Zadania rosną, a metraż się nie zwiększa
Tak potrzebę przeprowadzki MOPS-u do budynku starego szpitala tłumaczy szefowa ośrodka. Elżbieta Szczepańska gościła we wtorek (21.03) na połączonym posiedzeniu komisji budżetu i rynku pracy.
Â
MOPS zatrudnia 66 pracowników, z czego 14 pracuje w ośrodkach wsparcia, tj. Środowiskowym Domu Samopomocy, Domu Dziennego Pobytu i Noclegowni dla bezdomnych mężczyzn. Siedziba ośrodka przy ul. Wysokiej 1 liczy 664 m2. To powierzchnia łącznie z piwnicą, gdzie znajdują się sale doświadczania świata dla dzieci autystycznych. - To są dwie niewielkie sale. Żeby dostać się do nich, trzeba pokonać schody, co też nie jest łatwe, bo te dzieci są też często upośledzone ruchowo, a terapie prowadzą panie - mówiła szefowa MOPS Elżbieta Szczepańska. Kiedy przed siedmioma laty uruchamiano pomieszczenia korzystało z nich 14 dzieci, obecnie liczba wzrosła do 21.
Reklama | Czytaj dalej »
Â
- Jeżeli ten problem istniał, to czy państwo robiliście coś, żeby znaleźć inną salę? - dopytywał radny Marek Bona, który do dyrektorki miał sporo pytań. - Oczywiście, że szukaliśmy, ale te sale muszą być gdzieś blisko przy MOPS-ie. W końcu zajęcia prowadzą nasze pracownice. Chcielibyśmy aby każda z sal miała po 40 m2. Obecnie dwie razem nawet tyle nie mają - podnosiła Szczepańska. Radny z komitetu burmistrza chciał też wiedzieć, jakie są obecne koszty utrzymania opieki społecznej i ile wynosi jej budżet. - Pytam, bo mnie mieszkańcy też o to pytają - zaznaczył. Miesięcznie za najem MOPS płaci ZGM-owi około 16 tys. zł. W szpitalu ma zająć metraż pięciokrotnie większy. - Skoro będziecie więcej płacić, to my musimy to ująć w budżecie - zauważył Bona. - Większy metraż, to większe koszty - zgodziła się pani dyrektor podnosząc zarazem, że większy lokal jest niezbędny. Od czasu przeprowadzki MOPS-u z ul. Piłsudskiego, tj. 10 lat temu, ośrodkowi przybyło zadań. Tutaj wymienić należy chociażby program 500+, którym w Chojnicach objętych jest ponad 4 tysiące dzieci. - Jeśli dobrze pamiętam w tym roku na program mamy zaplanowane 25 mln zł - przyznała Szczepańska. 1,5 procenta z tej kwoty idzie na obsługę. Jak szybko wyliczył Bona jest to 300 tys. zł.
Jeśli dobrze pamiętam to mamy na program 500 plus 25 mln zł.
Â
- Przemoc w rodzinie. Żeby zespoły interdyscyplinarne mogły się spotkać i obradować, pokoje muszą opuścić pozostali pracownicy, bo nie ma miejsca - informowała Szczepańska. Archiwum MOPS-u pęka w szwach. Brakuje też miejsca na prowadzenie korepetycji dla dzieci. Nowe obowiązki na MOPS nakłada przyjęta z początkiem roku Ustawa "Za życiem". - Jeśli urodzi się dziecko niepełnosprawne, jesteśmy zobligowani zapewnić asystenta rodzinie.
Wchodzi jak pan doskonale wie Ustawa za życiem
Szefowa chojnickiej opieki społecznej przyznała, że nie zabiegała o pomieszczenia w starym szpitalu, a wystąpiła jedynie do burmistrza o zwiększenie powierzchni. - A gdzie to będzie, czy to będzie szpital, my tego nie ustalamy. - Ale pani prowadzi negocjacje cenowe z deweloporem - zauważył Bona. Co do ewentualnej stawki czynszu dyrektorka nabrała wody w usta.
Przypomnijmy, miasto sprzedało nieruchomość przed 12 laty za 728 tys. zł, a chciało ją odkupić za 5,9 mln zł. Do transakcji jednak nie doszło, bo prywatny przedsiębiorca chciał prawie dwa razy tyle.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (36)
- Komentarze Facebook (...)
