Podwodna kosiarka
Amury mają oczyścić jezioro w Lichnowach, które mocno zarosło wodorostami. - Tną równo - podkreśla wójt Zbigniew Szczepański.
To jedyne jezioro komunalne w gminie. Samorząd bezpłatnie wydzierżawia 12-hektarowy akwen lokalnemu oddziałowi Polskiego Związku Wędkarskiego. - Niestety od dwóch lat jest tam szybka eutrofizacja, zarastanie roślinnością, jakimiś wodorostami - opisuje Zbigniew Szczepański, ale wspólnie z wędkarzami ma na to radę:- W tej chwili jest propozycja, żeby wpuścić roślinożerne rybki o nazwie amury. Tną równo.
- Jest propozycja, żeby wpuścić roślinożerne ryby...
Jak informuje wójt, PZW zakupi sporą ilość ryb, które nazywa podwodnymi kosiarkami. Szczepański podkreśla, że to najtańszy biologiczny proces ochrony jeziora przed eutrofizacją, a do tego smaczna ryba.
Lichnowianie nad swoim jeziorem urządzili sobie plażę, więc jest szansa, że nie będą się plątać w wodorostach.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
Woda otwarta to taka woda która jest cieku innych jezior a to jezioro jest zamknięte to jedno, po drugie
Na tej wodzie inna ingerencja nie wyjdzie gdyż jest to woda bardzo zamulona i ingerencja mechaniczna jest skazana na niepowodzenie - osady namulne sie podniosą i jezioro umrze z braku tlenu , jedynie walka biologiczna ryby kontra rośliny , i dla ichtiologia ponoć, amur to obca ryba ale w tym przypadku mój wróg jest moim przyjacielem względem roślin , jeżeli widać bedzie ze amur za bardzo sie panoszy to robimy np. Dołów kontrolny i populacje sie redukuje i po krzyku panie ichtiologu bez wiedzy podstawowej nawet
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!