Mural i owszem, ale tylko w drodze konkursu
Monumentalne malowidło miałoby dodać uroku naszemu miastu i przetrzeć szlak podobnym inicjatywom. Z tym, że ta pierwsza wyszła od urzędników, wraz ze wskazaniem artysty, który miałby przyozdobić jedną ze ścian w centrum, za bagatela 40 tys. zł. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się radni zasiadający w komisji kultury i sportu, którzy domagają się ogłoszenia konkursu.
- To ma być dzieło sztuki na ścianie a nie grafitti. To ma być obraz malowany - mówiła radnym miejska konserwator zabytków Marlena Pawlak, posiłkując się kilkoma propozycjami malunków autorstwa Daniela Pieluchy. Dlaczego urzędnicy wybrali artystę spoza Chojnic, przecież młodych i zdolnych w naszym mieście nie brakuje. Zaledwie dwa tygodnie temu przyznano pierwsze stypendia kulturalne, a ich beneficjentów zachęcano by efektów swej pracy nie chowali do szuflady. - Chcieliśmy, żeby to był artysta wysokiej klasy i właśnie takim jest pan Pielucha, jeden z twórców nadrealizmu polskiego - tłumaczyła urzędniczka. Zapewniała, że jeśli pomysł się przyjmie, to następny mural będą mogli wykonać chojniczanie.
Reklama | Czytaj dalej »
- Obudził się nasz lokalny patriotyzm. Część osób odbiera to w ten sposób, że zostaje nam narzucony pomysł, projekt. Nie wiemy, jakie są przesłanki. Co zadecydowało, że pan Pielucha jest najwybitniejszym, który dostąpił tego zaszczytu, żeby jego dzieło zostało umieszczone? - dopytywała radna Marzenna Osowicka, apelując jednocześnie o ogłoszenie konkursu, który dałby szanse również artystom z naszego podwórka. - Nie należy decydować w bliżej nieokreślonym gremium tylko ogłosić konkurs.
- Jeśli taka będzie wola rady miejskiej, to nie widzę żadnego problemu - przyznała konserwator zabytków.
Jacka Klajnę zainteresowało z kolei czy wydanie 40 tys. zł na pomalowanie XIX-wiecznej kamienicy nie odbije się miastu czkawką. - Czy ten tynk to w ogóle wytrzyma? Czy on nie odpadnie? Czy był badany pod względem technicznym? - dopytywał radny. W odpowiedzi usłyszał, że Daniel Pielucha ma przyjechać w przyszłym roku i obejrzeć ścianę. - To będzie musiało być podłoże specjalne. Trzeba będzie obkuć tę ścianę. Podkład musi być dobry, żeby to się trzymało - wyjaśniała Marlena Pawlak. Zdaniem urzędniczki cały projekt powinien zamknąć się w kwocie 40 tys. zł, które zostaną pozyskane z funduszu estetyki poprawy miasta. Ten w przyszłym roku ma liczyć 100 tys. zł.
Temat murali nie jest nowym w Chojnicach, o czym przypomniał Bogdan Kuffel. - Swego czasu podobny projekt zgłosiła Anna Eichler. Ja nie podważam artyzmu i dokonań tego pana, ale dlaczego chce się nas czymś uszczęśliwić wbrew nam samym? Forma konkursu jest zasadna i lepsza. Niech komisja wyłoni, czy ten mural ma akurat aspekt artystyczny, historyczny. To ma służyć mieszkańcom i turystom - podnosił radny, który zwrócił przy okazji uwagę na opłakany stan kamienicy położonej vis a vis ratusza. - Ja bym wolał, żeby z tego funduszu w pierwszej kolejności zrobić jej renowację. Stanowisko kolegi podzielił Marek Szank, który ze względu na ewentualny konflikt interesów wolał wsytrzymać się od głosowania wniosku do burmistrza z prośbą o ogłoszenie konkursu na wykonanie muralu. Pozostali rajcy byli za.
- Fundusz wystarczy na obie inwestycje - zapewniła już po głosowaniu pani konserwator.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
Leszek Miller miał rację mówiąc do jednego z nich: "pan jesteś zerem" teraz się okazuje, że to same zera!!!
Od wielu lat faszyści i katoliccy nacjonaliści spośród elitarnego intelektualnie kibolstwa Chojniczanki uniesieni duchem katolickiego patriotyzmu ozdabiają mury chojnickich kamienic wzniosłymi duchowo działami sztuki. Koszty czyszczenia murów z tych patriotycznych dzieł sztuki zapewne przewyższają 40 tys. złotych rocznie.
Jestem przekonany, że uniesieni duchem patriotycznym kibole w czynie społecznym ozdobią mury chojnickich kamienic wzniosłymi i patriotycznymi dziełami sztuki promującymi ksenofobie, rasizm, homofobie, mizoginizm, i inne formy nienawiści promowane aktualnie przez kościół katolicki wśród prawdziwych patriotów. Jestem przekonany, ze prawdziwym patriotom wywodzącym się spośród doborowego chojnickiego kibolstwa nie zabraknie wyszukanych wulgaryzmów i nienawistnych pomysłów na przyozdobienie murów chojnickich kamienic.
Jako dodatkowy pomysł chciałbym zaproponować by drogocenne działa sztuki jakimi są warte ponad 600 tys. złotych plany budowy Balturium oprawić w ramki i wywiesić na ścianach wyremontowanego ChDK-u by te wiekopomne dzieła sztuki mogły być dostępne i podziwiane przez wszystkich mieszkańców Chojnic a nie tylko przez burmistrza i wąskie grono miłośników sztuki spośród jego kliki kolesiów!
Mieszkańcy Chojnic także chcieli by zobaczyć i podziwiać ukrywane do tej pory a warte ponad 600 tys. złotych plany budowy Balturium! Chojniczanie powinni mieć możliwość delektowania się artystycznymi wartościami i estetycznymi walorami planów budowy Balturium, które zostały wykonane dzięki inicjatywie wielkiego mecenasa sztuki burmistrza Chojnic za ponad 600 tys. złotych z budżetu miasta.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice i wieloletni osobisty znajomy burmistrza Arka
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
Jakieś kwiaty niech namaluje, ptaki, czyli ogólnie przyrodę, a jak nie to postacie z bajek!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!