Premiery płytowe

Pomysłodawcą  projektu „W Hołdzie Tadeuszowi Nalepie " jest Jan Borysewicz, który wraz z synem artysty Piotrem Nalepą oraz grupą czołowych polskich artystów postanowili stworzyć album będący hołdem dla „ojca polskiego bluesa ".

Kiedy miałem 14 lat, zobaczyłem w telewizji, jak Tadek Nalepa z Breakoutem gra utwór „Gdybyś kochał, hej". Ojciec odciągnął mnie za włosy od telewizora, mówiąc: Nie słuchaj takich rzeczy!. A ja zagryzłem zęby i powiedziałem sobie, że choćby nie wiem co, kiedyś zagram z tym człowiekiem - wyznaje lider Lady Pank, Jan Borysewicz.

Tadeusz Nalepa śmiał się, gdy nazywano go ojcem polskiego bluesa, pompatyczne gadanie nie było w jego stylu. W ogóle żył z uśmiechem, nawet gdy już ciężko chorował. Teraz kiedy ukazuje się płyta będąca hołdem dla niego, trudno nie uzmysłowić sobie, że był muzycznym ojcem najważniejszych polskich gitarzystów.

Kilku z nich- Kozakiewicz, Raduli, Styczyński, Nowak – nagrali pod kierunkiem Jana Borysewicza album w hołdzie Nalepie. Powstała najlepsza gitarowa płyta ostatnich czasów w polskiej muzyce. Nalepa jest pewnie w siódmym niebie. Każdy z nich spotkał na swej muzycznej drodze Tadeusza Nalepę. Borysewicz wypożyczony z Budki Suflera, grał z Nalepą podczas trasy koncertowej po ZSRR w 1979 r. Darek Kozakiewicz zagrał wspaniałe solówki na pierwszym albumie Breakoutu „Blues”, a Andrzej Nowak dołączył do zespołu Nalepy w latach ’80, po odejściu z TSA.

Jerzy Styczyński z Dżemu grał z Tadeuszem Nalepą, kiedy bliski śmierci był Ryszard Riedel. Ale dla Nalepy w bluesowym niebie najważniejsze jest pewnie to, że z największymi zagrał stojący na czele zespołu Nie-Bo jego syn Piotr. Ten, którego prowadził za rękę na zdjęciu z okładki „Bluesa”, kiedy wszystko się zaczynało.Podczas kompletowania obsady Borysewicz nie uległ pokusie powierzenia kompozycji Nalepy „młodym zdolnym", decydując się niemal w całości na starą gwardię. Założenie było proste: po pierwsze, aby była to płyta gitarowa. Bez klawiszy, trąb i zbędnego kombinowania. Tylko gitary, sekcja i wokal. A po drugie, żeby zagrali na niej wyłącznie gitarzyści, którzy kiedyś z Nalepą współpracowali.

Poza gitarowymi tuzami, w tworzeniu płyty wzięli udział nie mniej wybitni wokaliści, doskonali interpretatorzy tekstów Nalepy. Znaleźli się w tym gronie:  Maciej Balcar, Marek „Georgia” Pieczara, Piotr Cugowski, Maciek Silski, Paweł Kukiz, Jean Lubera.
Album zawiera 13 utworów autorstwa Tadeusza Nalepy, znanych wszystkim fanom bluesa, będących wypadkową jego działalności. W nowej interpretacji tworzą kolaż tradycyjnej bluesowej stylistyki z ostrzejszą rockową zadziornością jakiej gitarzyści nabrali w późniejszych formacjach. Iskry sypią się ze strun co krok, solówki Borysewicza, Nowaka i Kozakiewicza potrafią zapierać dech. Są też momenty stonowane, potraktowane z umiarem tak charakterystycznym dla Nalepy. Osobne wyrazy uznania należą się wokalistom. „Pomaluj Moje Sny” w wykonaniu Piotra Cugowskiego, powoduje że ciarki przechodzą po plecach, a „Modlitwa” Balcara ujmuje powściągliwością z jaką potraktował ten utwór.

To płyta dokładnie taka, jaką byśmy nagrali z Tadkiem – mówi Borysewicz - Kiedy nagrywałem swoje partie, czułem, jakby jego duch stał obok mnie. Starałem się grać dokładnie tak jak on. Nawet kupiłem sobie po to nowego Gibsona - wspomina ze śmiechem i dodaje, że wreszcie mógł sobie bezkarnie pograć solidnego bluesa.

„W Hołdzie Tadeuszowi Nalepie " to kawał porządnego grania. Pomimo tego, że wydawnictwa typu Tribiute niosą ze sobą zagrożenie, jakim są ramy stylistyczne artysty, któremu są poświęcone, to płyta wspominająca Nalepę daje gwarancję materiału godnego uwagi. Soczyste gitarowe brzmienia i ciekawe interpretacje wokalne powinny zadowolić wielu miłośników bluesa.

Zmarły w ubiegłym roku Tadeusz Nalepa w jednym z wywiadów powiedział  - To co chciałem, osiągnąłem. Żałuję, że nie nagrałem więcej płyt, a mogłem mieć przynajmniej dwa razy tyle. Zostanę przy bluesie. Czuję się dobrze z sobą samym i z tym co robię.

Lista utworów:
1. „NAUCZYŁEM SIĘ NIEWIARY”
Maciej Balcar – śpiew
Jerzy Styczyński – gitara
2. „W POCHODZIE CODZIENNOŚCI”
Andrzej Nowak – śpiew, gitara
3.„KIEDY BYŁEM MAŁYM CHŁOPCEM”
Andrzej Nowak – śpiew, gitara
4. „CO TO ZA CZŁOWIEK”
Marek „Georgia” Pieczara - śpiew
Marek Raduli – gitara
5. „BIEGNIESZ TU”
Marek „Georgia” Pieczara - śpiew
Marek Raduli – gitara
6. „MODLITWA”
Maciej Balcar – śpiew
Jerzy Styczyński – gitara
7. „POMALUJ MOJE SNY”
Piotr Cugowski – śpiew
Darek Kozakiewicz – gitara
8. „PIĘKNO”
Maciek Silski – śpiew
Jan Borysewicz - gitara
9. „POŻEGNALNY BLUES”
Jan Borysewicz – śpiew, gitara
10. „TAKIE MOJE MIASTO JEST”
Paweł Kukiz – śpiew
Piotr Nalepa – gitara
11. „DBAJ O MIŁOŚĆ”
Leszek Cichoński – śpiew, gitara
12. „ONI ZARAZ PRZYJDĄ TU”
Paweł Kukiz – śpiew
Darek Kozakiewicz – gitara
13. „CZARNO - CZARNY FILM
Jean Lubera - śpiew
Piotr Nalepa i Nie-bo

 

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (2)
• Komentarze Facebook (...)