Burmistrz uniewinniony przez RIO
Arseniusz Finster na spotkaniu jeszcze przed prywatyzacją ostatniego samorządowego przedszkola Skrzaty (fot. arch.).
A dokładnie przez Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, który postawił burmistrzowi Chojnic zarzut przekazania dotacji z naruszeniem zasad jej udzielania. Związane jest to z kilkuletnim sporem z właścicielkami prywatnych przedszkoli, którym ostatecznie miasto musi wypłacić ok. 6,5 mln zł, a kwota ta obejmuje także odsetki.
Dziś przed południem w gdańskiej Regionalnej Izbie Obrachunkowej zapadło orzeczenie uniewinniające władze miasta. Arseniusz Finster, a także jego poprzedni zastępca Jan Zieliński, zostali uniewinieni od zarzutu przekazania dotacji z naruszeniem zasad jej udzielania. Wyrok wydała komisja orzekająca w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy RIO w Gdańsku. Rozchodziło o naliczenie dotacji dla przedszkoli za lata 2007 - 2013. Rzecznik wnioskował o karę nagany dla burmistrza Chojnic.
Reklama | Czytaj dalej »
- Tłumaczyłem się przed RIO w taki sposób, iż moi urzędnicy przygotowali dla mnie decyzje o dotacjach, którą ja podpisałem z pełną świadomością, przyznając ich argumentacji rację.
Mam wielką satysfakcję, bo przecież sejm znowelizował ustawę o systemie oświaty i od 1 września 2013 r. przyjął definicję wydatków bieżących, które są pomniejszone o wpłaty od rodziców. Tego zapisu nie było - cieszy się burmistrz Arseniusz Finster.
Tłumaczyłem się przed RIO w taki sposób...
Włodarz podkreśla, że RIO nie rozstrzyga, czy interpretcyjnie miał rację czy nie. - Chodziło o badanie moich intencji i moim zdaniem sposobu przygotowania przeze mnie i moich urzędników decyzji o dotacjach. Pewnie nie bez znaczenia jest to, że zawarliśmy porozumienia z przedszkolami i te kwoty zostały wyrównane - dodaje.
W zeszłym roku miasto na wyrównanie dotacji za ubiegłe lata przeznaczyło 3,3 mln zł. W tym będzie to kwota podobna, a może nawet większa, bo burmistrz poinformował ostatnio, że zwrot dotacji otrzyma osiem placówek, a nie tylko te, które poszły do sądu. Finster mimo to i tak ubolewa nad sposobem interpretacji prawa, szczególnie w kontekście wcześniejszej definicji wydatków bieżących. - Złe prawo, ale prawo. Trzeba je szanować.
Arseniusz Finster zwraca uwagę, że mimo zwrotu zaszłości, udało mu się wynegocjować niższe odsetki, bo na poziomie 4,5 %. - Płacimy też połowę integracji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!