Ósemka na zgrupowaniu

Bokserzy Ósemki Chojnice wrócili z dwutygodniowego obozu szkoleniowego w Łubianie koło Kościerzyny. W zgrupowaniu wzięło udział 24 adeptów pięściarstwa z Chojnic oraz z kościerskiej sekcji Ósemki.

W programie zgrupowania znajdowały się zajęcia z zakresu przygotowania kondycyjnego oraz szkoleniowego – taktyki i techniki walki. Oprócz pracy treningowej uczestnikom zapewnionych zostało szereg atrakcji, wśród których znalazł się niedzielny wyjazd do ZOO w Oliwie oraz basenu w Sopocie. Podczas zgrupowania młodzież miała okazję potrenować także z reprezentantem Polski, Marcinem Łęgowskim.

- Jestem bardzo zadowolony z możliwości przeprowadzenia obozu, w trakcie którego wykonaliśmy zakładany materiał w 110% - mówi Andrzej Plata, trener. - Dzięki pomocy Urzędu Miejskiego w Chojnicach oraz Gminy Kościerzyna, a także życzliwości dyrekcji szkoły w której znajdowała się baza noclegowo – żywieniowa, korzystaliśmy z wielu atrakcji, wśród których największą był wyjazd na opisywaną wcześniej wycieczkę, w której udział brała ponad czterdziestoosobowa grupa uczestników obozu oraz ich rodzin. Jestem przekonany że wykonana na obozie praca będzie procentować w trakcie rozpoczynającego się niebawem sezonu startowego 2008/2009r.

Pierwszym występem po wakacyjnej przerwie będzie udział w międzynarodowym turnieju im. Józefa Kruży 23 sierpnia. W Chojnicach naszych pięściarzy zobaczymy 6 września podczas soboty bokserskiej.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (124)
• Komentarze Facebook (...)

124 komentarzy

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9

~zniesmaczony

Do M. Osowickiej - Wydaje mi się, że Twoja zapowiedź podjęcia kroków prawnych, zdyscyplinowała osoby, które w niewłaściwy sposób wypowiadały się na forum. Zastanowią się w przyszłości zanim "chlapną jęzorem". Jestem przekonany, że są to młodzi ludzie. A my dorośli musimy się czasami głęboko zastanowić, czy swoim działaniem nie zmarnujemy komuś całego życia. Powiesz: Ty naiwniaku ! < Wyobraź sobie następującą sytuację: Twoje dziecko obchodzi z rówieśnikami osiemnaste urodziny. Gówniarze kupili trawę i popalają sobie na imprezce. Złapałaś ich na gorącym uczynku. Wezwiesz Policję, powiadomisz Prokuraturę ?... Czy zainicjujesz spotkanie z rodzicami wszystkich uczestników imprezy i jako rodzice przemówicie swoim pociechom do rozumu ? Pamiętaj, że są to dzieciaki w wieku maturalnym, mający plany na dalsze życie. Co zrobisz ?... Ja znając Polską rzeczywistość wybrałbym drugą opcję. Życie uczy, że kara jest dla maluczkich. Wielcy są bezkarni. Uważam, że na ile się da, należy wybaczać drugiemu człowiekowi.

26 Sierpnia 2008, godzina 16:21

~zniesmaczony

Do M. Osowickiej - Wydaje mi się, że Twoja zapowiedź podjęcia kroków prawnych, zdyscyplinowała osoby, które w niewłaściwy sposób wypowiadały się na forum. Zastanowią się w przyszłości zanim "chlapną jęzorem". Jestem przekonany, że są to młodzi ludzie. A my dorośli musimy się czasami głęboko zastanowić, czy swoim działaniem nie zmarnujemy komuś całego życia. Powiesz: Ty naiwniaku ! < Wyobraź sobie następującą sytuację: Twoje dziecko obchodzi z rówieśnikami osiemnaste urodziny. Gówniarze kupili trawę i popalają sobie na imprezce. Złapałaś ich na gorącym uczynku. Wezwiesz Policję, powiadomisz Prokuraturę ?... Czy zainicjujesz spotkanie z rodzicami wszystkich uczestników imprezy i jako rodzice przemówicie swoim pociechom do rozumu ? Pamiętaj, że są to dzieciaki w wieku maturalnym, mający plany na dalsze życie. Co zrobisz ?... Ja znając Polską rzeczywistość wybrałbym drugą opcję. Życie uczy, że kara jest dla maluczkich. Wielcy są bezkarni. Uważam, że na ile się da, należy wybaczać drugiemu człowiekowi.

