Uwaga! Całe Chojnice trzymają kciuki za Marcina 26 kwietnia 2016 o godzinie 11:00 gdzie w sali nr 01 (niski parter) Wydział Humanistyczny UKW w Bydgoszczy odbędzie się publiczna obrona. Ufamy, że kiedy już się obroni uwolni się od wszelkich kompleksów i będzie człowiekiem. Szkoda, że przez 11 lat nie udało się na UG. Może tym razem. Marcin jesteśmy z Tobą!

Gdyby nie było alimentów, kobiety potrafiłyby się zachowywać i żyć z mężami w zgodzie. A tak? Rozejdą się, to jeszcze wielkie żądania o alimenty. Często jest tak, że kobiety oszukują mężczyzn, zdradzają, potem pretensje, że zostały samotnymi matkami i obwinianie całego świata. No i żądania o alimenty. Najlepsze jest to, że płacenie alimentów to przymus, który do niczego matek nie zobowiązuje, nie muszą w związku z tym, ani umożliwiać widzeń z dzieckiem, ani informować o stanie dziecka, ani konsultować spraw wychowawczych. Pełna samowolka. Obecnie ta patologia osiągnęła apogeum, kobiety mają dzieci już z 2 i 3 mężczyznami, od każdego czerpią alimenty, faktycznie w życiu nic nie robiąc. Poza tym, że robią zamieszanie w życiu. Przyzwolenie społeczne to nastało, na rozwiązłość, ale bądźmy konsekwentni. Chcecie być rozwiązłe, to też bierzcie odpowiedzialność za swoje działania. Dziecko nie jest "winą", ani też wynikiem działań jednej osoby, a dwóch. Koszty ma ponosić w polskiej rzeczywistości tylko ojciec i to wszelkie od finansowych, poprzez obyczajowe i psychiczne. Czy wiecie jaka liczba matek uniemożliwia ojcom spotkania z dzieckiem, pomimo tego, że ojcowie płacą alimenty? Na koniec mam pytanie do burmistrza, czy On płaci swoje alimenty w czasie? Czy nie? Czy musi z tego powodu głodować?