Bardzo liczyli na chętnych. Znalazł się jeden
Fajna lokalizacja pod lasem w Charzykowach i dobra cena miały przyciągnąć klientów na działki budowalne. Sam wójt rozważał kupno jednej z nich. Ostatecznie do przetargu ogłoszonego w swoim urzędzie nie stanął, a na ziemię zgłosił się tylko jeden chętny.
Na przetarg ustny nieograniczony wystawiono 10 działek położonych nie przy jeziorze, za to z widokiem na nie. Zupełnie przy lesie, przy wyjeździe z Charzyków do Chojniczek. Cenę wywołaczą za metr ustalono na 100 lub 150 zł (działki narożne). Najtańsza kosztowała 70 tys. zł, najdroższa 180.
Reklama | Czytaj dalej »
- My mamy w tym przetargu zastosowaną dosyć niską cenę za metr. Taka jest co prawda wycena, bo nie możemy poniżej w pierwszym przetargu, ale liczymy, że będzie bardzo dużo chętnych. Dlatego że u nas jest nie 200, jak na wolnym rynku, a 100 zł/metr. Myślę, że jest to fajna okazja, żeby pozyskać działkę. Czy tanio? Nie wiem, przetarg rozstrzygnie. Natomiast lokalizacja jest fajna, pod lasem - jeszcze przed przetargiem mówił wójt Zbigniew Szczepański, który poczuł się w obowiązku poinformować media, że sam rozważa zakup jednej z nich. I bynajmniej nie planuje przeprowadzki z rodzinnego Silna do miejscowości turystycznej. - Nie ma lepszej lokaty luźnej gotówki, jak zakupienie działki - tłumaczył.
- My mamy w tym przetargu dosyć niską cenę...
Nie zdecydował się na ten krok w pierwszym przetargu, ale szansa powtórzy się za ok. dwa miesiące. - Do pierwszego przetargu przystąpiła jedna osoba prywatna. Było jedno postąpienie. Działka została sprzedana za cenę wywoławczą 95 700 zł - informuje podinspektor Renata Podolska z urzędu gminy. Na pytanie, czy do przetargu stanął jej szef, odpowiada: - Była to osoba zupełnie niezwiązana z panem wójtem.
W sierpniu urząd planuje też przetarg na sprzedaż działek w Chojniczkach i Nieżychowicach, ale zaledwie trzech. Do podanych w ogłoszeniach cen wywoławczych trzeba jeszcze doliczyć 23-proc. podatek VAT.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (11)
- Komentarze Facebook (...)
11 komentarzy
Do tego wieczorami pełno agresywnych jak watahy młodocianych zbójów, nie wiem, czy mieszkańców, czy przejezdnych. Horror!!!! Słychać przekleństwa, chodzą z butelkami piwa w dłoniach, strach wyjść na spacer.
Niestety, kulminacją okazały się informacje medialne o regularnych napadach na domy, w biały dzień ponoć zuchwalce okradają domy i ogrody, do tego kradną samochody sprzed domu. Taka reklama tej miejscowości, takie zdjęcia, takie informacje, takie rozbuchane ego, a tu zwykła miejscowość z żulikami i młodocianymi agresorami i złodziejaszkami rabującymi w biały dzień.
Więcej tu z moją rodziną nie przyjadę.
Kiedy się w końcu obudzicie i przestaniecie ze zwykłej wioski robić Manhattan?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!