32. Zeszyty Chojnickie
Od prawej: Krzysztof Kowalkowski, Piotr Eichler, Edward Pietrzyk, Kazimierz Jaruszewski i Bogdan Kuffel.
Tradycyjnie w dzień przypadającej rocznicy powrotu Chojnic do Macierzy odbyła się promocja Zeszytów Chojnickich. Przez 52 lata ukazały się 32 numery rocznika, który aktualnie znajduje się na liście czasopism punktowanych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Najnowszy Zeszyt, rekordowy pod względem objętości - prawie 400 stron, został poddany ocenie pięciu recenzentów zewnętrznych. Na inny rekord, jakim była obecność na wtorkowej promocji aż dziesięciorga gości z pobliskiego Człuchowa, wskazał Bogdan Kuffel, członek kolegium redakcyjnego. Historyk może być dumny, bo na łamach naukowego periodyku swoje artykuły publikowało już pięciu jego byłych uczniów. - Tworzący materiały mają bogaty dorobek naukowy i wiedzę - podkreślał.
Reklama | Czytaj dalej »
Adiunkt w Muzeum Historyczno - Etnograficznym w Chojnicach, a jednocześnie myśliwy, Marcin Synak, zajął się tematem łowiectwa na ziemi chojnickiej w czasach II RP. Wówczas najbardziej znanym łowczym był dr Jan Paweł Łukowicz. Jak relacjonował historyk, sporo osób wówczas parało się myślistwem. - Wbrew obiegowym opiniom było to zajęcie nie tylko dla ziemiaństwa, bo w tej grupie byli też nauczyciele czy kolejarze - opowiadał Marcin Synak. Wokół tej pasji tworzyła się szeroko pojęta kultura łowiecka, czego wyraz do dziś można można podziwiać w lesie między Chojniczkami a Funką, czyli pomnikiem św. Huberta. Z tekstu na łamach Zeszytów Chojnickich można się dowiedzieć m.in, że trofea z ziemi chojnickiej w 1937 r. pokazywane były na międzynarodowej wystawie w Berlinie.
Z kolei człuchowianin dr Marian Fryda w dziale materiały źródłowe zagłębił się w trudne początki samorządności na Gochach po I wojnie światowej. Jak sam przyznał, to prawdziwa gratka dla językoznawców, bo choć sołtysi nie chodzili do polskich szkół, to z lektury dokumentów można przekonać się, jak świetnie posługiwali się językiem polskim. - Myślę, że mój tekst będzie na czasie przy okazji dyskusji o kolejnych wyborach. Warto zapoznać się z tym, jak to drzewiej bywało.
Krzysztof Kowalkowski przybliża czytelnikom sylwetkę ks. dra Jana Muszyńskiego z Rytla, z którą zetknął się przy okazkji pisania monografii tejże wsi. Autor mimo wykształcenia technicznego, ma zamiłowania humanistyczne, a na swoim koncie łącznie dziewięć różnych monografii. Jak sam przyznał, ze swojej pracy nie jest do końca zadowolony, bo nie dotarł jeszcze do materiałów, które znajdują się w Watykanie, ale ma nadzieję na własną kwerendę w Wiecznym Mieście.
Polonista i regionalista Kazimierz Jaruszewski popełnił dwie biografie. Wspomina m.in. Urszulę Wirkus - Lipinską, współautorkę Zeszytów Chojnickich. - To tekst o ulotoności i przemijaniu, bo pani Urszula zmarła mając zaledwie 36 lat. To tylko niewielka część spośród ponad 20 artykułów, sprawozdań i recenzji zawartych w 32. numerze ZCh, którego wydawcą są Chojnickie Towarzystwo Przyjaciół Nauk i Urząd Miejski w Chojnicach. Wersja elektroniczna publikacji znajduje się na stronie urzędu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
pani Moniko pisząc "Kazimierz Jaruszewski popełnił dwie biografie"
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!