26 Sierpnia 2008, godzina 16:21

M. Osowicka

Zniesmaczony, w tym momencie nie ogarniam Twojego toku rozumowania. Z jednej strony Twoje posty na przeróżne tematy dowodzą głębokiej logiki oraz znawstwa dziedzin, w których się wypowiadasz. Jednocześnie stawiasz trafne diagnozy stanu rzeczy, a ponadto potrafisz wskazać instrumenty naprawcze absurdów naszej rzeczywistości. A w tej sytuacji czuję się zaskoczona &#8211; kładziesz, mówiąc trywialnie, lachę na sprawie, która bulwersuje i chcesz wychowywać ludzi pobłażliwością oraz przymykaniem oczu. Dziwi mnie to. Pytasz o finał afery ósemkowej &#8211; wiadomo, że pewnych układów i uwarunkowań nie da się przeskoczyć. Ale czy fiasko w jednej sprawie to wystarczający powód, by rezygnować z dochodzenia swoich racji, gdy w innej zrobiono nam moralną krzywdę? Hmm&#8230; Zaskoczyłeś mnie też ostatnim pytaniem. Wydawało mi się, że podczas dyskusji na forach internetowych zazwyczaj pomija się w pewien niewymuszony sposób konwenanse wymagające używania formy pan (i), bo zazwyczaj nie wiadomo, czy rozmawiasz z dzieciakiem, czy szacowną personą. Zatem nie wpadłam na pomysł, by pytać Ciebie o pozwolenie. Ależ jestem bezpośrednia! Ups! Jasne, że mi to odpowiada, skoro zainicjowałam tę formę ;o). Pozdrawiam.

26 Sierpnia 2008, godzina 15:27

M. Osowicka

Zniesmaczony, w tym momencie nie ogarniam Twojego toku rozumowania. Z jednej strony Twoje posty na przeróżne tematy dowodzą głębokiej logiki oraz znawstwa dziedzin, w których się wypowiadasz. Jednocześnie stawiasz trafne diagnozy stanu rzeczy, a ponadto potrafisz wskazać instrumenty naprawcze absurdów naszej rzeczywistości. A w tej sytuacji czuję się zaskoczona &#8211; kładziesz, mówiąc trywialnie, lachę na sprawie, która bulwersuje i chcesz wychowywać ludzi pobłażliwością oraz przymykaniem oczu. Dziwi mnie to. Pytasz o finał afery ósemkowej &#8211; wiadomo, że pewnych układów i uwarunkowań nie da się przeskoczyć. Ale czy fiasko w jednej sprawie to wystarczający powód, by rezygnować z dochodzenia swoich racji, gdy w innej zrobiono nam moralną krzywdę? Hmm&#8230; Zaskoczyłeś mnie też ostatnim pytaniem. Wydawało mi się, że podczas dyskusji na forach internetowych zazwyczaj pomija się w pewien niewymuszony sposób konwenanse wymagające używania formy pan (i), bo zazwyczaj nie wiadomo, czy rozmawiasz z dzieciakiem, czy szacowną personą. Zatem nie wpadłam na pomysł, by pytać Ciebie o pozwolenie. Ależ jestem bezpośrednia! Ups! Jasne, że mi to odpowiada, skoro zainicjowałam tę formę ;o). Pozdrawiam.

26 Sierpnia 2008, godzina 15:27

M. Osowicka

Do anonima z 2008-08-26 00:33:49 Czy straszę? To dość szczególna interpretacja mojej wypowiedzi. Po prostu informuję publicznie o tym, co zrobię. Jakie będą konsekwencje tego kroku, możesz sobie tylko pogdybać, bo Twój scenariusz nie jest jedynym z możliwych.

26 Sierpnia 2008, godzina 15:19

M. Osowicka

Do anonima z 2008-08-26 00:33:49 Czy straszę? To dość szczególna interpretacja mojej wypowiedzi. Po prostu informuję publicznie o tym, co zrobię. Jakie będą konsekwencje tego kroku, możesz sobie tylko pogdybać, bo Twój scenariusz nie jest jedynym z możliwych.

