Apelacja na korzyść Sawickiego. Aktualizacja
Do pomówienia nie doszło. Sąd Okręgowy w Słupsku unieważnił wyrok chojnickiej temidy, która w lutym orzekła, że Radosław Sawicki pomówił na swym blogu burmistrza Chojnic.
- W odpowiedzi na złożoną przeze mnie apelację skład sędziowski orzekł dziś, że do pomówienia nie doszło. W uzasadnieniu ustnym przewodniczący składu sędziowskiego uznał treść mojego spornego wpisu na blogu za nie dającą podstaw do uznania mnie winnym pomówienia. Wyraził ponadto pełne poparcie dla działań watchdogowych, uznając je za warunek transparentności w życiu publicznym. Zgodził się z moją linią obrony uznając, że nazywanie działań burmistrza korupcjogennymi nie jest tożsame z oskarżaniem go o korupcję. Uznał także, że wspieranie przez przedsiębiorców komitetu wyborczego rodzić może uzasadnione obawy o uczciwość i bezinteresowność ich intencji i dlatego tym bardziej dociekanie, w drodze zapytań o informację publiczną, tego jak dokonują się przepływy finansowe, jest uzasadnione i pożądane z punktu widzenia lokalnej społeczności - mówi Radosław Sawicki.
Znanego działacza opozycji i blogera winnym pomówienia burmistrza Arseniusza Finstera uznał w lutym br. sędzia Dawid Nosewicz. Sprawę warunkowo jednak umorzył ze względu na małą szkodliwość społeczną czynu. Oskarżony od razu zapowiedział apelację.
- W dniu dzisiejszym skład sędziowski podczas rozprawy odwoławczej w Sądzie Okręgowym w Słupsku przywrócił działaczom społecznym, niezależnym blogerom i zwykłym obywatelom Chojnic wiarę w prawo do krytyki władzy i wolność wypowiedzi! Ufam, że również Marcin Wałdoch, podobnie jak ja oskarżony przez A. Finstera o pomówienie, znajdzie w Słupsku sprawiedliwość - mówi działacz. - Arseniuszowi Finsterowi nie udała się próba kryminalizacji mojej osoby. Nie udało mu się ocenzurować mojego bloga i moich krytycznych wypowiedzi.
Reklama | Czytaj dalej »
Aktualizacja 18.07.2017 r.
Zamieszczamy komentarz burmistrza Arseniusza Finstera do wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku.
- Szanuję wyrok i akceptuję, bo z wyrokami sądów nie będę polemizował. Natomiast jeśli chodzi o wypowiedź i komentarz pana Sawickiego po tym wyroku, ja nie miałem innej możliwości jak wystąpić z paragrafu 212 KK i w żaden sposób nie chciałem kryminalizować, jak to mówi pan Sawicki jego działań. Nikomu też nie knebluje ust, może pisać co chce. Natomiast prosiłbym, żeby pisząc jednak dociekał prawdy i stosował odpowiednie źródła bo ewidentnie, co wynika z uzasadnienia Sądu Rejonowego w Chojnicach i z tym na pewno Sąd Apelacyjny nie polemizuje, Radek Sawicki pomylił pomoc publiczną, którą udziela się uczniom z pomocą publiczną. Ja z całą mocą pragnę podkreślić, że żadna osoba fizyczna nawet będąca przedsiębiorcą, która wsparła mój komitet wyborczy nigdy nie otrzymała umorzenia podatkowego albo odroczenia podatku albo umorzenia odsetek. Jest bodajże tylko jeden przypadek, gdzie osoba wpłaciła na mój komitet i otrzymała pomoc finansową na szkolenie uczniów, ale to jest pomoc przyznawana przez państwo polskie, a ja jestem tylko przekaźnikiem tych pieniędzy. Trudno tutaj powiązać jakiekolwiek relacje tzw. korupcjogenne. Z resztą pan Wałdoch i pan Sawicki twierdzą publicznie, że mnie nie oskarżają o korupcje, to uważam,że nie powinni używać słów typu "korupcjogenne" czy "szlak patologii przepływów finansowych". Można użyć innych słów do oddania tego co się chce powiedzieć - mówi włodarz Chojnic. Arseniusz Finster zaznacza, że wyciągnął już wnioski i liczy na to samo ze strony działacza opozycji.
