Wystawa o bł. ks. Jerzym Popiełuszce
Biuro poselskie Aleksandra Mrówczyńskiego zaprasza na otwarcie wystawy plenerowej i prelekcję pt. Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko - życie, męczeńska śmierć, pamięć.
Wystawa będzie eksponowana na Starym Rynku w Chojnicach w dniach 15 - 24 października. W sobotę 15 października o godzinie 15.45 nastąpi uroczyste otwarcie wystawy. O godzinie 16.00 w podziemiach kościoła gimnazjalnego odbędzie się prelekcja poświęcona błogosławionemu księdzu Jerzemu Popiełuszce. Prelegentami będą dr Marek Szymaniak z IPN-u oraz Zbigniew Branach, dziennikarz, felietonista, autor książek między innymi o zamordowanych przez komunistyczne służby PRL-u księżach: "Zlecenie na Popiełuszkę", "Tajemnica śmierci księdza Zycha", "Sam płonął i nas zapalał", "Zbrodnia przy Powązkowskiej". Po prelekcji będzie możliwość nabycia książek.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (17)
- Komentarze Facebook (...)
17 komentarzy
Jego historyczności nikt nie kwestionuje.
Już były ideologie, które kwestionowały istnienie faktów historycznych, na szczęście już ich nie ma, albo są ukryte.
Nawet ateiści i agnostycy twierdzą, że Pan Jezus jest postacią historyczną. Tak dzisiaj trudno w to uwierzyć, bo świat jest pełen przemocy, a szatan podpowiada do główki: gdyby był Bóg to by do tego nie dopuścił. Nic bardziej bzdurnego.
Takie poglądy ma tylko religia chrześcijańska, opierająca się na datkach. Buddyści, którzy nie zbierają pieniędzy nie mają piekła. Pomyśl trochę.
Jezus z Nazaretu nic nie posiałam, był bezdomny i jeździł na osiłku, a dzisiejsi "naśladowcy' Jezusa śpią w pałacach i jeżdżą Bentleyami. Gdyby Jezus z Nazaretu przewidział to.....
Jak ktoś ma alergię na wszystko co jest związane z kościołem katolickim, to niech sobie przypomni jak babcia opowiadała niebie i piekle. Czas płynie powoli, ale płynie.
Jak narazie to nikt nie zniósł piekła i nieba, one istnieją, czy w nie się wierzy czy nie. Tyle, że dzisiaj się o tym mało mówi w przestrzeni publicznej.
Pan Jezus był postacią historyczną i nawet sataniści tego nie kwestionują.
Autorom tych komentarzy polecam przemyśleć cel swojego życia, jeszcze nic nie jest stracone. Jedną sekundę po śmierci już może być.
A co z dziećmi w szpitalach, niewinnymi dziećmi, które cierpią nie ze swojej winy na raka i umierają w męczarniach na różne choroby? Te dzieci nie są błogosławione, święte?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!