Agata Wiśniewska, fot. (49-60) Marzena Janikowska - 2016-06-25 14:34:05
Na emeryturze dalej będzie pomagać niepełnosprawnym
W piątek (24.06) przy okazji zakończenia roku szkolnego społeczność i przyjaciele Zespołu Szkół Specjalnych w Chojnicach pożegnali odchodzącą na emeryturę wieloletnią dyrektor placówki Barbarę Biesek. - Byłaś naszym przewodnikiem, przyjacielem. Zapisałaś na łamach szkoły najcenniejsze karty - mówiła wicedyrektor Joanna Porożyńska. To za kadencji Biesek udało wybudować się nowy obiekt dla uczniów niepełnosprawnych wraz z boiskiem przy ul. Jana Pawła II i znacznie poszerzyć ofertę dydaktyczną szkoły.
Barbara Biesek w chojnickiej szkole specjalnej przepracowała 31 lat, w tym 19 na stanowisku dyrektorskim, które przejęła po Annie Wegner. - Taka była potrzeba chwili. Miałam objąć funkcję na 5 lat, zostałam na 19 - pani dyrektor cofnęła się pamięcią do 1997 roku, kiedy to priorytetem było znalezienie nowej siedziby dla placówki, która mieściła się w dawnej siedzibie OHP przy ulicy Przemysłowej. Szkołę udało się wybudować po 8 latach nieco dalej, przy ul. Jana Pawła II. - To, gdzie teraz jesteśmy, nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie grupy przyjaciół, instytucji, zwykłych ludzi. Za to dziękuję - mówiła wdzięczna Barbara Biesek. Ale szkoła to nie mury, a przede wszystkim uczniowie, co też niejednokrotnie zaznaczała pani dyrektor. - Z jednej szkoły staliśmy się zespołem - szkoła podstawowa, gimnazjum, przysposabiająca, wczesne wspomaganie, to tylko zmiany organizacyjne. Cały sens tego co tu się dzieje, dla kogo tu pracujemy, to jesteście wy kochani uczniowie, wielkie brawa dla was.
Ta baza, ta szkoła to tylko opakowanie...
Przybyli na uroczystość życzyli Barbarze Biesek rozwijania pasji i zasłużonego wypoczynku. Wśród prezentów znalazł się m.in. zestaw walizek od szefujących zaprzyjaźnionymi placówkami. Odniesień do podróży nie zabrakło także w programie przygotowanym przez grono pedagogiczne, który przedstawiał w skrócie życie pani Basi, ale i wizję jej emerytury. Ta nieco odbiega od wizji samej dyrektor. - Żeby pomagać osobom niepełnosprawnym, wcale nie trzeba być na funkcji. Wejście na funkcje było tylko narzędziem, żeby poprawić warunki - mówiła Biesek, której od września czasu już nie będzie kraść papierologia.
Nauczycielki Beata Szopińska, Anna Gawin, Anna Kabelak, Lucyna Krysiak i Halina Łepek z przymrużeniem oka zaprezentowały życiowe losy Basi Biesek.
- Dziękujemy za pochylenie się nad każdym problemem dzieci, rodziców, nauczycieli - mówiła kadra, która w piątek dla swojej ukochanej pani dyrektor nawet zaśpiewała.
Piosenka- Ostatni dzień w naszej szkole
- Ja chylę przed wami czoła. To była dla mnie wielka radość, wielkie szczęście, wielka nagroda pracować z takim zespołem i doczekać się takich efektów. Jest mi smutno odchodzić, ale z drugiej strony wielka radość patrzeć, co potraficie razem zrobić - chwaliła blisko 60-osobową załogę pani dyrektor. - Jesteście pedagogami specjalnymi. To jest wyróżnienie i wielkie szczęście móc pracować w takiej szkole - dodała. Słowa uznania popłynęły także w stronę pracowników administracji.
Ja chylę przed Wami czoła
Choć wczorajszy dzień był zarazem pierwszym dniem wakacji, nikomu nie spieszyło się by opuszczać szkołę. Do Barbary Biesek w trakcie trwania uroczystości spontanicznie podchodzili wdzięczni uczniowie z rodzicami. Mieli dla niej nie tylko ciepłe słowo, kwiaty czy upominki. Mieli oczy pełne łez i z niechęcią wypuszczali ukochaną panią dyrektor z objęć. A ona do końca skromna mówiła, że na takie pożegnanie chyba nie zasłużyła. W odpowiedzi z gardeł obecnych na sali wydobyło się "Sto lat"!
Od września stery w ZSS przejmuje Jan Gliszczyński.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
2 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!