Park linowy w Chojnicach?
Temat powstania takiego miejsca rozrywki przewija się w mieście od lat. Na rzecz parku linowego w Lasku Miejskim lobbuje radny Edward Gabryś. Z kolei miejski konserwator zabytków Marlena Pawlak widziałaby trasy na wysokościach na Wzgórzu Ewangelickim. - To pomysł, który idzie temu na przeciw, aby oddać ludziom Wzgórze Ewangelickie - ocenia burmistrz Arseniusz Finster.
Chojniczanie mogą już korzystać z chodnika przy Morozowa i ścieżek rowerowych, które biegną także w Lasku Miejskim. Zdaniem przewodniczącego Osiedla nr 3 Edwarda Gabrysia zakończona inwestycja może być zaczątkiem kolejnej. - Chciałem wrócić do mojego wcześniejszego wniosku. Wytworzyło się tam eleganckie miejsce prawie w formie kwadratu, prostokąta, gdzie można by pokusić się o zrobienie parku linowego. Nie wiem na jakich zasadach, ale chciałbym ten temat poruszyć i próbować go dalej kontynuować, z tego względu, że ożywiłoby to Lasek Miejski, a zarazem wykorzystane byłoby to miejsce - mówił radny na ostatniej sesji Rady Miasta.
Reklama | Czytaj dalej »
Chciałbym wrócić do mojego wniosku...
- W Człuchowie park linowy prowadzi ośrodek sportu i rekreacji, ale może u nas znalazłby się ktoś kto chciałaby to poprowadzić? - zastanawia się Gabryś.
Alternatywą do propozycji radnego z klubu burmistrza jest pomysł zgłoszony przez miejskiego konserwatora zabytków. Marlena Pawlak park linowy ulokowałaby na Wzgórzu Ewangelickim. Zdaniem Arseniusza Finstera pomysł pani konserwator, jak również wcześniejszy projekt Jacka Klajny, by na wzgórzu wyciąć wszystkie drzewa i zrobić ogród botaniczny, w żaden sposób nie uwłaczałaby zlokalizowanemu tam wcześniej cmentarzowi ewangelickiemu.
- Problemem są gawrony. Jeśli zainstalowalibyśmy park linowy, to gawrony będą się z nami spotykały nie tylko na poziomie zero, ale też na wysokości sześciu, ośmiu metrów i jestem przekonany, że je stamtąd wystraszymy. Tylko martwię się o to, co by się stało jeśli ten park linowy byśmy zrobili a gawrony dalej zostaną. To by był mój pewien problem. Już nie wiem co by ze mną opozycja zrobiła w Chojnicach - mówi burmistrz.
Problemem są gawrony.
- Trzeba sobie zdawać też sprawę z kosztów. Na pewno nie wejście bezpłatne tylko bilety - dodaje.
Poza opozycją, która póki co ustami Marzenny Osowckiej prosiła o poprzedzenie inwestycji analizą ekonomiczną, włodarz obawia się jeszcze konserwatora przyrody. - Może nie wyrazić zgody na jakąkolwiek ingerencję na Wzgórzu Ewangelickim - przewiduje Finster. - W ogóle park linowy mógłby gdzieś funkcjonować w Chojnicach, albo w Lasku Miejskim albo na Wzgórzu Ewangelickim - daje zielone światło do dyskusji w temacie.
W sąsiednim Człuchowie park linowy, stworzony z unijnych środków, od trzech lat funkcjonuje samodzielnie. - Zatrudniamy czterech instruktorów, dwie osoby do obsługi i jedną do sprzątania. Nie mamy problemów z rentownością - informuje Agnieszka Prądzińska z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Człuchowie.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (10)
- Komentarze Facebook (...)
10 komentarzy
Cmentarz był ale dawno.
No i wykorzystać należy idealną lokalizację, a nie utrzymywać park który tak i tak każdy omija bokiem.
Jakby dobrze poszukać to w Lasku Miejskim też znajdziemy ludzkie kości.
Lasek miejski, większe możliwości późniejszej ewaluacji projektu!!!
MNICH
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!