Drogi Użytkowniku,
przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.
Wykorzystanie danych
Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.
Pliki cookies
Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:
- zapewnienia bezpieczeństwa podczas korzystania z portalu,
- ulepszania i dostosowania usług do oczekiwań użytkowników,
- opracowań statystycznych.
Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.
Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.
16 komentarzy
Musze przyznać, że w ostatnim czasie podziw wzbudziły we mnie Agata i Monika, które od czasu do czasu umieszczają tutaj na portalu chojnice24.pl artykuły o morsach. Jest to godne podziwu, że Monika i Agata zdecydowały się na kąpiel w zimnej wodzie razem z innymi morsami by w pełni zrozumieć przeżycia i doświadczenia doświadczenia wszystkich morsów i morsic spowodowane kąpielą w zimnych wodach jeziora Charzykowskiego.
Agata i Monika - obie dziewczyny - wykazały się imponującą odwagą i poświeceniem z powodu tej decyzji i tak nieprzeciętnego działania.
Wielkie brawa dla Agaty i Moniki!
Drogi gwizdek, kąpiele w zimnej wodzie nie są dla mnie - nie czuje takiej potrzeby. Chociaż zdarzyło mi się w czasie wyjazdów kąpać w lodowatej wodzie górskich jeziorek do których woda spływała prosto z lodowców, a także "by zaliczyć" kapałem się w lodowatej wodzie w kilku morzach i oceanie.
Obecnie zamiast zimnej wody jeziora Charzykowskiego od czasu do czasu zakończę prysznic strumieniem zimnej wody, by mieć przyjemność i poczucie rześkości i ciepła po wyjściu z przyrznica.
Jestem przekonany, że stanowicie jako morsy ekskluzywna grupę ludzi, i dlatego niektórzy członkowie waszego towarzystwa by być z wami masochistycznie cierpią zanurzając się w jeziorze. Widać, że jest to cena jaką gotowi są zapłacić za przyjemność należenia do morsów. Jakkolwiek, dominującą siłą są we waszej grupie te osoby, które hartują swe ciała dla samej przyjemności pobytu w zimnej wodzie. Te osoby nie mają problemów ze zanurzeniem i pływaniem, i widać to jak na dłoni gdy patrzy się na wasze kąpiele (na żywo lub na zdjęciach)
Życzę tobie i innym morsom wielu przyjemności w czasie kąpieli w jeziorze.
Być może, kiedyś w przyszłości spróbuję wykapać się z waszą grupą. Dziękuję za twoje zaproszenie do wspólnej kąpieli.
Wszystkiego najlepszego - szczególnie hartu duszy i ciała - serdecznie życzę wszystkim morsom i morsicom.
Zresztą to działanie dość ekstremalne - nie wszyscy mogą mrozić ramiona, z różnych względów.
Do "czy to masochizm" - nie Tobie oceniać, czy jest to dla mnie, czy nie. W szachy możemy zagrać, nie widzę problemu, podobnie jak w tym, że możemy w niedzielę główki zamoczyć. Nie ustawiaj mi czasu.
Do "powiem krótko" - nie mnie oceniać, ale jakby była możliwość podniesienia Twoich doznań estetycznych, to zapraszamy
Niedziela 12.00.
Pozdrawiam.
Wiwat morsy i morsice!
Tak na marginesie - wy, krytycy z figurami idealnymi (jeżeli coś takiego istnienie???) rozumiem, że latem siedzicie pozamykani w domach z dala od plaży, ponieważ tam też ciała niepatetyczne, więc jak krety w norach siedzicie, tak?
Widok cudowny, fajne stroje, miłe towarzystwo, czas spędzony sympatycznie i zdrowo, a ciała PIĘKNE i to wszystkie PIĘKNE!!!!
Polecam dłuższe myślenie przed krótkimi wypowiedziami osobie, która napisała chamskie złośliwości:
Jest to chamska i złośliwa wypowiedz i całkowicie mijająca się z rzeczywistością.
Morsy maga dumnie rozebrać się i pokazać swoje zahartowane i sprawne ciała. Morsy i morsice są ponadprzeciętnie sprawni fizycznie, estetyczni w prezentacji, i często humorystycznie przebrani. Nie każdy jest w stanie tak jak oni rozebrać się i wejść do zimnej wody tak odważnie jak oni. Bez sprawnego ciała byłoby to niemożliwe.
Wiwat morsy i morsice!
Stwierdzenie: brzmi jak zwierzenie masochisty!
Ja myślałem, że zimne kąpiele nasze morsy zażywają by hartować ciało i ducha. A komentarz "gwizdka" podkreśla raczej, że wchodzenie do zimnej wody to masochistyczne męczarnia i cierpienia zakończone trudem by założyć skarpety na zmarznięte stopy.
Gwizdek - może zimne kąpiele nie są dla ciebie - może powinieneś rozważyć inne formy spędzenia czasu jak grę w szachy lub układanie pasjansów w domowym zaciszu.
Podziwiam osoby, które odważnie zanurzyły się i pływały. Te dzielne morsy wzbudzają we mnie podziw i robią na mnie wrażenie, że pływanie w zimnej wodzie daje im przyjemność i hartuje im ciała i dusze. Wydaje mi się, że ci pływacy nie włażą do zimnej wody jedynie po to by się przechwalać i szpanować, a potem żalić się jak trudno jest im po takiej kąpieli zakładać skostniałymi z zimna rękoma skarpety na równie skostniałe stopy. Takie udawane morsy nie wzbudzają mojego podziwu - cenie szczerość i uczciwość - i uważam, że morsowanie w zimnej wodzie nie jest dla każdego! Szczególnie morsowanie nie jest dobre dla osób, które wchodzą do zimnej wody w oparciu o złe motywy i jedynie po to by zaimponować znajomym!
Faktycznie na zdjęciach (od góry) 10, 16, 17, 23, i 24 prawie wszystkie morsy trzymają ręce na karku lub na głowie.
Czy to jakiś lokalny folklorystyczny zwyczaj? Czy też jest to jakiś magiczny rytuał lub element guseł osłabiających poczucie zimna?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!