Jak przędą dyrektorzy
W minionym roku dyrektor PCPR-u wraz z dietą radnego zarobił 138 tys. zł.
Dzisiaj pod lupę bierzemy oświadczenia majątkowe dyrektorów jednostek podległych powiatowi, a więc Wojciecha Adamowicza (PUP), Moniki Kuchty (CEW), Andrzeja Gąsiorowskiego (PCPR) i Dagmary Orzech (DPS). Oświadczenia trafiły na bip starostwa przedwczoraj, do urzędu w większości w kwietniu.
Andrzej Gąsiorowski, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Chojnicach ma najlepszą wypłatę spośród kierujących jednostkami organizacyjnymi powiatu. Szefujący placówce od jedenastu lat w 2016 roku zarobił ponad 122 tys. zł, w tym inne 745 zł. Do tego należy dodać 16 tys. zł diety radnego i członka samorządu osiedlowego, co razem daje 138 tys. zł. Na rachunku osobistym Gąsiorowskiego 3 tys. zł, na tym prowadzonym wspólnie z żoną 1,5 tys. zł, na rachunku oszczędnościowym 80 tys. zł. Dyrektor i radny jest współwłaścicielem domu 180 m2 o wartości 320 tys. zł i działki o pow. 297 m2 (30 tys. zł, współwłasność). Posiada też 34-metrowe mieszkanie (160 tys. zł, 1/2 spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego). Pod pozycją inne nieruchomości działka budowlana (1217 m2, 30 tys. zł współwłasność) i garaż (16,2 m2, 30 tys. zł 1/2 własności). Dyrektor PCPR-u jeździ suvem oplem mokka z 2012 r. Auto posiada na spółkę z żoną. Gąsiorowski jest posiadaczem karty kredytowej o limicie 17,5 tys. zł.
Wojciech Adamowicz w zeszłym roku zarobił 105 tys. zł z tytułu piastowanego stanowiska. Do tego dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy dorobił 9 tys. zł na umowę zlecenia. Prawie 8 tys. zł przyniosło mu pełnienie funkcji społecznych. Przy zarobkach opiewających na łączną kwotę 121 tys. zł dyrektor PUP zaoszczędził około 5,2 tys. zł. Do przyszłego roku Adamowicz spłaca kredyt konsumpcyjny (40 tys. zł), z którego pozostało mu jeszcze 14 tys. zł. Kierujący urzędem pracy od ponad 20 lat jest współwłaścicielem mieszkania o pow. 49 m2, którego wartość wycenia na 100 tys. zł oraz właścicielem 39-metrowego mieszkania o wartości 70 tys. zł (akt darowizny). Dyrektor wespół z małżonką posiada także garaż 21 m2. Nie posiada mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. zł.
Reklama | Czytaj dalej »
Najskromniej wśród porównywanych dyrektorów prezentuje się majątek Moniki Kuchty. Dyrektorka CEW-u nie posiada nieruchomości. W 2016 roku zarobiła z tytułu piastowanego stanowiska 74 tys. zł. W innych dochodach wpisała zwrot kosztów za stawiennictwo w sądzie - 81,26 zł. Kuchta posiada za to papiery wartościowe na sumę 11 tys. zł. Na rachunku bankowym zgromadziła 3 tys. zł. Dyrektorka CEW jeździ renault clio z 2010 roku. Oświadczenia dyrektorów dostępne tutaj.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook (...)
13 komentarzy
To chyba muszą być niezłe ruiny skoro wpisał tak zaniżone kwoty. Na rynku wtórnym w Chojnicach mieszkania o podobnej powierzchni dobijają do kwoty 200 tys. zł a nadają się do remontu czasami nawet generalnego. 10 lat temu to takie kwoty mógł sobie w oświadczenie wpisać, ale nie dzisiaj.
prezes wodociągów ma pod sobą wodę dostarczaną do miasta i gmin, a co ma pod sobą dyrektor szkoły? kreda, dzienniki, ławki, biura, dzieciary... śmiech na sali
nie porównuj tych dwóch zawodów, bo to nie ma sensu
przezesi
Porównując do wynagrodzenia dyrektorów szkół , to i tak sporo!
co niektórzy dyrektorzy w gminie Chojnice zarobili ok. 90 tysięcy rocznie, więc zarobki są prawie takie same, a nawet dyrektorskie szkolne większe :-)
a co ma dopiero powiedzieć lekarz, strażak, ochroniarz, dentysta, policjant, adwokat?
nie gloryfikuj pracy dyrektora, jest to jeden z lżejszych zawodów i jeden z najlepiej płatnych, do ok. 100 tysięcy rocznie w gminie Chojnice
pokaż mi ochroniarza czy strażaka ratującego ludzi z zarobkiem 100 000zł?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!