Protest w rytmie czarnego walca
Na zdjęciu od lewej Małgorzata Stankowska-Staszczyk i Karolina Ziółtkowska.
Około 150 osób wzięło wczoraj udział w Strajku kobiet, który odbył sie na Starym Rynku w Chojnicach. - Jesteśmy tutaj, aby walczyć o szacunek dla kobiet i walczyć o prawa kobiet - mówiła Karolina Ziółtkowska, która po raz drugi w ciągu ostatniego półrocza "wyprowadziła" chojniczanki na ulice, by ich głos był słyszalny choćby w kwestii macierzyństwa.
Reklama | Czytaj dalej »
- Na całym świecie w ponad 50 państwach odbywają się protesty kobiet. Szerokość geograficzna dyktuje to, o co walczą. Wbrew logice w XXI wieku zaczynają się powtarzać sytuacje, w których kobiety chce się sprowadzić do poprzedniego stanu, a więc stanu, w którym miała niewiele do powiedzenia - mówiła Małgorzata Stankowska-Staszczyk z człuchowksiego Komietu Obrony Demokracji. Działaczka podnosiła, że Polki pracują więcej, zarabiają mniej, mimo lepszego wykształcenia wolniej awansują, do tego często łączą pracę z samotną opieką nad dzieckiem. Kościołowi i politykom człuchowianka zarzuciła rozgrywanie zdrowiem, życiem i wolnością kobiet. - Rządzący dzisiaj w Polsce wypowiedzieli kobietom wojnę. Toczy się ona o naszą godność i wolność.
M. Stankowska - Staszczyk: Przez ostatnie lata
Z kobietami, które doświadczają przemocy w rodzinie, solidaryzowała się Teresa Ziółtkowska. Nie był to jedyny problem, do którego odniosła się chojniczanka. - Od rana bombardują nas reklamami tabletek na potencję dostępnych od ręki, a pigułki antykoncepcyjne są jedynie na receptę.
Każdy ma prawo mówić o swoich poglądach
- Miało być bez polityki, ale nie da się uniknąć krytyki tego rządu, bo właśnie Ministerstwo Sprawiedliwości odmówiło wsparcia dla działającego od 20 lat Centrum Praw Kobiet. Pani premier rozwiązała działającą przy rządzie radę do spraw przeciwdziałania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i tolerancji. MSWiA zlikwidowało zespół do spraw ochrony praw człowieka - podnosiła z kolei Bożena Stępień przeplatając swoje wystąpienie kontrowersyjnymi wypowiedziami m.in. Janusza Korwin-Mikke. - Z jednej strony kobietom w Polsce każe się rodzić chore i upośledzone dzieci, z drugiej ministerstwo zdrowia chce obciąć fundusze na leczenie dzieci - wskazywała na brak spójności w polityce PiS-u.
Uczestnicy wczorajszego protestu rządowi Beaty Szydło pokazali czerwone kartki. Panie chętnie przywdziały czarne maski i śpiewały "Czarny marsz". Do tego zbierano podpisy w sprawie zorganizowania referendum ws. reformy edukacji. - Od pasa w dół, to jestem już w takim wieku, że nie bardzo mnie to interesuje. Ale mam córkę, mam wnuczki i dlatego mnie to dotyczy, że tak powiem pośrednio. Ale przed wszystkim to, co rząd wyprawia... Nie ma dobrej rzeczy, którą PiS zrobił - powiedziała jedna z uczestniczek strajku. - Mam córkę, która jest w wieku rozrodczym, no i uważam, że to co się wyprawia jest nie fair. Nauka w szkole też powinna być w innym kierunku - dodała inna kobieta.
Przede wszystkim czerwona kartka dla rządu
Wczorajszy strajk liczniej niż październikowy Czarny protest wsparli mężczyźni, w tym burmistrz Chojnic. Arseniusz Finster swoje wystąpienie rozpoczął od życzeń dla pań, a zakończył na obietnicy finansowania przez miasto in vitro. - Jestem codziennie w pracy. Jeśli zbierze się chociaż kilka rodzin, które będą chciały skorzystać, to jestem przekonany, że rada miejska podejmie decyzje i wzorem Gdańska, i innych miast, Chojnice też będą finansowały in vitro.
Włodarz zahaczył także o temat szczególnie mu bliski, tj. zmiany w ordynacji wyborczej. - Przeszło rok temu Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory i mają prawo służyć Ojczyźnie, ale nie mają prawa zmieniać ustroju tego kraju. Przecież obiecali, że będą nas pytać o nasze zdanie. Nie tylko tego suwerena, który ich wybrał do rządzenia, ale będa pytać ogół społeczeństwa. Te pytania nie są zadawane. Prawo jest zmieniane. (...) Ordynacja wyborcza, dwie kadencje wstecz, tylko partie, 10 proc. próg, wszystko w pierwszej turze. To przed nami. W Polsce zmienia sie ustrój na naszych oczach bez naszej zgody i warto przeciwko temu protestować. Ja również do tego protestu się przyłączam. Cieszę się, że podchodzili do mnie chojniczanie i pytali, kiedy jedziemy do Warszawy - mówił Finster.
W imieniu mężczyzn chciałbym złożyć życzenia
Protest zakończył apel jego organizatorki. - Jestem przerażona mową nienawiści, która przelewa się w internecie. Proszę dyskutujmy twarzą w twarz - mówiła Ziółtkowska.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (38)
- Komentarze Facebook (...)
38 komentarzy
A dla dziecka z gwałtu... kara śmierci !!!
A co to dziecko jest temu winne ???
JESTEM PRZECIW ABORCJI !!!
Niech odda do Okna Życia i tyle !!!!!!
Jestes idiotą !!!!!!!!!!!!!!
A co to dziecko jest temu winne ???
JESTEM PRZECIW ABORCJI !!!
Niech odda do Okna Życia i tyle !!!!!!!!!!
ciekawe czy Finio będzie niósł krzyż na drodze krzyżowej w naszym mieście?
jeżeli nie pomogło to daj jeszcze z 10 wpisów pajacu!
naprawdę. Może Ci Finster przypomnieć jak słuchałem rodziców w sprawi prywatyzacji ostatniego przedszkola w Chojnicach?
naprawdę. Może Ci Finster przypomnieć jak słuchałem rodziców w sprawi prywatyzacji ostatniego przedszkola w Chojnicach?
naprawdę. Może Ci Finster przypomnieć jak słuchałem rodziców w sprawi prywatyzacji ostatniego przedszkola w Chojnicach?
naprawdę. Może Ci Finster przypomnieć jak słuchałem rodziców w sprawi prywatyzacji ostatniego przedszkola w Chojnicach?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!