A to ciekawe, czyli retro wystawa...
Historia miasta Chojnice to również ta, nieco mniej odległa w czasie i mimo zaledwie upływu kilkudziesięciu lat powoli zatarła się w pamięci. Nie mniej warto ją przypomnieć, bo życie w przedwojennych Chojnicach wbrew pozorom do nudnych nie należało. Pamiętać trzeba, że w omawianym okresie w mieście działo wiele organizacji i stowarzyszeń, wokół których skupiało się życie społeczno – kulturalne miasta.
Wystawowe klasy…
O ciekawej wystawie „Pokazy Chojnic” urządzonej w gmachach szkół powszechnych donosi dodatek prasowy z dn. 3 – 4 lipca 1937 r.
(…) W ramach „Tygodnia Chojnic” otwarto tu po raz pierwszy wystawę. Terenem wystawy jest dziedziniec szkolny i kilkanaście klas. Bez lokalnej ambicji na wstępie podnieść należy inicjatywę, a przede wszystkim trud, z jakim komisja przygotowała pokazy. Mijamy wąską bramę prowadzącą na teren wystawy. Z daleka już słychać gwar, muzykę radiową, widać wystawców i zwiedzających krzątających się wokół stoisk. Na pierwszy ogień zwiedzamy „ciężki przemysł.”. Tuż w pierwszym gmachu na parterze chojnickie firmy wystawiły rowery, motocykle, maszyny do szycia, wirówki, aparaty radiowe, lampy itp. Najbogatsze i największe stoisko to firmy Dzwonkowskiego. Tuż obok znajduje znajduję się wystawa Pomorskiego Związku Pszczelarskiego. Obok sprzętu wszelkiego rodzaju i do wszystkich pszczelarskich prac, stoją słoje miodu nęcącego podniebienie czystością i złotym kolorem wzbudzając ogólne zaciekawienie, tak jak i ule obserwacyjne m.in. ul weselny ,do którego niedawno wprowadzono nową królową. Związek istnieje od 1889 r., obecnie jego członkowie posiadają 1800 pni pszczół.
Reklama | Czytaj dalej »
Taniość blaszanego dachu…
Tuż znowu „ciężki przemysł”, najnowocześniejsze towary z dziedziny żelaznej i porcelanowej, wystawione przez firmę R. Stamm, nast. Parszyk, zatrzymują rzesze zwiedzających. Obok motory, akumulatory itp. na stoiskach firm T. Szyca i Rott. Dalej wyroby ślusarskie i kowalskie. Z uznaniem podnieść należy stoisko Fabryki Pilników Bleyera oraz stoisko zakładu blacharskiego p. Klanna. Wzór kościoła przedstawia taniość blaszanego krycia dachów. Na wyższym piętrze stoisk Szkoły Dokształcającej i fachowe wykresy wykonane przez kier. szkoły Raszke daje wiele ciekawych danych. Tuż za stoiskiem Tow. Hodowli Gołębi Pocztowych znajduje się improwizowana restauracja. Obok bufetu cud fachu cukierniczego. To stoisko cukierni R. Judka. Warto mu się bliżej przypatrzeć.
Olbrzymi tort jubileuszowy z ornamentacją przedstawiającą fragmenty miasta. Na marcepanie wykonano widoki ratusza, bramy człuchowskiej i innych. Zachwyt budzi plakieta marcepanowa, na której wykonano podobiznę Marszałka Józefa Piłsudskiego. Ta plakieta jednak do spożycia przeznaczona nie jest. Dalej marcepanowy herb miasta Chojnic i jeż z ciasta. Do drugiego gmachu przedostajemy się przez aulę szkoły, teren wystawy Krajowych Zakładów Opieki Społecznej jeden z najwięcej odwiedzanych. W drugim gmachu witają nas stoiska rzemiosła stolarskiego Potężnie przedstawia się szafa w stylu gdańskim wykonana przez zakład Bollego. Imponujące są wystawy tapicerskie z ich kanapami, tapczanami, wyrobami siodlarskimi i galanterią. Zajmują całą salę. Tu uwaga skupia się na wyrobach zakładu p. Kęsika – Chojnice (Młyńska).
