W Jeziorkach lepiej zdjąć nogę z gazu
Nie ma zgody na postawienie znaku D-42 'obszar zabudowany', wystarczą zakaz wyprzedzania i lewoskręty, a do tego częstsze kontrole prędkości.
Tylko 20 % kierowców jeździ w tym miejscu zgodnie z przepisami, czyli do 70 km/h. To wynik niedawno przeprowadzonej kontroli, po której można spodziewać się częstszych patroli policji.
Zaczęło się od wniosku mieszkańców sołectwa Jeziorki do wójta, który wystąpił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by na odcinku drogi nr 22 w tej wsi postawić znak obszar zabudowany. Wówczas kierowcy musieliby jeździć z prędkością niższą o 20 km. GDDKiA w kwietniu wykonało pomiary prędkości na tym odcinku. - Z analizy wynika, że tylko 20 % pojazdów jechało prawidłowo - informuje wójt Zbigniew Szczepański. Najwyższy słupek na wykresie to przekroczenie prędkości o 10 km. W ciągu dwóch godzin, kiedy badano prędkość, prawie 250 aut jechało od 81 od 90 km/h, a sto osiągnęło do 100. Na szczęście liczba piratów przejeżdżających z prędkością powyżej 100 km na obrazującym wykresie mocno spada.
Reklama | Czytaj dalej »
W latach 2014 - 2016 doszło na tym odcinku do trzech wypadków, w których jedna osoba poniosła śmierć, a trzy zostały ranne. - Winę za zaistniałe zdarzenia ponoszą kierujący. W dwóch przypadkach przyczyną zdarzeń bylo niedostowanie prędkości do warunków ruchu - w odpowiedzi na pismo wójta napisał zastępca dyrektora oddziału GDDKiA Karol Markowski. Poinformował, że zarządca drogi nie widzi podstaw od oznakowania odcinka w Jeziorkach jako terenu zabudowanego, bo zabudowa jest tam rozproszona i oddalona od drogi. - Ze względu na bezpieczeństwo ruchu na całej długości miejscowości występuje zakaz wyprzedzania. Dodatkowo na skrzyżowaniach wykonane są pasy do skrętu w lewo, które zabezpieczają pojazdy oczekujące na wykonanie skrętu - podkreśla dyrektor Markowski.
Rezultaty pomiarów trafiły do policji i Inspekcji Transportu Drogowego, a GDDKiA mając na celu poprawę bezpieczeństwa zawnioskowało o zintensyfikowanie nadzoru nad prędkością. Także wójt zapowiedział rozmowę w tej sprawie z komendantem policji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Ale ja ci pomogę. Więc najpierw patrzysz na prędkościomierz i w lusterko, jeżeli nikt za tobą nie jedzie to możesz skręcać tak jak do tej pory, czyli z pełnej prędkości gwałtowne hamowanie tuż przed skrętem i jednocześnie zaczynasz skręcać i włączasz kierunkowskaz. Mógłbyś nawet nie włączać kierunkowskazu, przecież szkoda żarówek, ale w krzakach może stać milicjant i dać ci mandat za nieużywanie kierunkowskazu. Chyba że jeździsz BMW, to nigdy, przenigdy nie włączasz kierunkowskazu.
Jeżeli za tobą jadą inne pojazdy to tak: włączasz kierunkowskaz dużo przed skrętem, potem POWOLI zmniejszasz prędkość, upewniasz się że jadący za tobą zauważył twoje zamiary, jeżeli tak to dalej zmniejszasz prędkość i skręcasz na posesję. To po krótkim przećwiczeniu nie jest trudne.
KŁAMSTWO
Często zdarza mi się wjeżdżać na jedną z działek przy drodze i jadąc od Chojnic nigdy nie wiem jak zrobić to prawidłowo. Na środku drogi wymalowane są wysepki (powierzchnie wyłączone z ruchu) natomiast sam przejazd jest tak wąski, że normalnym autem (premium) nie da się skręcić, nie najeżdżając na wysepkę.
Niedługo zwrócę się do GDDKiA oraz do p. Wójta aby wytłumaczyli mi jak mam bezpiecznie wjeżdżać na posesję.
Niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego na tym krótkim odcinku miałby się znaleźć znak terenu zabudowanego? Jakie, poza stacja benzynową, która takiego oznakowania nie potrzebuje, znajdują się tam budynki BEZPOŚREDNIO przy drodze? Zabudowania są w uliczkach odchodzących w prawo i w lewo, ale przy tym krótkim odcinku drogi głównej nie stoi bezpośrednio NIC. Ograniczenie do 70 kmh jest w zupełności wystarczające. Wystarczy go tylko przestrzegać i tego może policja pilnować.
Natomiast jedyną osobą, której rozum zmienił miejsce bytowanie z głowy na dupę jest ten, co wymyślił tam sobie teren zabudowany.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!