Nie żyje Marek Czajka
Były radny i działacz społeczny zmarł nagle wczoraj wieczorem.
Marek Czajka urodził się w 1948 r. w Kościanie. Ukończył liceum pod egidą UNESCO w Poznaniu. Studiował w Akademii Ekonomicznej oraz turystykę na AWF w Poznaniu. Tematem jego pracy magisterskiej było Jezioro Charzykowskie. Z Chojnicami związany był przez matkę, córkę właściciela tartaku Jana Dulka. W Chojnicach założył rodzinę i zamieszkał w 1973 r. Początkowo pracował w Spółdzielni Mieszkaniowej, potem przez kilka lat w Stanicy Wodnej PTTK w Charzykowach, którą rozbudował. W 1980 r. założył własną działalność gospodarczą - sklep z odzieżą i obuwiem w Tucholi, później w Czersku i Chojnicach. Handlem zajmował się z żoną Haliną. Był współzałożycielem Związku Kupiectwa Polskiego w Chojnicach. Przez kilka lat był jego członkiem zarządu i sekretarzem. W 2004 r. w konkursie organizowanym przez branżowe pismo otrzymał statuetkę Złotego Lauru i dyplom prezydenta RP. Był wieloletnim działaczem WOPR w Charzykowach, członkiem zarządu. Z zamiłowania uprawiał żeglarstwo i sport motorowy. Działał w Związku Kynologicznym jako członek zarządu chojnickiego oddziału i współorganizator corocznej Kaszubskiej Wystawy Psów Rasowych. Należał do chóru Cantabile przy parafii Matki Boskiej Fatimskiej. W wyborach samorządowych w 2006 roku został wybrany do rady miejskiej (źródło Bedeker Chojnicki). Przez kilka lat pełnił funkcję pełnomocnika burmistrza ds. likwidacji barier architektonicznych. Działał w Chojnickim Stowarzyszeniu Partnerstwa Miast. Jako wolontariusz tegoż stowarzyszenia odwiedził Emsdetten dwukrotnie, ale w partnerskim mieście był częstszym gościem.
Reklama | Czytaj dalej »
Marka Czajkę wspomina Michał Karpiak z Fundacji Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej.  - Współpracowaliśmy, łączyły nas tematy związane z Emsdetten. Niejednokrotnie rozmawialiśmy na nie i przygotowywaliśmy różne akcje. Marka zapamiętałem jako człowieka bardzo otwartego, mówiącego wprost co myśli, też czasami żartobliwie. Bardzo przyjacielskiego, otwartego na nowe pomysły, nawet jeśli to nie były tematy jakoś specjalnie go interesujące, to zawsze z przyjemnością wysłuchał i porozmawiał.
Karpiak sięga też pamięcią do wyjazdów wolontariuszy seniorów do partnerskiego miasta, w których brał udział Czajka. - Ja byłem bardzo zadowolony, że w ogóle ktokolwiek taki się znalazł w Chojnicach, kto znalazł tyle czasu i chęci, żeby do Emsdetten wyjechać i tego zadania się podjąć. My mieliśmy pomysł, kto ma przyjechać do nas, czyli Peter Ullrich i Dieter Michel. Natomiast w drugą stronę to było otwarte i specjalnie dużo chętnych nie mieliśmy. Nie było takich osób, które znałyby na tyle język, żeby tam na miejscu sobie poradzić i żeby z tego wyjazdu był pożytek.
Pogrzeb odbędzie się w sobotę o godz. 12.00 -msza św. w kaplicy na cmentarzu komunalnym, a pochówek na parafialnym.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane sÄ… dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!