Jak z bajki przedstawia się sala z eksponatami ogrodnictwa. Na środku Sali trawnik ozdobiony kwiatami. Pod ścianami istne cuda, oko mile spoczywa na tych wspaniałościach, zwłaszcza na „rogu” zakładów miejskich przedstawiającym teren górzysty. Obok ciekawe dla rolnictwa eksponaty. I tak stoisko firmy J. Dullka ze wszystkimi odmianami zbóż i mąki, stoisko firmy „Lupinus”, wyrabiająca słodki łubin jedynej w Polsce tego rodzaju fabryki, eksponaty łuszczarni szyszek w Klosnowie.
Sportowców pociąga stoisko stoczni łodzi p. Lahna z dobrze wykonanym kajakiem, sprzętem i namiotami. Stocznia p. Lahna wystarcza wyroby swoje do najdalszych zakątków Polski, jak wykazuje rozwieszona obok stoiska mapa reklamowa. W każdym wypadku na jeziorze charzykowskim lodzie z tej stoczni złożyły egzamin „dojrzałości”.
Z wystawy zakładów fryzjerskich zasługuje na podkreślenie stoisko salonu p. Jeziorskiego. Dalej stoisko złotnika p. Grossa z cackami bursztynowymi. Firma ta na Targach Poznańskich zdobyła odznaczenie. Do eksponatów z dziedziny kultury, sztuki, turystyki, fotografii warto zajrzeć. Tłumy ludzi zatrzymują się chętnie u stoiska Koła Gospodyń Wiejskich, gdzie podziwiamy cudowne hafty kaszubskie i stroje regionalne. Nie mniej wystawa p. dr Łukowicza z trofeami myśliwskimi, zdobytymi wyłącznie na terenie powiatu chojnickiego jest celem wszystkich zwiedzających.
Na piętrze gazownia miejska, codziennie urządza reklamowe pokazy taniego gotowania na gazie. Co dziesiąty uczestnik pokazów otrzymuje bon na bezpłatnych 10 m. sześć. gazu. Zrozumiałym jest, że sala nie może pomieścić wszystkich zwiedzających. Nie brak i sali samorządu, gdzie dowiadujemy się o stanie naszych dróg, o dokonanych przez samorząd ulepszeniach i nowych drogach. Mapa plastyczna powiatu chojnickiego, chociaż już znana oblegana przez tłumy. A jeszcze jedna sala. Kredowy napis głosi, ze tu są stoiska organizacji społecznych. Otwieramy drzwi, a tu …pustka. Widzimy tylko na podłodze znaki odgradzające „teren” dla LOPP, czy PCK, ale miejsca świecą pustką. Jaka szkoda (…)
„Konia z rzędem” temu, kto potrafi dzisiaj taką wystawę w naszym mieście zorganizować.
Pewne jest, iż z braku odpowiednich funduszy i braku zainteresowania samych firm, na podobną jak w 1937 r. przyjdzie nam długo czekać.
Sekciarski uświadamiacz…
Nie oznacza to jednak, iż w tamtym okresie nie brakowało zdarzeń poddanych krytyce oraz negatywnych komentarzy. I tak w „Dzienniku Pomorskim” z dn. 24 stycznia 1930 r. czytamy:
(…) Nowa fala uświadamiaczy sekciarskich. Czyczkowy - Chojnice odwiedził jakiś Pan z Warszawy, aby rozsprzedać książki i broszury religijne Stowarzyszenia Badaczy Pisma Świętego. Pouczono owego jegomościa, że Kaszubi nie potrzebują jego zbawczej oświaty i radzono mu, aby po raz drugi u nas się nie zjawił. „Z miłości ku bliźniemu” zostawił ten pachołek masoński kilka książek za darmo.
Wszelkie sekty religijne – jak wiadomo – mają na celu sianie zamętu religijnego, odrywanie wyznawców kościoła katolickiego, bo tylko ten jest opoką, o której ataki szatana i jego sługi na ziemi – masonerii, się rozbijają. Toteż masoneria, a nie kto inny, występując coraz bezczelniej przeciw religii w szkole, etc. Czyni nowy atak na każdym polu, o czym od szeregu dni donosimy. Na wieś wysyła agitatorów, stworzonych przez siebie sekt religijnych. Katolicka ludność Pomorza jednak z takimi łapichrustami zawsze zrobi porządek. Radzimy im, by nie pokazywali się w mieście i wioskach naszych, o ile całość kości jest im droga. (…)
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!