Tylko grosz za litr
Kranówka jest zdatna do picia i niczym nie różni się od wody źródlanej - przekonuje prezes Miejskich Wodociągów.
- Nie jesteśmy wodą mineralną, ale jesteśmy wodą źródlaną. Taką samą jak Żywiec Zdrój - porównuje Tomasz Klemann. Wody mineralne mają powyżej 1000 mg jonów, chojnicka woda ma w granicach 230 mg.
- Nie jesteśmy wodą mineralną...
Reklama | Czytaj dalej »
Prezes Wodociągów podkreśla, że nie warto przepłacać i wylicza. - Przy rozliczeniu, że każdy litr spożytej wody to również litr ścieków, to wychodzi ok. jednego grosza.
Jak informuje Klemann, woda wydobywana jest z maksymalnie 190 metrów głębokości. - Jedna ze studni sięga prawie pokładów kredowych. Woda czerpana jest m.in. spod Jeziora Charzykowskiego. - Pijemy deszcz sprzed 20-25 lat. Tyle czasu filtrowany, a więc natura sama oczyściła produkt, który dostarczamy w kranach - mówi prezes. - Zachęcam do spożywania jej prosto z kranu, przynajmniej tych, którzy lubią niegazowaną.
- Pijemy deszcz sprzed 20-25 lat...
Woda z sieci co 2 tygodnie jest badana przez sanepid. Prawie cały rok do kranów dostarczana jest bez chloru, poza jednym okresem, kiedy profilaktycznie chloruje się sieć. Prezes MW uczula na to, że ciepła woda nie jest monitorowana pod względem bakteriologicznym. Z kolei każda ingerencja filtrem czy przegotowanie wody pozbawia jej minerałów.
- Mieszkańcy gminy mają równie dobrą wodę i bezpiecznie moga spożywać wodę z kranu. Wody na terenie gminy ujmowane są z takich samych ujęć i takich samych stref wodonośnych - dodaje szef Wodociągów.
Więcej informacji o jakości wody i akcji pn. "Woda z kranu" tutaj
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Nasza chojnicka kranówka jest faktycznie smaczna i przyjemna do picia prosto z kranu na zimno. Podziękowania należą się prezesowi Tomkowi i jego podwładnym za sprawne i fachowe działanie miejskich wodociągów. Co szczególnie zasługuje na podkreślenie to fakt, że w ostatnich latach dzięki profesjonalnemu i merytorycznemu staraniu się o zewnętrzne granty prezes wodociągów - Tomek Klemann - był w stanie otrzymać zewnętrzne fundusze na unowocześnienie chojnickiej oczyszczalni ścieków. Takim osiągnięciem zdobycia zewnętrznych funduszy w kwocie kilkudziesięcioleciu milionów złotych nie jest w stanie popisać się żaden inny prezes chojnickiej spółki miejskiej!
Ponieważ mieszkańcy miasta za każdym razem gdy Arek trwoni miejskie fundusze na zawodowy zespół piłkarski chojniczanki Finio ukrywa fakt trwonienia społecznego majątku na prywatny zespół piłkarski poprzez ukrywanie dotacji w budżetach spółek miejskich. Każdy w Chojnicach dobrze wie, że burmistrz Arek poprzez wodociągi miejskie skrycie sponsoruje zawodowy zespól piłkarski chojniczanki. Jeżeli wodociągi miejskie przestaną marnować społeczne pieniądze i przestaną być sponsorem to jeden litr wody z kranu będzie kosztował około 1/2 grosza za litr a nie tak jak obecnie 1 grosz za litr.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!