Orientalna sobota w Bramie Pomorza

Egzotyczne smaki, orientalny taniec i makijaż, a także letni konkurs w jedzeniu kebaba na czas, były elementami orientalnej soboty, imprezy zorganizowanej przez centrum handlowe Brama Pomorza.

Jak najlepiej przybliżyć kulturę Bliskiego Wschodu? Prezentacja najbardziej charakterystycznych dla niej elementów, takich jak smaczna i wyrazista kuchnia, taniec orientalny, zjawiskowy makijaż oraz prezentacje multimedialne przeniosły klientów centrum handlowego w klimat tego zakątka świata, który słynie z egzotyki i bogactwa atrakcji turystycznych.

Za stronę kulinarną odpowiadała restauracja Efez, która przygotowała degustację potraw orientalnych. Na stole znalazły się: adana kebab grillowane mielone mięso wołowo-baranie podawane z papryką chilli i pietruszką, kasza turecka bulgur pszenna z papryką i cebulą oraz pide- turecka pizza z mięsem wołowo-baranim. Egzotyczne smaki można było popić turecką herbatą oraz orzeźwiającym sokiem owocowym, którego składu szef kuchni strzegł jak największą tajemnicę.

Makijaż orientalny tzw. smoky eses wykonywała makijażystka Estera. Do jej stanowiska ustawiła się długa kolejka pań, które chciały dodać swemu spojrzeniu tajemniczości i zmysłowości. Klimat orientu pomogła także zrozumieć Jolanta Siewert instruktorka tańca z chojnickiego studia „Bohema”. W pierwszym układzie tanecznym, do muzyki orientalnej - arabic disco, występowały z panią Jolantą uczestniczki zajęć tanecznych z Lichnów: Michalina Bublic, Nicola Galińska, Monika Lipińska i Klaudia Czapiewska. Drugi taniec,  to typowy kobiecy taniec orientalny, który charakteryzuje się płynnymi kolistymi ruchami bioder lub ich dynamicznymi akcentami. W tym tańcu eksponuje się kobiecość w szerokim tego słowa znaczeniu - delikatne ruchy dłoni, ruchy ramion, bioder.

Sporym zainteresowaniem cieszył się konkurs w jedzeniu kebaba na czas. Chętni do szybkiego pałaszowania bardzo popularnej w Polsce potrawy, wystartowali w trzech rundach eliminacyjnych, które wyłoniły finałową trójkę. Najlepszy wynik eliminacji, to nieco ponad dwie minuty. Jednak aby zdobyć jedną z nagród finansowych, należało jeszcze powalczyć w finale. Tu dla odmiany, potrawą konkursową było bardzo słodkie ciasto kajmakowe. Zwycięzca pochłonął je w piętnaście sekund.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)