SzanujÄ™ wyrok i akceptujÄ™.....
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (44)
- Komentarze Facebook (...)
44 komentarzy
... kłamstwo za kłamstwem - aktualizacja
Burmistrz Arek chyba kompletnie nie rozumie swoich wypowiedzi i co robi albo uważa chojniczan za kompletnych głupców posługując się prymitywnymi kłamstwami w swoich wypowiedziach:
- Arek i jego skorumpowani kolesie (jak złodziejka Gosia Henszke) z upodobaniem posługują się utajnionym procesem karnym o pomówienie by kneblować usta krytykom. Posługiwanie się przepisami kodeksu karnego w celu kneblowania krytyków jest oczywistym kryminalizowaniem gwarantowanej w Konstytucji RP wolności wypowiedzi. Arek i jego skorumpowana klika wielokrotnie w przeszłości wykorzystała bezpodstawne procesy karne o pomówienie przeciwko krytykom jak Mariusz Janik, Marcin Wałdoch, Radek Sawicki, Kamil Kaczmarek, Alicja Kreft, i Marzenna Osowicka.
- Zamiast rutynowego używania paragrafu 212 kk w utajnionych procesach i usług skorumpowanych chojnickich sędziów do orzekania bezpodstawnych, lekceważących prawo polskie, niesprawiedliwych wyroków burmistrz Arek miał możliwość publikacji pełnej i kompletnej informacji o pomocy społecznej dla przedsiębiorców, którzy wpłacali pieniądze na jego kampanie wyborczą. Wyjaśnienie i pełną informacje Arek mógł opublikować na portalu internetowym ratusza lub przedstawić w czasie cotygodniowych konferencji prasowych. Nawet w czasie procesu Arek miał możliwości ujawnienie pełnej informacji lecz wolał utajnić proces karny w chojnickim sądzie bo jedynym jego celem było to by skryminalizować w Chojnicach wolność wypowiedzi i krytykę społeczną władz samorządowych i przede wszystkim by poniżyć swojego urojonego oponenta!
- Arkowi nie zależy na prawdzie i uczciwości a jedynie na ukrywaniu niewygodnej prawdy i rzeczywistości o oszustwach jakich dopuszcza się na mieniu i majątku społecznym miasta. Arek ukrywa prawdę o funduszach i majątku miasta bo jest to prosty sposób na ukrywanie wśród wielu informacji przewałów i przekrętów, których Arek nie chce ujawnić publicznie (jak na przykład prawdziwych informacji o wynagrodzeniu dla Bogusia Duraja za dyskotekę pod gwiazdami, i inne). Rutynowa i masowa cenzura prewencyjna komentarzy na chojnickich portalach i bezpodstawne procesy karne z artykułu 212 kk to preferowane przez burmistrza Arka metody ukrywania prawdy i uciszania krytyków i opozycji gdy padają niewygodne dla burmistrza pytania o korupcje i oszustwa.
- Powoływanie się Arka na unieważniony niesprawiedliwy wyrok wydany przez skorumpowanego sędziego Dawida Nosewicza pokazuje, że Arek nie może się pogodzić z rzeczywistością, że jego korupcyjne wpływy nie sięgają powyżej chojnickiego sądu rejonowego. Jest to co najmniej śmieszne gdy Arek jako argument używa zdyskredytowanej wypowiedzi skorumpowanego sędziego, którego udało mu się skorumpować. Czy to objaw głupoty czy też cynizm gdy oszust powołuje się na oszusta jako źródło prawdy.
