Groźne \"księżniczki\"
Dziewczyny nazywają je „Ana” i „Mia”. To szyfr określający anoreksję i bulimię, dwa zaburzenia łaknienia prowadzące nawet do śmierci. W sieci można znaleźć setki poświęconych im stron. Rodzice powinni zrobić wszystko, by ustrzec dzieci przed destrukcyjnym wpływem „księżniczek”.W miejsce czterech zamykanych stron na ten temat natychmiast pojawia się 200 nowych. Walka z portalami gloryfikującymi anoreksję i bulimię jest z góry przegrana. Wysiłki zmierzające do zlikwidowania niektórych adresów – ostatni sukces na tym polu zanotowano w Hiszpanii pod koniec ubiegłego roku, kiedy to Agencia de Calidad de Internet (Agencja Kontroli Internetu) zdołała usunąć z sieci cztery blogi – okazują się zupełnie nieskuteczne. Z badań przeprowadzonych przez Optenet, firmę specjalizującą się w walce z nadużyciami w internecie, wynika, że liczba stron promujących anoreksję i bulimię wzrosła w latach 2006-2007 o 470 procent.
Reklama | Czytaj dalej »
O tym, jakie szkody powodują takie blogi i portale, zwłaszcza wśród dziewcząt w wieku od 12 do 16 lat, można przekonać się odwiedzając Instituto de Trastornos Alimentarios (Instytut Zaburzeń Żywieniowych), dysponujący siecią ośrodków specjalizujących się w leczeniu zaburzeń łaknienia na terenie całej Hiszpanii. Dyrektorka, pani Montse Sánchez, uważa, że „wiele chorych dziewcząt prawdopodobnie nie doszłoby do stanu krytycznego, gdyby nie znalazły w internecie różnych porad i słów wsparcia”.
Ofiary anoreksji i bulimii szukają w sieci innych osób, które utwierdzą je w przekonaniu, że postępują słusznie. – Od tej chwili identyfikują się z tą grupą – dodaje szefowa ITA. Wiele pacjentek przechodzących terapię w ośrodkach należących do instytutu jest wręcz uzależnionych od tych stron. – W przypadkach wymagających hospitalizacji łatwo jest odciąć pacjentkę od sieci. Gdy jednak dziewczyna jest leczona ambulatoryjnie, sprawa staje się bardziej skomplikowana i niezbędna okazuje się pomoc rodziny – twierdzi pani Sánchez.
Jaume Funes, psycholog specjalizujący się w problemach okresu dojrzewania i były współpracownik katalońskiego rzecznika praw obywatelskich do spraw dzieci potwierdza, że internet stanowi najpoważniejsze zagrożenie dla młodych osób podatnych na anoreksję i bulimię. Podkreśla jednak, że źródła problemu należy szukać w modnym obecnie kulcie ciała. – Młode dziewczyny często popełniają błąd mszcząc się na swoim ciele za zły stan ducha i budując swoją tożsamość w oparciu o niewłaściwe wzorce – uważa Jaume Funes. Pułapka internetu polega również na tym, że wiele znajdujących się w nim stron osobistych „stanowi swego rodzaju pamiętniki, w których najważniejszym tematem jest wygląd zewnętrzny” – mówi psycholog. – Pierwszym krokiem jaki podejmuje zgnębiona dziewczyna chcąc wyjść z tego negatywnego nastroju, jest zmiana diety.
Funes dodaje, że w przeciwdziałaniu takim zachowaniom ogromna rola przypada rodzicom. Tego samego zdania jest pani Sánchez. Radzi, aby sprawdzać, na jakie strony internetowe wchodzą dzieci. Rodzice powinni wzmóc czujność zwłaszcza wtedy, gdy zauważą jakąś zmianę w zachowaniu nastolatek lub w ich nawykach żywieniowych.
Carolina Sánchiz z Optenet również jest zwolenniczką takiej kontroli. Utwierdziła się w tej opinii po przeczytaniu wniosków z badania obejmującego ponad trzy miliony stron internetowych. – Aby wyrobić sobie zdanie o tym, co można znaleźć w sieci – mówi pani Sánchiz – wystarczy wpisać do wyszukiwarki hasło „porcelanowe księżniczki” (princesas de porcelana) lub „księżniczka Ana i Mia” (princesa ana y mia), bo tak właśnie dorastające dziewczęta nazywają anoreksję i bulimię.
Większość stron gloryfikujących zaburzenia łaknienia można znaleźć na portalach MySpace, Faceebook czy Tuenti. – Tam właśnie zaobserwowano najbardziej dynamiczny wzrost tego rodzaju wpisów – mówi Sánchiz. – Jednak ów problem dotyczy również wielu innych portali.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!