Po wilczych tropach
Lokalny debiut Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych był udany. To była czwarta krajowa edycja imprezy biegowej, która w Charzykowach startowała po raz pierwszy, ale jak podkreślają lokalni organizatorzy, nie ostatni. Na starcie dwóch dystansów stanęło prawie 300 zawodników. Organizatorami biegu były stowarzyszenia Wolność i Demokracja oraz Fanatycy z Grodu Tura.
W samo południe na starcie dystansu prawie 2 km, dokładnie 1963 m, stanęło 41 zawodników. Po 8,5 min. na mecie zameldowali się Karol Łącki i Arek Rudziński, następnie Michał Piepiorka (8:53). Całe podium należało do chojniczan.
Reklama | Czytaj dalej »
W biegu głównym, który wystartował z Małych Swornychgaci o godz. 12:30, o planowanym dystansie 10 km, a rzeczywiście 10,5 km, udział wzięło 220 biegaczy. 38 min. i 13 sekund Robertowi Kwiatkowskiemu z Akademii Biegania Grudziądz zajęło dotarcie do mety w Charzykowach. 38:38 to czas Dariusza Szopińskiego z Przechlewa, a niespełna 40 minut Rafała Szwarca z Tucholi. Pierwsza z kobiet na mecie była człuchowianka Marlena Pawłowska - 40:44, zaraz za nią Dominika Grzelak z Chojniczanki (41). Z chojniczan pierwszy był Wiesław Skwierawski z Floriana 41,33.
Przede wszystkim organizatorzy pierwszej edycji tego biegu w regionie, mogą być zadowoleni z frekwencji. W obu biegach limity uczestników wyczerpały się bardzo szybko i zapisy zostały zakończone na dwa tygodnie przed zawodami. Poza prawie 300 zawodnikami Charzykowy odwiedziło wielu kibiców. - To pokazuje, jak wielkie zapotrzebowanie w Chojnicach jest na tego typu imprezy. W ostatnich latach zarówno bieganie, jak i patriotyzm stały się w naszym kraju bardziej popularne i tego typu imprezy są świetnym sposobem na ukazanie prawdziwej historii "Wyklętych", którzy w bezkompromisowej i nierównej walce z reżimem komunistycznym oddawali swe życie za wolną Polskę - zauważa przedstawiciel organizatora Waldek Blok ze stowarzyszenia Fanatycy z Grodu Tura.
Podczas trwania biegu oraz tradycyjnych morsowych kąpieli trwała akcja charytatywna, w której udało się zebrać 1580 zł na pomoc dla chorego Szymka Szczepańskiego. - Wydaje się, że daliśmy radę. Szymuś, trzymamy kciuki za Ciebie, nasz Bohaterze - piszą na swoim profilu chojnickie morsy, ktore do wody zabrały specjalnie na tę okazję przygotowany transparent.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook (...)
13 komentarzy
Do epoki PRLu i IIIPR pasuje zwrot żołnierzy wyklętych.Dlaczego? Bo jeszcze długo Polska będzie się wyzwalać z komunizmu. To że nie zdołano wykląć na zawsze bohaterów tamtych tragicznych dni to podarunek tajemniczego losu. A my dzisiaj bądżmy niezłomni w pamięci!Straszne czasy obcej dominacji odchodzą .Pozostali jednak spadkobiercy sowietyzacji Polski.Dlatego nie razi mnie ten zwrot "wyklęci" gdyż w sposób dobitny mówi o tragedi tamtych dni. A walka z komuchami jeszcze nie skończona. Cześć i chwała bohaterom!
Ogon pod siebie kundlu i do budy zanim ktoś ci dupę skopie wszarzu !
Ty pieprzona czerwona świnio, ubaw mamy przedni z twoich wypocin. Was jest garstka, patriotów upamiętniających prawdziwych bohaterów cała masa i żadna propaganda w komentarzach tego nie zmieni
CZAS KOMUNY I ZDRAJCÓW JUŻ MINĄŁ
i żadne minusiki tego posta nic już nie zmienią, kup sobie maść na ból dupy
MNICH
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!