Rada miejska wniosła kolejną skargę kasacyjną
Tym razem Naczelny Sąd Administracyjny zajmie się sprawą wygaszenia mandatu Marcina Łęgowskiego. Do rozpatrzenia ma już drugą skargę Rady Miejskiej Chojnic, która najpierw nie zgodziła się z decyzją wojewody i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie swojego przewodniczącego Mirosława Janowskiego. W przypadku obu panów sądy uznały, że łączyli sprawowanie mandatu z działalnością gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, co jest zabronione.
Przypomnijmy, że w związku z tym opozycyjni radni Projektu Chojnicka Samorządność najpierw wezwali radnych, by sami wygasili mandaty dwóch osób z komitetu burmistrza. Kiedy to nie poskutkowało, zawiadomili wojewodę. Dariusz Drelich zarządzeniem zastępczym wygasił oba mandaty, a rada zaskarżyła jego decyzje do WSA w Gdańsku. Sąd przyznał rację wojewodzie, a ostatnią możliwością jest skierowanie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Jedna skarga z Chojnic już tam trafiła. W poniedziałek rada miejska niejednogłośnie zdecydowała o wniesieniu skargi ws. Marcina Łęgowskiego. Miasto będzie reprezentował w stolicy mecenas Wojciech Schmidt.
Reklama | Czytaj dalej »
- Intencje z naszej strony na pewno nie było wrogie wobec poszczególnych osób. Natomiast zapadły jednoznaczne orzeczenia - tuż po wydaniu wyroku WSA ws. Łęgowskiego wypowiadał się radny Mariusz Brunka. Jako prawnik już wówczas nie łudził się, że radni z wyrokiem sądu w Gdańsku się pogodzą.
- My podtrzymujemy w pełni nasze stanowisko w tej sprawie i nie zmieniamy zdania. Możemy tylko liczyć na to, żeby to rozstrzygnięcie było jak najszybciej. Biorąc pod uwagę rozstrzygnięcia, która zapadały przed sądem drugiej instancji w tak podobnych sprawach, musimy sobie wyraźnie, jasno powiedzieć, że będziemy mieli wybory uzupełniające w Chojnicach i to na pewno. Odkładanie czegoś w czasie jest zupełnie bezsensowne - komentował Brunka.
- Podtrzymujemy nasze stanowisko...
W jego opinii, gdyby nie upór radnych, już mogłoby być po wyborach i w radzie zasiadałyby osoby, które nie są obarczone sądowymi sprawami. - To widać u przewodniczącego rady, kiedy musi się uchylać w pewnych czynnościach, żeby w nich nie uczestniczyć - ocenia. Gdy na obrady trafiała sprawa Mirosława Janowskiego, ten był nieobecny, a zastępował go Józef Skiba. W poniedziałkowej sesji natomiast Marcin Łęgowski uczestniczył i choć na forum nie wypowiedział się w temacie, to wziął udział w głosowaniu w swojej sprawie.
Przeciw był wspomiany wcześniej radny Brunka i jego klubowa koleżanka Marzenna Osowicka. Od głosu wstrzymał się jedynie Leszek Pepliński z PO. W uzasadnieniu uchwały ratuszowi prawnicy podkreślali, że mienie spółki komunalnej nie jest tożsame z mieniem komunalnym gminy. Zdaniem WSA taka odmienna interpretacja prowadziłaby w istocie to obejście zakazu wynikającego z ustawy o samorządzie gminnym.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (22)
- Komentarze Facebook (...)
22 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!