Chojniczanka bez szans, Kolejarz walczy

Jeżeli ktokolwiek jeszcze łudził się, że piłkarze Chojniczanki mają szansę na IV ligę w tym sezonie, rozczarował się. Chojniczanka pokonała co prawda 4:2 Subkovię Subkowy, ale wyprzedzające ją Pomezania Malbork i Unia Tczew nie zawiodły swoich kibiców.

Unia rozgromiła 6:1 zdegradowaną już do A klasy Osiczankę Osice. W barwach Unii kolejne 45 minut rozegrał Piotr Wicek, który zdaniem działaczy Chojniczanki miał wiosną grać w Chojniczance. Pomezania wymęczyła jednobramkowe zwycięstwo nad Błękitnymi Stare Pole. W ten sposób w walce o IV ligę pozostały już tylko Unia i Pomezania. Te zespoły będą toczyć pojedynek o to, który z nich awansuje z pierwszego miejsca. Chojniczanie mogą w tej walce pomieszać – jeżeli jutro wygrają w Tczewie z Unią, dadzą zielone światło Pomezanii – ale przecież nie o taki udział w walce o IV ligę nam chodziło. Chojniczance już teraz może pomóc tylko cud, czyli jakiś niespodziewany walkower, co znowu w piłkarskiej lidze nie jest rzadkością. Przypomnijmy, że jedną z przyczyn degradacji Chojniczanki z IV ligi przed dwoma sezonami, była seria walkowerów.

Spod katowskiego topora uciekł jak na razie Kolejarz Chojnice. Walczący o utrzymanie podopieczni Marka Wielewickiego w meczu o wszystko pokonali na wyjeździe 3:1 Wisłę Korzeniewo. W tej sposób Wisła znalazła się w A klasie, natomiast Kolejarz może powoli myśleć o szansach na wydostanie się ze strefy zagrożonej barażami o piątoligowy byt. Zadanie jest o tyle trudne, że chojniczanom nie wystarczy pokonanie Wisły Tczew, która na dodatek po kilkutygodniowym kryzysie, zaczęła wygrywać. Sama wygrana Kolejarzowi nie wystarczy. Oprócz tego Kolejarz musi liczyć na innych. Wystarczy jedna z trzech możliwości: porażka Wdy Lipusz ze zdegradowaną już do A klasy Osiczanką Osice, remis lub przegrana Błękitnych Stare Pole z pewną ligowego bytu i raczej niezbyt mocną Wietcisą Skarszewy albo remis lub przegrana Borowiaka Czersk z Żuławami Nowy Dwór Gdański, solidnym zespołem, który jednak o nic już nie walczy. Wda, Błękitni i Borowiak grają u siebie, co dodatkowo minimalizuje szanse Kolejarza na dobry układ wyników.

Aby jednak myśleć o tym, co stanie się na innych boiskach, Kolejarz musi przede wszystkim wygrać jutro z Wisłą Tczew. Początek meczu na stadionie przy ul. Lichnowskiej o godz. 11.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)