Radni z KWW Arka to miniony w taki lub inny sposób uzależnieni od grymasów i widzi-mi-się burmistrza. Gdy dokładnie spojrzeć to wyłaniają się przewały, przekręty, i korupcyjne powiązania - okazuje się, że Arek opłaca swoich posłusznych radnych wykorzystując do tego celu społeczny majątek miasta:

- Mirek Janowski swoja działalność zarobkową utrzymuje dzięki kontraktom na remonty mienia ZGM-u, który jest własnością miasta i podlega bezpośrednio Arkowi.

- Marcin Łęgowski dzierżawi działkę pod swój interes od ZGM-u, który jest własnością miasta i podlega bezpośrednio Arkowi.

- Członkowie rodzin kilku radnych dzięki korupcyjnej pomocy Arka są po znajomości zatrudnieni w ZGM-ie.

- Antek Szlanga zawsze wie kiedy ma zamknąć usta i grzecznie potakiwać Arkowi, bo wie, że od grymasów Arka zależy czy Grzesiek otrzyma pieniądze na prowadzenie swojej twórczości teatralnej.

- Kilku innych radnych także dzięki korupcyjnym układom z Arkiem po znajomości zapewnili prace w spółkach miejskich członkom rodzin.

- Przemek Ziętkowski został zatrudniony po znajomości, w zamian za milczenie jego mamusi na temat złodziejstwa Arka, i jego pomocnikow w ZS nr 8.

- Także, po znajomości organizacje w których działają niektórzy radni otrzymują granty, dotacje, i inne fundusze na ich działalność poza oficjalnymi konkursami.

- Z wykorzystaniem społecznego majątku Arek po znajomości zatrudnia także członków rodzin osób, które mogą mu się przydać w prowadzeniu przewałów i przekrętów, na przykład członków rodzin osób zatrudnionych w chojnickim wymiarze sprawiedliwości (na przykład małżonka komendanta KPP Krzyśka Pestki), w chojnickim biznesie, wybrańców popieranych przez kler, i członków rodzin złodziejów, którzy pomagali Arkowi kraść w przeszłości (na przykład cała rodzina socjopatki Gosi Henszke; czy też Mariusz Paluszek pomagający Arkowi okradać Park Wodny, na przykład poprzez tuszowanie faktu korzystania przez Arka z wakacyjnego mikrobusa kupionego za społeczne pieniądze).

Wydaje mi się, że nadszedł już czas by zacząć patrzeć dokładniej na korupcyjne powiązania Arka z radnymi, z klerem, z chojnickimi stróżami praworządności z policji, prokuratury i sądu, z chojnickimi przedsiębiorcami i biznesmenami, i z innymi osobami, które w zamian za korupcyjne przysługi dla Arka otrzymują od niego przywileje opłacane z wykorzystaniem społecznego majątku miasta.

Arek jakże często zapomina, że społeczny majątek, którym dysponuje jako burmistrz nie jest jego prywatnym majątkiem, który może wydawać według swojego widzi-mi-się. Arek jakże często nie pamięta lub nie rozumie, że miejski majątek, którym zarządza należy do wszystkich mieszkańców Chojnic.


nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com

informacje

Najładniejszy urodzony może i w Chojnicach, ale pochodzi z Brus.

Dziwna sprwa

Zatrudniony po znajomości - w zamian za milczenie mamy na temat przewałów Arka w ZS nr 8 - Przemek Ziętkowski pisze peony i dyrdymały o wspaniałości Arka. Arek w rzeczywistości to skorumpowany polityk, złodziej, marnotrawca społecznego mienia, i oszust udający doktora ekonomii z wykorzystaniem kupionego tytułu naukowego, dyplomu, i splagiatowanej pracy doktorskiej.

W Chojnicach Arek dba jedynie o swoich skorumpowanych kolesiów, którzy pomagają mu w defraudacji społecznego majątku i zwalczaniu wszelkich przejawów opozycji i krytyki. Wszyscy inni, a w szczególności krytycy korupcji i niekompetencji władzy w chojnickim ratuszu są na wszelkie sposoby dyskryminowani, zaszczuwani, i niszczeni przez burmistrza Arka i jego kolesiów.

Niestety, po rządach Arka pozostaną w Chojnicach olbrzymie długi społeczne, system korupcyjnego bezprawie administracji samorządowej, i wszechobecne zniechęceni do jakiejkolwiek działalności społecznej wśród mieszkańców miasta. Jest to efekt i cena za korupcyjne rządy burmistrza wspomaganego przez ferajnę opłacanych społecznym majątkiem skorumpowanych pachołków, i efekt systematycznego i wieloletniego zwalczania przez burmistrza wszelkich przejawów niezależnej aktywności społecznej!


nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com

Czy w tej książce podano koszt funkcjonowania polskich samorządów? Czy ktoś odważy się i poda zarobki samorządowców i np.ministrów polskiego rządu? Chyba już pan Opas wspominał na forum co w naszych samorządach się dzieje. Włosy się jeżą.....

od Zientkowskiego to sie odp...
calkiem mily czlowiek, inteligentniejszy od ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!

Obaj, czym się szczycą, pochodzą z Chojnic, i dla obu miasto, dobro i pomyślność obywateli jest wartością nadrzędną.

Serio?!? Weź Ty Zientek, daruj sobie te dyrdymały ;-)