Nazwy ulic do poprawki
Dekomunizacja nazw ulic trwa powoli. Na ostatniej sesji rada miejska miała zmienić trzy, a udało się jedynie "przechrzcić" Armii Ludowej na Błękitnej Armii. Po uwagach opozycji, dwie uchwały zostały zdjęte.
Komisja ds. nazewnictwa miejskiego za nazwy będącymi reliktami PRL-u zabrała się już w ubiegłym roku. W związku z rządową ustawą dekomunizacyjną wszystkich patronów czy daty związane z ustrojami totalitarnymi trzeba zmienić do sierpnia. I tak radni przyklepali nowe nazwy dla ulic z komunistycznymi patronami - Pawłem Finderem (aktualnie Łąkowa) i Hanką Sawicką (Hanka Bielicka). W kolejce jest jeszcze kilka. W ubiegłym tygodniu na sesji były trzy projekty uchwał, ale udało się tylko z jedną. Ulica Armii Ludowej będzie Błękitnej Armii. Za zmianą głosowało 16 rajców. Jedynie Kazimierz Drewek się wstrzymał. - Dlatego, że przez mieszkańców była podana całkiem inna nazwa tej ulicy, a ja przy niej mieszkam, dlatego się wstrzymałem. Bo nazwa miała być żołnierzy niezłomnych - tłumaczył szef osiedla Kolejarz. Przy tymże przebiega ul. 14 Lutego, także do korekty. Specjalny zespół, m.in. po konsultacjach z mieszkańcami, wskazał nową nazwę - ul. Sępoleńską.
Reklama | Czytaj dalej »
- Dzisiaj pakowanie nazwy od miejscowości, do której prowadzi dana szosa aż prawie do centrum miasta jest mało uzasadnione. W moim przekonaniu powinniśmy rozdzielić tą nazwę od tej, która jest od ronda Solidarności do ronda Wyszyńskiego - swoje zdanie wyraził Mariusz Brunka. Już za tym drugim rondem jak najbardziej mogłaby zostać Sępoleńska. Radny Projektu Chojnicka Samorządność złożył wniosek o zdjęcie uchwały i powrót pod obrady zespołu. Przewodniczący rady zauważył, że dyskusja nad nową nazwą toczyła się długo. - Ulica niech ma jedną nazwę, a nie szatkować ją na jakieś odcinki - uznał Antoni Szlanga. Jedenastu radnych podzieliło jednak zdanie radnego opozycji i głosowało za ściągnięciem uchwały z porządku obrad. Przeciw był jeden głos, a aż sześciu rajców się wstrzymało.
Kolejna uchwała, tym razem jednogłośnie cofnięta, dotyczyła ul. Janka Krasickiego. Dotychczasowa ulica po podziale ma nosić dwie nazwy. W uchwale zapisano biskupa Ignacego Krasickiego i Franciszka Pabicha. - Czyli można podzielić ulice - wytknął Brunka. Uwagę zgłosił do pierwszego członu nazwy. - Ignacy Krasicki kiedyś był wprawdziwe biskupem, ale ostatecznie został arcybiskupem i na tej godności zakończył karierę. Proponuję albo pozostawić Ignacego Krasickiego, albo oddać mu tę godność, do której się dochrapał - zaproponował Brunka.
- Ignacy Krasicki był kiedyś biskupem...
Także nazwa tej ulicy, jak i 14 Lutego powróci jeszcze na obrady sesji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (12)
- Komentarze Facebook (...)
12 komentarzy
Aleja Brzozowa musi natychmiast zostać zdekomunizowana i przemianowana na godną nazwę jak - ul Jana Pawła 2-go numer 2 lub na ul. świętego prezydenta Lecha awiatora! Po uroczystym nadaniu nowej nazwy na każdym skrzyżowaniu można by postawić z tektury pomnik upamiętniający nowego patrona ulicy!
A gdzie są chojniccy pisowcy? Czemu nie żądają natychmiastowego zdekomunizowania al. Brzozowej?
Jeszcze za czasów ZSRR radzieccy komuniści posadzili koło lotniska w Smoleńsku małą brzózkę, która do kwietnia 2010 roku wyrosła na dużą pancerną brzozę.
Dzięki drobiazgowym eksperymentom z pękającymi parówkami i pustymi puszkami po piwie przeprowadzonymi przez specjalistów od zamachów z podkomisji Antka Macierewicza wiemy, że posadzona przez sowieckich komunistów pancerna brzoza była istotnym komponentem zamachu na świętego prezydenta Lecha "awiatora" - równie ważnym jak sztuczna mglą, chmura helowa, ładunki trotylu, i bomba termo-baryczna (z tłumikiem).
Tak wiec brzoza jest symbolem komunistycznej sowieckiej przemocy wobec polskiego narodu i wszelkie ulice z brzozą w nazwie powinny ulec intensywnej dekomunizacji. A w naszych Chojnicach mamy nie jedną lecz całą aleje Brzozową - nazwę wychwalającą totalitarną komunistyczną przemoc i zamach smoleński.
Jestem przekonany, że każdy pisowiec poprze propozycje natychmiastowej dekomunizacji al Brzozowej!
Świadek: ale o jaki rachunek chodzi?
Jenot: zastanawia się po czym odpowiada "właściwie sam nie wiem"
Miał rację poseł Niesiołowski kiedy wczoraj określił go ......... ....... !
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!