26 Sierpnia 2008, godzina 15:19

~zniesmaczony

Do M. Osowickiej - Rób jak chcesz, moim zdaniem szkoda zachodu i pieniędzy podatników.To jest Polska... >Z tego co wiem byłaś zaangażowana w sprawy związane z wyjaśnieniem afery finansowej w ósemce. I co ? Kiedy finał i z jakim skutkiem ?... >Najłatwiej ukarać przysłowiowego pijaczka na rowerze. >Oglądasz programy Pani Jaworowicz ? Zwykli ludzie cały ten aparat państwa wysłaliby do diabła. A agresja młodych skądś się bierze, oni nie są ślepi. Oczywiście nie chcę uogólniać. Taka sobie wolna myśl, na gorąco.> A propos. Ośmieliłem się zwracać do Ciebie per Ty. Inicjatywa wyszła z Twojej strony. Mnie to odpowiada, a Tobie ?

26 Sierpnia 2008, godzina 09:12

~zniesmaczony

Do M. Osowickiej - Rób jak chcesz, moim zdaniem szkoda zachodu i pieniędzy podatników.To jest Polska... >Z tego co wiem byłaś zaangażowana w sprawy związane z wyjaśnieniem afery finansowej w ósemce. I co ? Kiedy finał i z jakim skutkiem ?... >Najłatwiej ukarać przysłowiowego pijaczka na rowerze. >Oglądasz programy Pani Jaworowicz ? Zwykli ludzie cały ten aparat państwa wysłaliby do diabła. A agresja młodych skądś się bierze, oni nie są ślepi. Oczywiście nie chcę uogólniać. Taka sobie wolna myśl, na gorąco.> A propos. Ośmieliłem się zwracać do Ciebie per Ty. Inicjatywa wyszła z Twojej strony. Mnie to odpowiada, a Tobie ?

26 Sierpnia 2008, godzina 09:12

~

Z tą wiedzą o tym kto na nas bluzgał i tak niewiele mozemy zrobić bo gdy powiemy o tym publicznie sami mozemy stanąć przed sądem oskarżeni o pomówienie i sprawa na mur jest przegrana. This is the pros and cons of internet.

26 Sierpnia 2008, godzina 00:48

~

Z tą wiedzą o tym kto na nas bluzgał i tak niewiele mozemy zrobić bo gdy powiemy o tym publicznie sami mozemy stanąć przed sądem oskarżeni o pomówienie i sprawa na mur jest przegrana. This is the pros and cons of internet.

26 Sierpnia 2008, godzina 00:48

~

Pani Osowicka straszy, a doskonale wie, że od ustalenia IP bardzo daleka, daleka, daleka droga do tego żeby jakiegoś cymbała zmieliły owe młyny sprawiedliwości. Jedyne co może ustalić policja lub prokuratura to ów numer i podać go osobie która uprawdopodobni, że jego dobra zostały naruszone. Wówczas samemu, po wniesieniu prywatnego aktu oskarżenia ( upraszczając ) trzeba udowodnić w sądzie, że własciciel komputera ( jego matka, ojciec, dziecko, koledzy ojca, matki, dziecka, ojciec, matka, dziecko kolegów ojca, matki i dziecka itD. .) popełnił dany wpis - teraz gdy bez problemu nawet szesciolatek moze sciagnąć z internetu program przy pomocy którego zmodyfikuje swoje IP takie ustalenie bez innych dowodów można o kant d... rozbić. Wystarczy, że cymbał powie w sądzie - " Ja. Nigdy w życiu. Moze ktoś sie podszył pod mój IP " i tyle, bez innych dowodów żaden sąd go nie skaże. Mamy jedynie satysfakcje, ze wiemy kto na nas bluzgał i nic więcej. No chyba, że ktoś jest na tyle mądry, ze wpisu dokonuje w kafejce internetowej gdzie jest monitoring.

