Rowerem z Chojnic aż do Trójmiasta?
Po Kaszubskiej Marszrucie w zeszłym roku pedałował znany kolarz Zenon Jaskuła. Obok Marek Szczepański. fot. (aw)
Fajnie byłoby połączyć lokalną sieć ścieżek i stworzyć produkt ponadregionalny - takie pomysły świtają już w głowach i będą miały szanse wybrzmieć na Pomorskim Forum Turystycznym, które odbędzie się za tydzień w Charzykowach. Inwestycja to jedno, jej utrzymanie drugie, dlatego jest koncepcja by konserwacją ścieżek w powiecie chojnicki zajął się jeden podmiot, a może nawet... więźniowie.
Pomorskie Forum Turystyczne wspólnie organizują Pomorska Regionalna Organizacja Turystyczna i Lokalna Grupa Rybacka "Morenka". Odbędzie się ono za tydzień (18 maja) w Charzykowach, a tematem przewodnim będą szlaki rowerowe. - Zaprezentujemy Marszrutę Kaszubską i będziemy rozmawiać o tym, jak zrobić ją bardziej ponadregionalną, czy jak połączyć ją z Trójmiastem - zapowiada Grażyna Wera - Malatyńska, prezeska LGR.
Reklama | Czytaj dalej »
- Zaprezentujemy Marszrutę Kaszubską....
Spotkanie w dużym gronie, bo blisko 70 uczestników (m.in. przedstawicieli Polskiej Izby Turystyki i Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku) ma być swoistym przyczynkiem do debaty nad połączeniem lokalnych traktów rowerowych. - Będziemy szukali finansowania, by dojechać do Wiela, Wdzydz i dalej do Gdańska. Uważam, że jest to możliwe. Mamy pomysł na drugi etap, gdzie chcemy wykorzystać w tej dużej sieci ścieżek rowerowych istniejącą infrastrukturę i opisać ją - mówi współorganizatorka debaty.
- Spotkanie będzie przyczynkiem...
W budowę ścieżek powiat i lokalne gminy wpompowały duże pieniądze. Kaszubską Marszrutą i pozostałymi ścieżkami rowerowymi chwali się wójt gminy Chojnice. - Jesteśmy na pierwszym miejscu w Polsce, gdzie na mieszkańca przypada najwięcej ścieżek rowerowych. Mamy zbudowane ścieżki za łączną wartość 30 mln zł - wylicza Zbigniew Szczepański i dodaje: - Trzeba to pielęgnować, pilnować, dopieszczać i promować.
Ok. 15 tys. zł rocznie w gminie Chojnice przeznacza się na utrzymanie pobudowanych leśnych tras z szutru. Wójt nie ukrywa, że te są kłopotliwe w utrzymaniu. Jesienne liście traktowane są dmuchawą. A Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej ma jeszcze wypróbować swój sprzęt na szutrze. Sęk w tym, żeby oczyszcić wierzch, a nie wymieść razem z warstwą ścieżki.
Zdaniem pomysłodawcy powstania Kaszubskiej Marszruty zapalonego rowerzysty Marka Szczepańskiego, w całym powiecie najlepiej odcinki wyglądają właśnie na terenie gminy Chojnice. Gorzej jest w gminie Brusy. - Turystów przyjeżdża bardzo wielu i sygnały są różne. I pozytywne, i negatywne - przyznaje wicestarosta, który prosi włodarzy gmin, by na bieżąco dbać o nawierzchnię ścieżek i ich oznakowanie. I tu jest też uwaga w stronę wspominanej gminy Chojnice, bo rowerzyści objeżdżający Jezioro Charzykowskie gubią się na Wolności.
Wicestarosta Szczepański najchętniej wyłoniłby jednego operatora dbającego zarówno o oznakowanie, odśnieżanie czy ewentualnie zimą przygotowanie śladów do narciarstwa biegowego. - Na dziś poszczególni włodarze mówią, że radzą sobie własnymi siłami - rozkłada ręce.
Pojawił się też niecodzienny pomysł. Władze powiatu odbyły spotkanie w... Areszcie Śledczym w Chojnicach. - Jest propozycja taka, żeby więźniów angażować do tego rodzaju prac użytecznych. Marszruta byłaby fajnym tematem - mówi Marek Szczepański.
- Jest propozycja by więźniów...
Podobno Czersk jest zainteresowany tematem. Tam pracować miałyby kobiety.
Wójt gminy Chojnice patrzy na pomysł sceptycznie. - To drodzy pracownicy - ocenia powołując się na doświadczenia kolegów po fachu z innych części kraju.
Jedno jest pewne. Warto by było bezpiecznie już u podstaw, czyli bez zalegających liści, igliwia i zarośniętych obrzeży ścieżek, a także bez ubytków czy wyrw w nawierzchni wydrążonych, np. przez wodę. A jak do dobrej jakości dodać całą resztę, którą zafundowała nam natura, to naprawdę jest co sprzedawać turystom. Pomysł połączenia KM z innymi traktami w województwie otwiera możliwości także rodzimym miłośnikom dwóch kółek. Czy jest na to realna szansa, okazać może się już za tydzień.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (10)
- Komentarze Facebook (...)
10 komentarzy
Bardziej przyziemie panowie - do Tucholi ścieżkę pociągnąć, do Konarzyn a nie od razu do Gdańska (...)
Pomysł uważam na chwilę obecną za nietrafiony.
Tylko tego ze najierw zadba o najblizszych potem juz niczego,
Centrum kosmiczne w chojnicach,
Instytut badan nad sksmienialosciami komunistycznymi
Sciezki rowerowe az po sam krakow,
Moze jeszcze cod sie da wymyslec zalosniejszego,
To Wy chojniczanie takich ludzi wybraliscie, moze jestescie rownie nswiedzeni, a moze leniwi bo nie oszliscie na wybory a na grila
Czy mają zamiar eksponować na tej trasie do Gdańska swoje mikroskopijne genitalia ?
No panowie nie spodziewałem się takiego fetyszu ( ekshibicjonizm )
To może w parku się obnażać za drzewa ? będzie śmiesznie, tam wszystko małe nawet krzaki.
Ale co tam ścieżki się marzą, fanaberie urzędników i nawiedzonych rowerzystów!
Kolejny raz glowa w chmurach a nogi w gnoju,
Zabierz sie lepiej czlowieku za dziury na koscierzyne a nie stylizuj na kolarza
Pomyśleć o okolicy a następnie wybiegać w przyszłość.
W obecnej sytuacji ten pomysł, to idiotyczny pomysł.
Gdy buduje się szutrowy bubel zamiast dobrej jakości ścieżki pokryte asfaltem lub inną twardą powierzchnią to utrzymanie, naprawy, i czyszczenie będą droższe niż koszty budowy takiego bubla!
Jakość powierzchni i jej utrzymanie wpływa znacznie na bezpieczeństwo użytkownika i ścieżki szutrowe pozostawiają pod względem bezpieczeństwa wiele do życzenia, szczególnie po okresie ulewnych deszczy i roztopach śniegu!
Niewiele więcej funduszy niż budowa szutrowego bubla wymagało by skonstruowanie i budowa ścieżek rowerowych dobrej jakości z powierzchnia asfaltową lub cementową.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!