Ciężkie brzmienie i lata 70. u Wlada
Nic w przyrodzie nie ginie. A już na pewno nie miejsce na rockowe koncerty. Tam gdzie do niedawna bar prowadził Kornel, pojawi się nowy pub. I co najważniejsze: nadal będzie to przestrzeń dla niezależnej muzyki. I koncertów, które nigdy by się w Chojnicach nie odbyły, gdyby nie zaangażowanie pasjonatów. Pierwszy koncert w pubie Wlad przy ul. Młodzieżowej 35 odbędzie się w sobotę 17 grudnia 2016 roku. Rozpoczęcie o godzinie 20.00. Zagrają 3 zespoły prezentujące różne oblicza muzyki rockowej. Będzie i ciężki metal i klasyczne rockowe brzmienia rodem z lat 70-tych. Organizatorzy zbierają 15 zł na pokrycie kosztów imprezy.
Reklama | Czytaj dalej »
Na początek mocne lokalne uderzenie. Troops of Sepltura to projekt chojnicki mający na celu oddanie hołdu twórczości zespołu Sepultura. W prace tego kolektywu muzyczno-imprezowego są zaangażowani muzycy grający (bądź kiedyś grający) w kapelach Mass Insanity, Thrasher Death i Danger (ex Galleon).
Gallileous – zespół z Wodzisławia Śląskiego od wielu lat silnie związany z polską sceną doom metalową. Obecnie kieruje swoje aspiracje w stronę space rocka, hard proga czy psychodelicznego rocka lat 70-tych, co odzwierciedla się w recenzjach dwóch ostatnich albumów. Z nową wokalistką międzygwiezdni pielgrzymi eksplorują kolejne lata świetlne czasoprzestrzeni kontynuując swoje kosmiczne wątki liryczne. Koncertując Gallileous promuje album „Stereotrip”. Przygotujcie się na potężny Dźwiękowy Grom!
A co mówią o sobie kolejni goście z południa kraju, czyli J.D. Overdrive? „Nie wiemy, czy da się w Polsce grać porządny southern metal, ale i tak od prawie dziesięciu lat staramy się to robić. Na koncie mamy mało pieniędzy i trzy albumy: „Sex, Whiskey & Southern Blood” (2011), „Fortune Favors the Brave” (2013) oraz bardzo ciepło przyjęty „The Kindest of Deaths” z 2015 (4/5 – Metal Hammer, 4/5 – Teraz Rock, 8/10 – Gitarzysta). Dotychczas dzieliliśmy scenę z takimi sławami, jak DOWN, BLACK LABEL SOCIETY, WHITESNAKE, BLOOD CEREMONY, SOULFLY, RED FANG, KARMA TO BURN, EUROPE, PHIL ANSELMO & THE ILLEGALS, SAXON czy BLACK STAR RIDERS. Na koncertach heheszkujemy i pijemy dużo piwa, a na statywie od mikrofonu wieszamy czaszkę konia. Nazywa się Lucjan. Ta czaszka w sensie. Koń nie wiemy jak się nazywał”.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!