Trzech Edmundów dobrze wybrało 50 lat temu
Trzy pary połączył jubileusz złotych godów, podczas których małżonkowie dostają medale za długoletnie pożycie od prezydenta, oraz takie samo imię małżonków. Widać popularne przed 70 laty. Jubilaci dawne czasy wspominali dziś w ratuszu z sentymentem.
Obchodzący 50. rocznicę ślubu państwo Ninca, Orlikowscy i Siuda zgodnie przyznali, że już teraz jedyne czego sobie życzą, to zdrowie. A dawne, choć ciężkie czasy własnej młodości wspominali z sentymentem. Wśród trudności dało się bowiem znaleźć pewne uroki. - Jak się stało w kolejce, to ludzi można było poznać. A teraz na jednej klatce mieszkają i się nawet nie znają - zauważa Edmund Orlikowski. - Młodzi mogą narzekać, bo nie wiedzą, jak kiedyś było.
Reklama | Czytaj dalej »
Jolanta i Edmund Ninca poznali się latem 1963 roku w Ogorzelinach. Pan Edmund zabiegał o względy narzeczonej przez dwa lata, by dokładnie w 16. urodziny pani Jolanty 30.12.1965 r. zawrzeć związek małżeński w Urzędzie Stanu Cywilnego w Chojnicach. Ślub kościelny odbył się w styczniu 1966 roku w Ogorzelinach. Po nim małżonkowie zamieszkali w domu rodzinnym jubilata w Chojnicach. Przez ponad 40 lat, do 2008 roku, prowadzili niewielkie gospodarstwo rolne. Pomimo ciężkiej pracy na roli, małżonkowie zawsze znajdowali czas na zabawę. W ich domu odbywały się coniedzielne spotkania rodzinne i liczne gościny. Wolny czas jubilaci spędzali aktywnie, m.in. na długich spacerach czy grzybobraniu. Zresztą do dziś w tym ostatnim mistrzem pozostaje pan Edmund. Po przejściu na emeryturę para wspólnie przerabia produkty z ogródka warzywnego, którym zajmuje się jubilat. Pani Jolanta jak przystało na perfekcjonistkę dba o porządek w domu i wokół niego. Z zamiłowaniem pielęgnuje też kwiaty. Jubilaci wychowali trzy córki. Doczekali się siedmiu wnuczek i dwóch wnuków.
Krystyna i Edmund Orlikowscy poznali się w 1964 r. na wiejskiej zabawie. Związek małżeński zawarli 28.08.1965 r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w Osiecznej (powiat starogardzki). Pani Krystyna przez 27 lat pracowała jako sprzedawczyni w kiosku Ruchu, a pan Edmund od 16 roku życia w tartaku w Czarnej Wodzie. Przez 7 lat pracował też w innej firmie w tej miejscowości, następnie przez 14 lat w chojnickim Mostostalu. W 1986 roku ze względu na stan zdrowia przeszedł na rentę. Czas wolny jubilaci spędzają na działce. Wychowali córkę i syna. Doczekali się trojga wnucząt.
Gertruda i Edmund Siuda zapoznali się przez brata pani Gertrudy w czasie, gdy pan Edmund odbywał służbę wojskową. Związek małżeński zawarli 19.12.1964 r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w Tucholi. Pani Gertruda pracowała przez 12 lat jako sprzedawczyni, a pan Edmund jako stolarz w Chojnickich Fabrykach Mebli. Jubilatka wolny czas poświęcała na robótki na drutach, a jubilat zajmował się działką. Jego żona zaś doglądała, czy wszystko rośnie, a zebrane plony przerabiała. Małżonkowie wychowali czworo dzieci. Doczekali się trzech wnuczek, pięciu wnuków oraz prawnuczki i prawnuka.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Wam życzę, czyli
90 lat po Ślubie.
Gratulacje dla trzech Edków i dla pań: Joli, Krysi, i Gerci z okazji 50 rocznicy ślubu.
Życzę wszystkim parom zadowolenia z życia, satysfakcjonujących kontaktów z rodziną, i dobrego zdrowia.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!