Agata Wiśniewska - 2016-04-14 13:35:26
Chcą mieć gdzie zaparkować i się pobawić
W środę (13.04) swoje zebranie osiedlowe mieli mieszkańcy "jedynki". Wiodącymi tematami były te związane z czterema kółkami, a więc parkingi i drogi.
Do dyspozycji w roku ubiegłym samorządowa "jedynka" miała ponad 73 tys. zł z czego spożytkowała 8 tys. zł m.in. na świąteczne paczki dla dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 i imprezy integracyjne. Po zsumowaniu środków przesuniętych z roku ubiegłego i obecnego osiedle ma na koncie 132 tys. zł. -
Do 15 maja mamy czas na podjęcie decyzji na co przeznaczymy budżet obywatelski - przypomniał przewodniczący Śródmieścia
Mariusz Brunka. Póki co samorząd obstaje przy pomyśle lodowiska umiejscowionego na płycie Starego Rynku, który nie zyskał aprobaty komisji opiniującej. -
Wciąż czekamy na oficjalną decyzję w tej sprawie - mówił szef osiedla z rocznym stażem.
A jakie są bolączki mieszkających w centrum Chojnic? Przede wszystkim parkingi. Między blokami na 31 Stycznia, ciężko o wolne miejsce . - Nie ma nawet opcji żeby podjechać i wypakować zakupy. Karetka tam nie przejedzie - żaliła się jedna z mieszkanek. Jak już szczęśliwie uda zostawić się auto pod swoim blokiem, to trzeba się nieźle postarać, aby wyjechać bez szwanku. - Za blokami jest droga, moglibyśmy ją użytkować, ale strach tamtędy jechać bo są takie dziury, że można zawieszenie sobie urwać - zwracała uwagę ta sama kobieta. Dla dyrektora komunalki zgłaszany temat nie był nowością. - Jest to obszar, w którym urząd nie będzie partycypował ze względu na to, że są konkretni administratorzy Spółdzielnia Mieszkaniowa, ZGM i częściowo wojsko - tłumaczył Jarosław Rekowski. Urzędnik radził też by w godzinach rannych i popołudniowych mieszkańcy korzystali z parkingu przed starostwem.
Swoje niezadowolenie z powstania płatnego parkingu na pl. Piastowskim wyraziła z kolei mieszkanka prowadząca działalność przy ul. San Carlos. - Tam nikt nie parkuje, bo trzeba płacić, a przed moim sklepem zostawiają auta nawet na kilka godzin. Klienci nie mają gdzie przystanąć - podnosiła kobieta prosząc jednocześnie o ograniczenie postoju przed sklepem do 30 minut. Czy to się sprawdzi, w dużej mierze będzie zależeć od kultury kierowców. Sceptycznie pomysł ocenił komendant Straży Miejskiej Jerzy Megger. - Ja tego nie widzę. Kto będzie pilnował tego czasu. Czy sąsiedzi będą jak żandarmi? - wątpił szef strażników. Ci po telefonicznym wezwaniu byliby zmuszeni spędzić przy wskazanym aucie 30 minut. - Chyba, że pani będzie chciała świadczyć w sądzie - dodali obecni na spotkaniu policjanci.
Temat parkingów wybrzmiał jeszcze raz w świetlicy osiedlowej przy okazji nowelizacji uchwały o strefie płatnego parkowania. Choć mieszkańcy przegłosowali wniosek, żeby wyłączyć z opłaty parkingowej soboty i nie zabierać ulgi za abonament dla mieszkańców centrum, później się z niego wycofali. Przekonała ich argumentacja Jarosława Rekowskiego, że bez ulgi w skali pół roku zapłacą jedynie 6 gr dziennie więcej, a kartę którą wykupią mogą użytkować różne osoby i pojazdy.
Aby poprawić bezpieczeństwo na swym osiedlu mieszkańcy chcą zlikwidować jedno z przejść przy ul. Batorego, a na kolejnym zamontować sygnalizację świetlną. Stosowny wniosek złożyli już do starostwa. - Wątpię, że to przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa. Jak zlikwidujecie przejście na drodze wojewódzkiej, to później ciężko będzie je przywrócić - mówił Jerzy Megger. Marian Nowak zgłosił z kolei pomysł zamontowania kamery przy rondzie od strony Mc Donald'sa, gdzie często dochodzi do wypadków.
Mieszkańcy Śródmieścia upomnieli się także o fosę. Dla osób starszych przydałyby się poręcze, by zejść bezpiecznie do ławeczek. Popularne miejsce imprez powinno diametralnie zmienić wygląd najdalej w 2018 roku, za sprawą projektu, który miasto realizuje wespół z powiatem.
- Co się robi w Chojnicach dla emerytów? Oni by chętnie posłuchali śląskich szlagierów. Trzeba coś zorganizować. Poszedłbym się pobawić, ale nie do tych klubów, które są - mówił niejako w imieniu tzw. starszej młodzieży jeden z mieszkańców. A tu zaznaczyć wypada, że przy samorządzie nr 1 działa klub seniorów "Wrzos". Spotkania odbywają się co tydzień.
W planach tegorocznych "jedynki" znalazły się imprezy integracyjne, wycieczka dziadków z wnukami, czy mikołajki. Samorząd zamierza także partycypować w Dniu Sąsiada organizowanym przez osiedle Żwirki i Wigury.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!