostałe sześć tekstów znalazło się w różnych tematycznych antologiach i każdy z nich dotyka innego zagadnienia. Zegarmistrz i łowca motyli to opowieść o poruszaniu się w czasie i problemach związanych z ingerencją w niego.
Buran wieje z tamtej strony pokazuje zestawienie Związku Radzieckiego z alternatywną wizją Rosji i to w tak rewelacyjny sposób, że nie tylko dwójka bohaterów, ale i sam czytelnik ma problemy z rozgryzieniem, co jest rzeczywistością, a co urojeniami.
Pocałunek Loisetty przenosi nas w czasy Rewolucji Francuskiej i styka z katem, który jeździ ze swoją gilotyną po miasteczkach. Obsesyjnie zakochany w swoim narzędziu mordu zmierzy się ze złem, którego nie spotkał w najgorszych nawet koszmarach. Farewell Blues to typowy science-fiction o „zielonych ludzikach”, które chcą pomóc ludziom i proponują im lepsze życie u siebie.
Weekend w Spestreku jest znakomitą wizją Polski za kilkadziesiąt lat. Autor przerzuca nas w niedaleką przyszłość, ale przyszłość rodem z przeszłości – kartki na mięso, socjalistyczne pranie mózgu, zły Zachód – skąd my to znamy? Ostatnia historia z tych dłuższych to Wilcza zamieć, za którą pisarz otrzymał nagrodę Zajdla. Niemiecki okręt podwodny w specjalnej misji, wiodącej go do Asgardu, siedziby bogów nordyckich. Grzędowicz czerpie tu pełnymi garściami z mitologii germańskiej. Zestawienie załogi U-Bota i nordyckich bogów, wplecenie techniki z końca II wojny światowej do nadchodzącego Ragnaroku- ostatecznej bitwy poprzedzającej koniec Swiata, jest posunięciem mistrzowskim.
Grzędowicz z wielką gracją posługuje się językiem. Wszystkie teksty czyta się przyjemnie i szybko. Potrafi rozbudzić w wyobraźni człowieka obrazy opisywanych scen. Odbiorca ma wrażenie, że rozpływa się w historiach zawartych w tej antologii. Całość dopełniają niezwykłe ilustracje autorstwa Dominika Brońka.
„Wypychacz zwierząt” to swoiste „the best” wynikające z dotychczasowej twórczości Grzędowicza- – zbiór trzynastu opowiadań, które już wcześniej pojawiły się w różnych antologiach i w dodatku jednej z gazet.Debiutował w roku 1982 opowiadaniem Azyl dla starych pilotów, w 1990 razem z Rafałem A. Ziemkiewiczem, Andrzejem Łaskim, Krzysztofem Sokołowskim i Dariuszem Zientalakiem założył magazyn literacki „Fenix". Od roku 1993 aż do ostatniego numeru czasopisma w 2001 był jego redaktorem naczelnym. Obecnie jest dziennikarzem w „Gazecie Polskiej" oraz zajmuje się tłumaczeniem komiksów. Jego opowiadania publikowane były w „Nowej Fantastyce", „Feniksie", oraz wielu antologiach science fiction.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!