36 komentarzy
OGÓLNOPOLSKIE MEDIA - Jak to się robi w Chojnicach.
Jakkolwiek nie uważam, że pod parasolem zapewnienia krytycznych potrzeb socjalnych i społecznych społeczeństwa naszego miasta burmistrz Arek powinien mieć możliwość robienia korupcyjnych przewałów i przekrętów. Czy jest to godne pochwały, że zasłaniając się potrzebami MOPS-u Arek na sile chciał kupić stary szpital a gdy to nie wyszło to obecnie na siłę chce podległe mu instytucje ulokować w budynku starego szpitala wynajmując za drogie pieniądze pomieszczenia od prywatnego inwestora. Pomieszczenia można by wynająć korzystniej i za mniejsze pieniądze gdzieś indziej niż od prywatnego inwestora z którym Arek ma korupcyjne układy.
Nie ulega dla mnie wątpliwości, że burmistrz za zmuszanie MOPS-u do wynajmowania pomieszczeń w starym szpitalu otrzyma wynagrodzenia od znajomego prywatnego inwestora, którego budynki stały puste przez wiele lat. Burmistrz wykorzystuje swoje stanowisko by korupcyjnie otrzymać pieniądze od prywatnego inwestora, który od wielu lat nie miał wizji ani możliwości spieniężyć kapitał ulokowany w budynku starego szpitala. Dla mnie jest to złodziejstwo pieniędzy, do którego burmistrz dąży świadomie i z premedytacją od dłuższego czasu.
Korupcja to ordynarne złodziejstwo!
Ciekawa jestem czym to jest spowodowane?
Boli Was, że MOPS pomaga innym? Że jest 500 +, a wy się akurat nie łapiecie?
Czy może zazdrościcie ludziom w noclegowni, czy domu dziennego pobyty, że zima nie marzną na ławeczkach i mają co zjeść? A może jesteście zazdrośni o to, że MOPS organizuje w ramach wolontariatu korepetycje dla dzieci (których rodziców na to nie stać, a same dzieci w 6 klasie szkoły podstawowej mają problem z podstawami np. matematyki), a wy musicie za to płacić?
Nie rozumiem. Poczytajcie trochę o działalności ośrodków OPS na terenie kraju.
Jeżeli ktoś jest chętny zarządzać tak wielką instytucją jaką jest MOPS? Proszę bardzo zachęcam do "lizania tyłków " ludziom na stanowiskach. Przecież znajomości zastąpią Wam z pewnością lata poświęcone na edukacje w zawodzie i miliony szkoleń (jak w przypadku Pani Elżbiety). Wykonanie tej pracy dobrze, jest tak stresujące, że sobie nawet nie wyobrażacie. Ale oczywiście całe Chojnice się znają na tym najlepiej....
Ja WAM wszystkim polecam odwiedzić sobie MOPS i pochodzić po pomieszczeniach, biurko przy biurku, malutkie korytarze. Podczas składania wniosków itd jest tak mało miejsca dla interesantów, że generalnie nie da się przejść....
A dla tych co mają ból dupci polecam maść. Bo Pani Elżbieta jest odpowiednią osobą na odpowiednim stanowisku. A tym co boli, że ona coś osiągnęła polecam zrobienie coś ze swoim życiem, bo mi aż Was żal....
Pani Elżbieto tak trzymać ! Trzeba walczyć o swoje
Skoro Chojniczanka chce iść do extraklasy (ciekawe skąd na to są fundusze ) to niech się miasto postara, nie zgrywa cebuli oraz zaadoptuje to pomieszczenie na potrzeby MOPS-u skoro i tak stoi nieużywane od x-lat.
Antonia
dopisuję się do pytania "ciekawego" i pytam: pan kierownik śds to z układu? Bardzo zmęczony, ale trudno się dziwić, jeżeli pracuje się w dwóch miejscach jednocześnie. W kolejnym konkursie wygra najbardziej kompetentny czy też z układu?
Marek to oszust i kombinator, który nie wiadomo co robi w starostwie. Widać jego małżonka także lubi kombinować i wchodzi w przewały z burmistrzem by za drogie pieniądze wynajmować pomieszczenia od Górskiego chociaż istnieją lepsze i tańsze alternatywy w pobliżu.
Skorzysta na tym tylko burmistrz, któremu deweloper Górski odpali w nagrodę parę złotych korupcyjnej łapówki!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane sÄ… dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!