Daniel Feruga: W Chojnicach czuję się jak w domu
Rozmowa z Danielem Ferugą.
W poniedziałek do Chojnic dotarł Daniel Feruga, który jest ostatnim wzmocnieniem Chojniczanki przed rundą wiosenną. Dla Daniela jest to powrót do klubu z Mickiewicza po dwóch i pół sezonu – Bardzo się cieszę, że tutaj trafiłem. Nie przewidywałem tego, że może to się stać tak szybko, ale liczyłem, że w niedalekiej przyszłości jeszcze zagram dla Chojniczanki i to nawet przez dłuższy okres – mówi Feruga.
Rundę jesienną Daniel spędził w Dolcanie Ząbki, który parę dni temu wycofał się z rozgrywek – Ten transfer na pewno przyśpieszył też fakt, że Dolcan upadł i musiałem wykonać jakiś szybki ruch. Byłem cały czas w bardzo dobrym kontakcie z ludźmi klubu, z dyrektorem Maciejem Chrzanowskim i prezesem Jarosławem Klauzo. Ten temat przewijał się od dwóch miesięcy, z dyrektorem byliśmy cały czas na łączach, trener też wyraził zgodę na mój transfer. Podsumuje to tak, że jest to taki powrót do domu. Czuję się tutaj świetnie, jestem już drugi dzień i wspomnienia wracają. Nie mam złych skojarzeń z tym miejscem, tylko same pozytywy. – dodaje popularny “Fery”.
Z kadry z sezonu 2012/2013 która robiła awans do I ligi został już tylko Tomasz Mikołajczak. – Wszedłem do szatni, zacząłem się rozglądać to nie byłem w stanie znaleźć kogoś innego z tamtego czasu niż Tomka (śmiech). Oczywiście, znam się z niektórymi chłopakami z innych klubów jak np. z Piotrem Kieruzelem grałem w Ruchu Chorzów, albo mijaliśmy się na boisku jak np. w rundzie jesiennej. Dużo się pozmieniało w Chojniczance od czasu kiedy tutaj grałem. Wszystko idzie tutaj w bardzo dobrym kierunku. – uważa Daniel Feruga.
Daniel w Chojniczance zagrał w jednym sezonie i był jednym z głównym autorów awansu Chojniczanki do I ligi. – Tak jak już mówiłem wcześniej, nie mam złych skojarzeń z tym miejscem. Nigdy nie miałem tutaj do nikogo pretensji, zrobiłem swoją pracę. Jak rozmawialiśmy w poniedziałek z dyrektorem Chrzanowskim i prezesem Klauzo to śmiałem się, że mamy zrobić awans, zadzwonili do mnie, no to jestem (śmiech). Bardzo się cieszę, że kibice Chojniczanki pozytywnie mnie wspominają. Pamiętam jak przyjechałem z Rybnikiem na mecz do Chojnic, to cały stadion skandował moje nazwisko i klaskał i to było naprawdę super. Czuję się tutaj jak w domu, teraz muszę tylko ogarnąć kwestie mieszkaniowe i wydaje mi się, że te cztery miesiące przedłużą się w kilka lat. – podsumowuje nowy nabytek Chojniczanki.
Biuro Prasowe MKS “Chojniczanka 1930” Chojnice
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!