Australijskie dźwięki u Wlada

W piątek (22.09) w pubie gościł zespół Skinpin, który obecnie odbywa trasę po Europie. Egzotyka wykonawców przybyłych z Australii, okazała się skutecznym magnesem, który przyciągnął sporą grupę słuchaczy.
Australia przez swoją odrębność, izolację geograficzna, stanowi enklawę kulturową. Podobnie jest z fauną i florą, na tym kontynencie występują zwierzęta i rośliny, które nie występują w innych częściach świata. Czy podobnie jest z muzyką, czy australijski punk rock różni się od muzyki, którą znamy z naszego podwórka? Pewne schematy są zachowane, odniesienia do grup, które dały podwaliny tego gatunku można odnaleźć w niektórych elementach twórczości Australijczyków.
Reklama | Czytaj dalej »
To co wyróżnia Skinpin, to brzmienia surowe, przywodzący na myśl pustynny piasek trzeszczący między zębami oraz dzikość i zadziorność porównywalna do zachowań najgroźniejszych drapieżników. Gdyby przyrównać Skinpin, do jakiegoś przedstawiciela bogatego endemicznego świata australijskiej fauny, to nie byłby to kangur czy emu, występujące w herbie Australii. Adekwatne jest porównanie do dingo - dzikiego psa, który chodzi własnymi drogami, czy krokodyla różańcowego największego współcześnie żyjącego gada i drapieżnika, występującego na lądzie i w rzekach.

Skinpin, w opisie na swojej stronie, twierdzi że niczym niezwykłym jest zagrać 16 utworów w 30 minut, robiąc przy tym 4- minutową przerwę, by odetchnąć i coś wypić. Nie ma w tym odrobiny przesady, piątkowy koncert od samego początku wszedł na wysokie obroty i pozostał na nich do samego końca. Australijski duet wybrał się do Europy by przeżyć przygodę i przy okazji wypromować swoją twórczość. Nie ma wątpliwości, że muzycy Skinpin są w pełni zaangażowani w to co robią, wiara w to, że muzyka jest uniwersalnym językiem, w ich przypadku sprawdziła się w stu procentach.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!