Kolejne ulice z nowymi nazwami. Wróci 14 Lutego?
Na poniedziałkowej sesji radni miejscy nadali pięć nowych nazw ulic, zmieniając te kojarzone z komuną. I choć przechrzcili już wcześniej 14 Lutego na Sępoleńską, to zdecydowali by nad nową nazwą ponownie pochyliła się komisja ds. nazewnictwa miejskiego.
Wnioskował o to radny opozycji Mariusz Brunka, który kolejny raz zaproponował 14 Lutego 1942 r., czyli datę utworzenia Armii Krajowej. Do tej pory ulica upamiętniała rok 1945 i wkroczenie do Chojnic Armii Czerwonej. Zmianę nazwy wymusiła ustawa dekomunizacyjna. A trzeba zaznaczyć, że jej utrzymania chcieli sami mieszkańcy.
Reklama | Czytaj dalej »
- I ten niestety ośli upór, którym rada wykazała się ostatnio, przechodząc na słynną ulicę Sępoleńską - wytknął radny Projektu Chojnicka Samorządność i prosił: - Jeśli nic nie zostało zmienione pod względem nowych oznaczeń na budynkach, żeby wrócić do idei nazwania ulicy 14 Lutego 1942 i utrzymania tak naprawdę tej starej nazwy, o co mieszkańcy zabiegali.
- I ten niestety ośli upór...
Ostatecznie jego wniosek poparło 9 rajców, 4 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.
Ponadto radni zmienili cały pakiet ulic. Komunistycznego patrona Janka Krasickiego zastąpi Ignacy Krasicki, pisarz i arcybiskup. A także Franciszek Pabich, regionalista i artysta plastyk. Przy okazji zmian ulicę faktycznie podzieloną przez park Tysiąclecia, podzielono także w nazwie. Z Jedności Robotniczej pozostanie tylko pierwszy człon. Komunistę Leona Kruczkowskiego zastąpi Kazimierz Kruczkowski, poeta i żołnierz niezłomny. Ulica Czesława Wycecha będzie wkrótce Witolda Looka. Choć przy ostatniej zmianie było wiele wątpliwości. - Wycech ma autentyczne zasługi dla naszego miasta. Czy to podkreślono? - pytał Brunka. Kazimierz Jaruszewski, szef zespołu ds. nazewnictwa miejskiego, wyjaśniał, że podjęto próby pozostawienia tegoż patrona, ale nie było wyjścia, bowiem znalazł się on na liście IPN jako działacz komunistyczny.
Samorządy zgodnie z ustawą dekomunizacyjną do 2 września muszą pozbyć się z przestrzeni publicznej nazw propagujących ustrój totalitarny. Na zakończenie tychże działań na ocenę pozwolił sobie radny Brunka. - Nie jestem zadowolony z pracy tej komisji. Można było się zebrać natychmiast po przyjęciu tego ustawodawstwa, a nie układać wszystko na ostatnią chwilę i mówić, że nie zdążymy zrobić.
- Nie jestem zadowolony z pracy tej komisji...
- Zespół ds. nazewnictwa miejskiego nie działał na ostatnią chwilę, tylko był to proces wielomiesięczny - bronił jego szef. - Nie zgodzę się z tym, że to było działanie ad hoc. Myśmy pracowali nad tym od roku, jak otrzymaliśmy sentencję tej ustawy, która do września ma zostać wykonana - wyjaśniał Jaruszewski.
- Zespół ds. nazwnictwa miejskiego...
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook (...)
13 komentarzy
Dworcow był i stale jest uwielbiany przez elity pisowskie i dlatego w prawie każdej miejscowości mamy dla upamiętnienia tego człowieka ulice nazwaną od jego nazwiska - ul. Dworcowa!
Gdy nadejdzie czas defaszyzacji nazw ulic, szkół, i instytucji to wszystkie pisowskie i klerykalne nazwy będzie trzeba powymieniać na coś normalnego!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!