26 Sierpnia 2008, godzina 00:33

~

Pani Osowicka straszy, a doskonale wie, że od ustalenia IP bardzo daleka, daleka, daleka droga do tego żeby jakiegoś cymbała zmieliły owe młyny sprawiedliwości. Jedyne co może ustalić policja lub prokuratura to ów numer i podać go osobie która uprawdopodobni, że jego dobra zostały naruszone. Wówczas samemu, po wniesieniu prywatnego aktu oskarżenia ( upraszczając ) trzeba udowodnić w sądzie, że własciciel komputera ( jego matka, ojciec, dziecko, koledzy ojca, matki, dziecka, ojciec, matka, dziecko kolegów ojca, matki i dziecka itD. .) popełnił dany wpis - teraz gdy bez problemu nawet szesciolatek moze sciagnąć z internetu program przy pomocy którego zmodyfikuje swoje IP takie ustalenie bez innych dowodów można o kant d... rozbić. Wystarczy, że cymbał powie w sądzie - " Ja. Nigdy w życiu. Moze ktoś sie podszył pod mój IP " i tyle, bez innych dowodów żaden sąd go nie skaże. Mamy jedynie satysfakcje, ze wiemy kto na nas bluzgał i nic więcej. No chyba, że ktoś jest na tyle mądry, ze wpisu dokonuje w kafejce internetowej gdzie jest monitoring.

26 Sierpnia 2008, godzina 00:33

M.Osowicka

A skąd przekonanie, że słownym agresorem jest jakiś młokos? Czy Twoje rozumowanie będzie szło podobnym tokiem &#8211; pobłażliwego wybaczania grzeszków młodości &#8211; jeśli okaże się, że to człowiek dojrzały zdobył się na tak plugawy czyn? A poza tym - daruj sobie ten szpan - to nie w tych kategoriach rozważamy problem. Młody, wrażliwy człowiek tylko dla szpanu nie będzie się starał ośmieszyć i upokorzyć innych ludzi. Tu zagrały emocje przejawiające się w prymitywnym, ordynarnym i bezwzględnym zachowaniu. A cel był jednoznaczny &#8211; zranić, skrzywdzić osoby, które zostały zaatakowane w myśl goebbelsowskiej retoryki: &#8222;opluwajcie, obrzucajcie błotem; zawsze coś z tego przylgnie i już pozostanie&#8230;&#8221;

25 Sierpnia 2008, godzina 22:14

M.Osowicka

A skąd przekonanie, że słownym agresorem jest jakiś młokos? Czy Twoje rozumowanie będzie szło podobnym tokiem &#8211; pobłażliwego wybaczania grzeszków młodości &#8211; jeśli okaże się, że to człowiek dojrzały zdobył się na tak plugawy czyn? A poza tym - daruj sobie ten szpan - to nie w tych kategoriach rozważamy problem. Młody, wrażliwy człowiek tylko dla szpanu nie będzie się starał ośmieszyć i upokorzyć innych ludzi. Tu zagrały emocje przejawiające się w prymitywnym, ordynarnym i bezwzględnym zachowaniu. A cel był jednoznaczny &#8211; zranić, skrzywdzić osoby, które zostały zaatakowane w myśl goebbelsowskiej retoryki: &#8222;opluwajcie, obrzucajcie błotem; zawsze coś z tego przylgnie i już pozostanie&#8230;&#8221;

25 Sierpnia 2008, godzina 22:14

~zniesmaczony

Jak jednak uważam, że młodym należy wybaczać. Często jest tak, że chcą zaszpanować głupawym postem. Każdy z nas ma jakieś tam grzeszki młodości na sumieniu. Nie wszystkim można się chlubić, choćby przed własnymi dziećmi. A my dorośli możemy komuś z tych młodych zmarnować życie. Bo jak w młyny sprawiedliwości wpadną pewne sprawy, konsekwencje są nieodwracalne. A w końcu w którymś tam momencie życia przychodzi opamiętanie. Tusk przyznał,że palił trawę. Gdyby wtedy dorwała Go milicja, byłby nikim. Choć przyznam, że nie jest moim idolem. Młodym tłumaczmy, tłumaczmy i jeszcze raz tłumaczmy. W końcu zrozumieją. Oni, jak chcą, potrafią zaskakiwać. Choćby Ci, co nie byli obojętni na wołanie człowieka, który utkwił w bagnie przy ulicy Zielonej.

25 Sierpnia 2008, godzina 21:23

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się