Burmistrz czeka na deklaracje rodziców szóstoklasistów
W środę odbyło się jedno z trzech spotkań z rodzicami uczniów klas VI w sprawie reformy oświaty. Tylko część z nich skorzystała z zaproszenia burmistrza i dyrekcji "piątki". Zebrania odbyły się jeszcze w "trójce" i "jedynce". Uczniowie aktualnych VI klas nie pójdą do gimnazjum, które będą likwidowane, a w podstawówce pozostaną wzorewm dawnych lat do 8 klasy. Sęk w tym, że dla części mimo wszystko będzie się to wiązać ze zmianą szkoły.
Burmistrz Arseniusz Finster na środowym spotkaniu zapowiedział, że spotka się z każdą klasą szóstą w "piątce" i będzie pytał rodziców czy jest możliwość, żeby wyrazili zgodę na przeniesienie tego oddziału do przyszłej SP 8, aktualnie Gimnazjum nr 1. Podał także inne wyjście - "ósemka" mogłaby być filią "piątki". Ale, jak sam mówił, nie chce tak mieszać. Na spotkaniu w Szkole Podstawowej nr 5 gościła również dyrektorka pobliskiego Gimnazjum nr 1. Małgorzata Henszke zareklamowała swoją placówkę wśród rodziców uczniów. W ich ręce trafiły broszury, a nawet świąteczne pierniczki na osłodę całego zamieszania.
Reklama | Czytaj dalej »
- Mam czwarte dziecko w tej szkole. Chodzę tu na zebrania od 30 lat. Jestem zżyty ze środowiskiem, nauczycielami. Chwalę sobie - mówił rodzic 6-klasisty p. Kiedrowicz, który prezentował opcję pozostania przy dotychczasowej szkole.
- Chciałbym prosić, żebyście się nie okopywali w decyzjach. Każda szkoła jest dobra. Wiem, że wyrywanie dzieci ze środowiska nie jest dobre, ale mentalnie 6-klasiści są na to przygotowani - odparł burmistrz Arseniusz Finster.
- Jeżeli my będziemy pozytywnie nastawieni do tego bałaganu, który się narobił i pozytywnie nastawimy nasze dzieci, to jest połowa sukcesu. Nie możemy iść na bakier, bo to do niczego nie prowadzi - apelowała jedna z obecnych pań.
Fragment dyskusji
- Idealnie byłoby, gdybyśmy 2-3 oddziały VI z "piątki" przesunęli do "ósemki" i jeden z "trójki" - przyznał burmistrz, który oczekuje na deklaracje rodziców. Ma nadzieję, że znajdą się takie klasy, gdzie większość się na to zdecyduje. To byłaby wersja idealna, ale może być też lepienie klas. - Nikt nikogo tutaj nie zmusi. Pojawię się bez zaproszenia w oddziałach VI - dodał.
W styczniu jeszcze rozmowy z rodzicami trzecioklasistów, bo takie transfery także są w planie miejskich władz. Praktycznie bezproblemowo powinno być w "siódemce", gdzie w jednym budynku jest zespół szkół, a do tego oddziały przedszkolne. Z dwóch samodzielnych gimnazjów, zdecydowanie mniejszy problem stanowi "dwójka", która dzieli boisko z SP 1, a budynki połączone są salami gimnastycznymi.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (33)
- Komentarze Facebook (...)
33 komentarzy
Sam się nie narobił. To zdrajcy z PIS-u wraz z watykańskim okupantem fundują nam ten rozgardiasz.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!