- Zamiast inicjować pieniacze i bezpodstawne procesy karne z artykułu 212 kk Arek miał wielokrotnie możliwość by uczciwie podjąć studia ekonomiczne i nauczyć się coś użytecznego o ekonomi. Rzeczywiste pogłębienie wiedzy ekonomicznej podniosło by jakość decyzji podejmowanych przez burmistrza Chojnic jak i było by bardziej korzystne dla społeczeństwa miasta niż pieniacze procesy karne o pomówienie prowadzone przez Arka przeciwko opozycjonistom za publiczne pieniądze miasta.
- Po wypowiedzi Arka widać, że nie zrozumiał faktu, że przegrał kolejny pieniaczy proces karny wytoczony przeciwko swoim krytykom. Nadszedł czas by Arek naprawił swoje błędy i poprawił swoje zachowanie. Jeżeli Finio nie zamierza poprawić swojego zachowania - a na to wskazują fakty zaprzeczania rzeczywistości - to nadszedł czas by Arek zrezygnował z pełnienia urzędu burmistrza, którego nie jest w stanie sprawować uczciwie, przejrzyście, i zgodnie z polskim prawem!
Arek osobiście i poprzez swoich pachołków wielokrotnie groził i nękał Wandę groźbami zwolnienia z pracy i zapewnieniami, że w Chojnicach ani w okolicy nie znajdzie żadnego zatrudnienia.
Wielokrotne telefony i groźby, plus półtora roku ciągnącego się bezpodstawnego procesu karnego przeciwko jej mężowi spowodowało to, że Wanda pod presją gróźb i nękania ze strony burmistrz i jego pachołków rozeszła się z Radkiem i wyprowadziła ze wspólnego mieszkania. Trudno jej się dziwić, że uległa nękaniu ze strony burmistrza Arka i nie potrafiła sobie poradzić z ciągłymi groźbami, poniżaniem, i ciaglym zagrożeniem przegranego procesu przez ostatnie półtora roku życia - jej własnego i jej dziecka!
Radek, Wanda, jak i każdy inny biorący aktywny udział w życiu społecznym prywatny (nie pełniący urzędu) mieszkaniec Chojnic ma prawo do prywatności i do spokojnego życia rodzinnego. Burmistrz niestety, chroniąc się za utajnionymi procedurami sądowymi z pomocą skorumpowanego sędziego Dawida Nosewicza i skorumpowanej przewodniczącej chojnickiego sądu rejonowego Danusi Czarneckiej-Kawy przez półtora roku bezpodstawnie znęcał się nad rodziną Radka i Wandy okradając ich z komfortu psychicznego, okradając ich z poczucia bezpieczeństwa, i okradając ich ze spokoju pożycia rodzinnego i możliwości spędzenia beztroskiego i radosnego czasu z ich dzieckiem. Skorumpowany burmistrz Arek okradł Wandę, Radka i ich dziecko z około 2 lat szczęśliwego, spokojnego, i bezpiecznego pożycia rodzinnego!
Burmistrz Arek swoimi z premedytacją zaplanowanymi nagonkami, groźbami i bezpodstawnymi oskarżeniami przeciwko Wandzie i Radkowi okradł ich i ich dziecko z pożycia małżeńskiego i rodzinnego, i doprowadził uczciwe, porządne, i społecznie wrażliwe i aktywne maleństwo młodych chojniczan do rozpadu i separacji! A dziecku Radka i Wandy zdegenerowany burmistrz odebrał komfort, bezpieczeństwo, i poczucie miłości domu rodzinnego. Za swoje urojone krzywdy i ujawnianie korupcyjnych przewałów i przekrętów skorumpowany burmistrz Arek mści się nawet na dzieciach swoich krytyków i oponentów korupcji w chojnickim samorządzie. Podłość burmistrza Arka nie ma granic i z każdym dniem Finio staje się coraz bardziej podłym i zdegenerowanym człowiekiem!
