Agata Wiśniewska - 2016-07-30 15:39:55
'Czym chata bogata'
W Charzykowach trwa ósma edycja ekoturystycznego jarmarku. Na tych, którzy zdecydują się zawitać w okolice amfiteatru czeka 30 stoisk z rękodziełem, regionalnymi wyrobami i domowymi wypiekami. Mocną grupą stawili się także dbający o przyrodę. Przez cały czas trwania jarmarku dzieci mogą brać udział w konkursach, czy choćby podejrzeć korniki. Z myślą o najmłodszych Zaborski Park Krajobrazowy przygotował grę terenową "Wyprawa przewodnika". - Bawimy się do godz. 17.00. Serdecznie zapraszam w imieniu wszystkich organizatorów - mówi prezes stowarzyszenia "Charzy..." Bożena Stępień.
Na jarmarku "Czym chata bogata" jest okazja nie tylko do odświeżenia wiedzy z zakresu przyrody, ale i pierwszej pomocy o co zadbali strażacy ochotnicy z Charzyków. Średniowieczne tańce zdążył już zaprezentować zespół "Ciechocińskie praczki". Skocznym rytmom nie oparła się sama dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Chojnicach. - Impreza jest świetną okazją by zasięgnąć informacji na temat naszego regionu przez turystów - zauważa Justyna Rząska. Na przybyłych do Charzyków czeka jeszcze koncert zespołów Route i Qrtyna, a przed zakończeniem jarmarku losowanie nagród, w tym roweru. Największa atrakcja imprezy? - Sam jarmark jest największa atrakcją. Piękne i różnorodne stoiska - zachwala sołtys Charzyków Jędrzej Ilkowski.
Wśród wystawiających swoje prace i debiutujących zarazem na charzykowskim jarmarku znajdziemy panią Mirosławę Kiedrowską z Chojnic. Choć malować chciała od zawsze dopiero trzy lata temu stanęła przed płótnem z akrylami. Od tego czasu powstało sporo obrazów. - Każdy z nas potrafi malować, wystarczy wziąć farby i zacząć działać - zachęca chojniczanka. Pani Mirka najchętniej maluje ludzi. - Swego czasu bardzo lubiłam malować drzewka bonsai. Krajobrazy natomiast mnie nie interesują - zdradza. Swoje prace sprzedaje, chętnie obdarowuje nimi też najbliższych. W razie potrzeby pojawiają się także na aukcjach charytatywnych.
O godz. 5.00 rano zadzwonił dzisiaj budzik pani Teresy Lemańczyk. - Musiałam zdążyć upiec rogaliki na nasze stoisko - przyznaje mieszkanka Powałek. A stół Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Powałki aż ugina się od pysznych ciast i chleba. - To co zarobimy zainwestujemy, ostatnio np. kupiłyśmy ten duży namiot - opowiadają panie Krystyna Maćkiewicz i Irena Gnacińska. W stowarzyszeniu działa ponad 20 pań. - Prezentujemy nasze wyroby na różnych jarmarkach - zdradzają.
Krystyna Maćkiewicz, Teresa Lemańczyk i Irena Gnacińska z Powałek oferowały różne pyszności.
Pięknym przykładem przekazywanie tradycji młodszemu pokoleniu jest stoisko pani Barbary Karweckiej i jej wnuczki Wiktorii. 10-latka od dwóch lat zgłębia tajniki haftu i szydełkowania pod okiem babci. - Zaczęło się z nudy w wakacje. Wiktoria i jeszcze jedna wnuczka przyłączyły się do mnie. Nie myślałam, że tak dobrze im to pójdzie - przyznaje pani Basia. Dziewczynka której konikiem jest matematyka lubi także ozdabiać malunkami kamienie i wykańczać drewniane domki, które tworzy jej wujek.
Z uśmiechem fale przechodzących ludzi witała tzw. Pajęczarka. Pod tym pseudonimem skryła się plastyczka z Piły pani Maria Mendek. - Bardzo lubię się dzielić z ludźmi swoją pasją. Nawet jeśli nic nie kupują miło jest z nimi pogawędzić - przyznała artystka, która do Charzyków przywiozła całą sforę nietuzinkowych postaci. Koty, króliki, baletnice i inne lale przykuwały uwagę kolorami i niestandardowymi akcentami. - Wszystkie są mojego projektu i wykonania.
W tegoroczną organizację Jarmarku "Czym chata bogata" zaangażowanych jest aż 12 podmiotów, w tym m.in.: stowarzyszenie "Charzy...", Gminny Ośrodek Kultury w Chojnicach, sołectwo Charzykowy, Promocja Regionu Chojnickiego, Zaborski Park Krajobrazowy.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!