Motocykle, palona guma, krew i dobra muza

Przez ostatnie tygodnie i wczoraj w krwiobusie udało się zebrać 126 litrów krwi. To wynik tegorocznego Motoserca, które tym razem odbyło się przy podchojnickiej galerii.
Poprzednio motocykliści zjeżdźali na chojnicki rynek. Tam nie mogliby zrobić tego co wczoraj. Parking w Lipienicach po driftowaniu autami i akrobacjach ma dwóch, a czasem jednym kole, pokryty był spaloną gumą. I choć ta latała w powietrzu, to w tej zadymie przy płotkach twardo stali widzowie, bo pokazy umiejętności kierowców robiły wrażenie. Podobnie jak motocykle różnych marek, nie tylko członków lokalnego klubu motocyklowego Aurochs, który stoi za organizacją imprezy, ale i innych zaprzyjaźnionych klubów.
Reklama | Czytaj dalej »
Przy motorach i czarnych skórach nieodłączna jest mocna muzyka. Na finał imprezy zagrała śląska odpowiedź na Rammsteina, czyli Oberschlesien. Wcześniej gdańska kapela z chojniczanką Olą Frycą na wokalu, czyli Milczenie Owiec oraz chojnickie Layo dla tych, którzy lubią pobujać się w rytmie reggae i thrashowy Nuclear Vibe.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
4 komentarze
Trzymaj się Stasiu ciepło i "pal gumę" ile się da, tylko się nie wywal!!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!