Magda Umer i Andrzej Poniedzielski
Sceniczna twórczość Magdy Umer i Andrzeja Poniedzielskiego na co dzień kojarzy się z lirycznym repertuarem i równie ciepłą aranżacją sceny. Tym razem było nieco inaczej. Sceneria spektaklu „Chlip – hop nasz” to niecodzienny widok – dwoje znanych artystów przy stolikach, przy świetle nocnych lampek i wpatrzeni w monitor laptopa.
Prowadzą dialog, do którego włącza się niekiedy trzeci rozmówca Andrzej Borkowski. Ten techniczny nowoczesny sztafaż posłużył jednak do całkiem tradycyjnej niespiesznej pogawędki – takiej jakie pamiętamy z domów rodzinnych, gdy było nieco więcej wolnego czasu a mniej „wyścigu szczurów”. Umer i Poniedzielski reprezentują dojrzałe pokolenie Polaków, którym współczesny pośpiech, powierzchowność i płytkość kultury jest obcy i nieprzyjazny. Co ważne, widzowie zaakceptowali ten niespieszny tryb ich konwersacji, ubarwiany niezwykłymi piosenkami Młynarskiego, Kofty, Przybory czy tez samego Poniedzielskiego. A dialogi będące komentarzem do obserwacji współczesnego życia i jego „ikon” - telewizji, internetu, pustego szołmeństwa – stanowiły prawdziwą intelektualną ucztę...
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
8 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!