Bezmyślne sądowe pieniactwo burmistrza Arka z wykorzystaniem zatrudnionego specjalnie do prowadzenia pieniaczych procesów miejskiego adwokatem opłacanego ze społecznych pieniędzy miasta przebiegło jak poprzednio:
- skorumpowany chojnicki sędzia po przeprowadzeniu utajnionego procesu karnego jednoznacznie orzekł bezsprzeczna winę krytyków skorumpowanego burmistrza;
- a zespól sędziowski spoza Chojnic, którego burmistrz Arek nie był w stanie skorumpować, jednoznacznie orzekł niewinność opozycjonisty i krytyka skorumpowanego burmistrza Arka. Jednocześnie niezależni od korupcyjnych wpływów burmistrza sędziowie ze Słupska pochwalili społeczną działalność chojnickiego opozycjonisty i potępili niesprawiedliwy i pozbawiony jakichkolwiek podstaw prawnych wyrok skorumpowanego chojnickiego sędziego Dawida Nosewicza!
A skorumpowanemu burmistrzowi Arkowi pozostało jak zwykle prześladowanie rodziny Radka - chamskie telefony z groźbami do małżonki Radka, być może zwolnienie jego małżonki Wandy z ChCK-u, może przypadkowe pobicie przez nieznanego napastnika, "przypadkowe" zniszczenie osobistego mienia, lub sfabrykowane fałszywe oskarżenia opozycjonisty (lub członków jego rodziny) o przestępstwo przez usłużnego skorumpowanego chojnickiego prokuratora lub policjanta! Wszystkie te metody burmistrza Arka zostały już wcześniej wypróbowane wobec wielu krytyków i oponentów włodarza i jego korupcyjnej działalności!
Z ratusza wyciekły wieści, że Arek zaplanował zwolnienie Wandy by zemścić się na Radku za jego działalność opozycyjna i społeczną.
Podobno planowane było przeprowadzenie z Wandą rozmów ostrzegawczych. Plany burmistrza oprócz zwolnienie Wandy z ChCK-u miały też ujmować fałszywe oskarżenie jej o kradzież mienia społecznego! Nie byłby to pierwszy raz gdy sfabrykowane oskarżenia o kradzież społecznego mienia użyte byłyby przez burmistrza Arka przeciwko członkom rodziny chojnickich opozycjonistów!
Arek zawsze chce mieć ostatnie słowo - i gdy nie poradził sobie w sądzie to jakieś nowe sfabrykowane oskarżenia z wykorzystaniem skorumpowanych chojnickich prokuratorów i policjantów a także bandyckie napady na opozycjonistów i ich rodziny są dla Arka jak najbardziej satysfakcjonujące!
Dla burmistrza i chojnickiego sądu wstyd. Kiedyś takich ludzi wypędzano z miast. Dzisiaj mają adwokatów, służbowe samochody i występują w tvn-ach, polsatach jako "eksperci" Cóż świat się zmienia.
Ciekawy wątek, nic dodać nic ująć:
~Marco Polo
Czego wy oczekujecie od Chojnickiego SÄ…du.
Skoro jednej na wysokim szczeblu postawionej w Chojnicach sędzin, mąż prowadził agencję towarzyską ( burdel ) w latach 90 - 2000 w Chojnicach potem przeniósł ja na wybrzeże.
O czym to świadczy...
Skoro jednej na wysokim szczeblu postawionej w Chojnicach sędzin, mąż prowadził agencję towarzyską ( burdel ) w latach 90 - 2000 w Chojnicach potem przeniósł ja na wybrzeże.
O czym to świadczy...
Mam nadzieje, że już wkrótce podobny wyrok uniewinniający zapadnie w słupskim sądzie w przypadku bezpodstawnego oskarżenia w procesie karnym o pomówienie wytoczonym przez Arka przeciwko Marcinowi Wałdochowi!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane sÄ… dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!