Szukają żołnierzy września
Od wczoraj (18.07) na terenie przy hotelu Olimp prowadzone są prace poszukiwawczo-ekshumacyjne. - Jeśli są tutaj żołnierze września 1939 r., to na pewno ich znajdziemy - mówi Bożena Marczyk-Chojnacka, kierownik prac archeologicznych. Naukowcy spodziewają się znaleźć ok. 30 szkieletów wraz z artefaktami.
IPN zlecił ekshumację obrońców Chojnic firmie z Nowego Sącza. Zgodnie z zapowiedziami prace rozpoczęły się we wtorek o godz. 7 rano. - Wierzchnie warstwy humus i podglebie ściągamy bardzo delikatnie koparką plastrując, żeby nic nie przeoczyć i po ściągnięciu humusu jeśli są mogiły to one będą czytelne na poziomie calca archeologicznego czyli będą zaciemnienia. Na tym pasie na pewno nic się nie wydarzyło. Zrobimy kolejny sondaż wzdłuż i sondaże poprzeczne co 2 metry, żeby ten teren solidnie sprawdzić - informuje Bożena Marczyk-Chojnacka.
Za tym, że w sąsiedztwie Cmentarza Parafialnego pochowani są obrońcy Chojnic stoją konkretne przesłanki. Andrzej Lorbiecki zbierając materiały do książki "Zgrupowanie Chojnice" w 1990 roku dotarł do świadka wydarzeń. Mężczyzna 2 września 1939 r. został zwerbowany z ulicy przez Niemców. - Miał przykaz, żeby oczyścić miasto z żołnierzy. Zeznał, że tu właśnie na ulicę Kościerską zwłoki żołnierzy przywożono i chowano - mówi kierowniczka prac. Żołnierzom przed pochówkiem miała zostać zabrana tylko broń, dlatego też archeolodzy liczą na znalezienie przy szkieletach sporej ilości artefaktów. Te pozwoliłyby zidentyfikować zamordowanych z imienia i nazwiska. - Z przekazu wiemy, że pochowano tutaj około 30-40 żołnierzy.
Reklama | Czytaj dalej »
Pan Andrzej pisząc swoją książkę
W trakcie wczorajszych prac był obecny Andrzej Lorbiecki. - Wydawało mi się jak robiliśmy odwierty, że tu był teren wygrzebany i stały betoniarki które robiły beton, zatrzymywało nam się wszystko na głębokości 2,75. Natomiast teraz, kiedy jest stały grunt jestem coraz bardziej przekonany, że to w niego naruszaliśmy i gdzieś w tym rejonie te groby muszą być - mówi lokalny pasjonat historii, który zabiegał o godny pochówek żołnierzy września 1939r.
Wydawało mi się jak robiliśmy odwierty, że tu był teren wygrzebany
Po monitach chojniczanina sprawę przejęło biuro posła Aleksandra Mrówczyńskiego (PiS), które z kolei prośbę skierowało do IPN-u. Po roku ruszyły prace ekshumacyjne. W międzyczasie teren przy Olimpie został zbadany georadarem na zlecenie miasta.
Wojewoda pomorski jako miejsce pochówku wskazał Mogiłę Żołnierzy Wojska Polskiego na Cmentarzu Parafialnym w Chojnicach
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!