Premier i ministrowie w Rytlu
W czwarty dzień po nawałnicy o niespotykanej wcześniej skali Rytel, Brusy i okolice odwiedzili najwyżsi przedstawiciele rządu.
W Rytlu na przyjazd premier Beaty Szydło ludzie czekali już od godziny 15. Na miejscu była o 18, ale jej przyjazd poprzedzili ministrowie środowiska Jan Szyszko i obrony narodowej Antoni Macierewicz. Ten ostatni w terenie oceniał postęp prac wojska przy udrażnianiu rzeki Brdy. Później podczas wieczornej konferencji prasowej w Czyczkowach (gm. Brusy) minister Macierewicz poinformował, że "wojsko oczyściło kilkanaście kilometrów Brdy". Swoją pracę na dobre zaczęło wczoraj, czyli w Święto Wojska Polskiego. Dlaczego tak późno, skoro lokalne władze o pomoc apelowały już w sobotę? Do MON-u oficjalny sygnał miał dotrzeć dopiero w poniedziałek, jak twierdzi minister, jednocześnie zapewniający: - Żołnierze są do dyspozycji zawsze wtedy, gdy władze cywilne tego zażądają. Macierewicz podał też, że w kujawsko-pomorskim po prośbie tamtejszego wojewody mundurowi zaczną pomagać od jutra.
Reklama | Czytaj dalej »
Mieszkańcy Rytla i okolic oczekujący wczoraj na przyjazd premier Szydło mieli ze sobą transparenty, na których domagali się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i krytycznie oceniali dotychczasowe działania władz państwowych: "Pomoc i robota, nie lans polityczny w Gdańsku". Beata Szydło na koniec objazdu po okolicy w czasie konferencji podkreślała, że stan klęski żywiołowej jest ogłaszany na wniosek wojewody, a ten uznał, że nie ma takiej potrzeby. Mówiła także, że wszystkie służby działają jak należy i dociera już pomoc finansowa. Z dotarciem z uprzątniętymi drzewami mieli za to problem pracujący wczoraj w pocie czoła w samym Rytlu i okolicy. Ze względu na przejazd kolumny rządowej niektóre drogi były pozamykane.
Beata Szydło zapowiedziała, że priorytetem jest stworzenie systemu wczesnego ostrzegania przed podobnymi groźnymi zjawiskami meteorologicznymi.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (11)
- Komentarze Facebook (...)
11 komentarzy
Skorumpowani samorządowcy ze starostwa poobdzielali się korupcyjnie stanowiskami i dbają jedynie o swoje kieszenie kosztem mieszkańców powiatu. Obywatele są jedynie dla nich tłumem wartym jedynie ignorowania! Starosta i jego wicki (którzy jedynie udają, że coś robią) nawet się nie potrudzili w weekend by zrobić coś dla poszkodowanych! Zaczęli od niechcenia dopiero coś robić w poniedziałek - zwykły dzień roboczy - bo poszkodowani mieszkańcy powiatu chojnickiego nie są dla nich warci by przerywać sobie sobotnio-niedzielny relaks i wypoczynek!
Przeciętny Polak w czasie tragedii i w obliczu żywiołów może jedynie liczyć na pomocnych współmieszkańców i na niezawodnych strażaków.
Urzędnicy zarządzania kryzysowego na poziomie krajowym, wojewódzkim, i z powiatu i chojnicki starosta zawiedli i nie dopełnili swoich podstawowych obowiązków! Chojnickie starostwo, chojnicki ratusz, gmina Czersk i także inne gminy mają specjalnych urzędników od zarządzania kryzysowego odpowiedzialnych za koordynowanie działań w czasie katastrof i w obliczu kataklizmów. Dlaczego ci urzędnicy ze służb kryzysowych z chojnickiego starostwa, z gminy Czersk, a także dlaczego starosta nie podjęli decyzji o ewakuacji harcerzy spod namiotów do jakiejś bezpieczniejszej lokacji - jak na przykład do jakiegoś budynku szkolnego (lub innego) by przeczekać burze i huraganowe wiatry?
Ostrzeżenia o nadchodzących burzach, o groźnych huraganowych wiatrach, i możliwości wystąpienia trąb powietrznych były przecież znane około 12 godzin wcześniej! Półtorej godziny przez tragedią w Suszku służby meteorologiczne ostrzegały, że burza na pewno wytworzy trąby powietrzne i huraganowe destrukcyjne wiatry. Dlaczego chojnicki starosta i jego urzędnicy od zarządzania kryzysowego nie podjęli żadnych działań prewencyjnych w obliczu zbliżającego się niebezpieczeństwa i logicznej w takiej sytuacji ewakuacji harcerzy ze Suszka do bezpiecznych budynków?
Starosta Staszek i jego urzędnicy od zarządzania kryzysowego zlekceważyli bezpieczeństwo ludzi w obliczu ekstremalnych żywiołów pogodowych i to oni bezpośrednio są odpowiedzialni za tą katastrofalną sytuacje i za możliwą do uniknięcia śmierć dwojga harcerek z obozu w Suszku i innych osób, które zginęły w czasie burzy z powodu bezmyślnego zlekceważenia powagi sytuacji w obliczu zbliżającej się burzy, trąb powietrznych i huraganowych wiatrów! W powiecie chojnickim 5 osób straciło życie z powodu beztroskiego i bezmyślnego zlekceważenia swoich służbowych obowiązków przez chojnickiego starostę Staszka Skaje i przez jego urzędników od zarządzania kryzysowego, którzy w obliczu zbliżającego się znanego im niebezpieczeństwa zignorowali bezpieczeństwo życia ludzkiego i poszli do swoich bezpiecznych domów by beztrosko się wyspać!
- dlaczego nie jest ogłoszona klęska? wojewoda pomorski jest od tego..... (jak coś się nie powiodło, to zgania na innych)
i ta kamienna twarz bez mimiki - straszne i zastraszające, przerażające wręcz, jak robot, a nie człowiek, brrrr
Tacy ludzie krytykują wszystko. Nawet gdyby las w ciągu jednej nocy odrósł, to też ten autor znalazłby winnego.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!