'Jutro będzie gorzej'
Egzaminem z języka ojczystego dziś rozpoczęły się matury. Pierwsze koty za płoty, ale już dziś maturzyści drżą przed jutrzejszą królową nauk. W tej chwili humaniści piszą rozszerzony egzamin z języka polskiego. Ci, którzy wybrali poziom podstawowy, skończyli po godz. 12.
- O godzinie 9 rozpoczął się egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym, który jest obowiązkowy dla wszystkich. Tam znajdują się zadania, które wymagają umiejętności opracowywania fragmentów tekstu. Bardziej obliczony jest na wykonanie zadań testowych. Natomiast o g. 14 ci, którzy wybrali przedmiot dodatkowy na poziomie roszerzonym, a jest nim j. polski, zmierzą się z arkuszem o wiele trudniejszym, gdzie będą musieli się wykazać umiejętnościami pisania pracy - informuje wicedyrektor Zespołu Szkół Olgierd Buchwald. - Na pewno dla ponad 50 uczniów liceum to duże wyzwanie. Miejmy nadzieję, że zakończy się powodzeniem.
Reklama | Czytaj dalej »
- O g. 9 rozpoczął się egzamin z języka polskiego...
W Zespole Szkół przy Nowym Mieście w Chojnicach do matury przystąpiło ponad 200 absolwentów - 180 uczniów LO i ponad 50 technikum. Ci pierwsi egzamin pisali w hali sportowej, drudzy w auli. W Technikum im. Stefana Bieszka są dwie klasy maturalne, łączona - technik informatyk i t. handlowiec oraz t. ekonomiczne. W LO im. Filomatów Chojnickich jest sześć klas o następujących profilach: dwie biol.-chem. (2 kl.) i mat.-fiz., biol. - j.pol., geo-WOS i humanistyczna.
Jutro matematyka, w poniedziałek angielski, do którego przystąpi zdecydowana większość (pozostali niemiecki). Kolejne dni to coraz mniej egzaminów z poszczególnych przedmiotów, ale i bardziej stresujące, bo ustne. Wszystko potrwa do 19 maja, a wyniki dopiero 30 czerwca.
Nasza reporterka dziś ok. godz. 12 rozmawiała z uczniami technikum informatycznego. Jednego z nich temat "Praca - pasja czy obowiązek" wcale nie zdziwił, bo chodziło mu to po głowie. Gorzej, że dotyczyło mało znanego uczniom opowiadania "Nocny lot" Antoine de Saint Exupery'ego. Sam temat jednak spodobał się maturzystom, z którymi rozmawiała nasza reporterka. Musieli mu poświęcić minimum 250 słów. Na całość mieli 170 minut. Pytania testowe nie wydawały się im trudne, może za wyjątkiem tego związanego z gwarą zastosowaną w "Weselu". - Jutro matematyka. Będzie gorzej. Polski powinniśmy zdać - mówili dziś wychodząc z auli Mateusz Wedmann i Manuel Saks. Obaj najpierw chcą zdobyć certyfikaty z języków programowania komputerowego. Manuel ma już nawet zaklepaną pracę w Gdańsku w tej branży.
Maturzyści po wyjściu z egzaminu
Wśród dziś zdających egzamin znaleźli się i tacy, którzy pochodzą do niego powtórnie. Absolwenci korzystają z możliwości poprawy sowich wyników. - Zawsze co roku mamy grono osób, które przystępują po raz kolejny. Czasem wybierają przedmiot, którego nie brali pod uwagę lub poprawiają wynik z konkretnego przedmiotu - informuje wicedyrektor Olgierd Buchwald. Zgłaszają się nawet po ukończeniu studiów na poziomie licencjackim. Najbardziej związane jest to z kierunkami medycznymi, poprawiają wówczas biologię i chemię. - Dziś dwie osoby po raz drugi przystąpiły do egzaminu z j. polskiego. - informuje Buchwald. Najważniejsze to dobre przygotowanie, bo stres towarzyszy każdemu - dodaje.
Łącznie z 10 szkół na terenie powiatu chojnickiego wolę przystąpienia do matury zadeklarowało 1148 uczniów, z czego 860 to tegoroczni absolwenci. Aż 288 osób postanowiło poprawić osiągnięty w latach ubiegłych wynik, głównie z matematyki.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
cala trudność to zdać język polski!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!