Radni wyrazili zgodę na kupno działki
Mowa o nieruchomości, którą samorząd zamierza nabyć od Regaluxu i zbyć Pomorskiej Strefie Ekonomicznej, by objąć ulgami teren, który ponownie miałby wrócić do firmy. Szacowany koszt zakupu to pół miliona złotych plus VAT.
Burmistrz Arseniusz Finster w trakcie wczorajszej (25.09) sesji przekonywał radnych , że nie ma żadnego ryzyka związanego z transakcją. - Nie będzie tak, że tę działkę nabędziemy i z nią zostaniemy. To byłby absurd. (...) Jestem po rozmowach z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną i na pewno strefa wyraziła zgodę i wolę nabycia tej nieruchomości za tą samą cenę jaka my ją odkupimy od właściciela nieruchomości - mówił włodarz. Firma Regalux zdecydowała się zbyć 2,5 hektara ziemi z 20 jakie posiada na ternie między ul. Sępoleńską a Kardynała Glempa.
Reklama | Czytaj dalej »
Chciałbym uspokoić państwa. W naszym postępowaniu związanym z nabyciem tej nieruchomości .....
O ile mechanizm związany ze strefą wydał się Mariuszowi Brunce jasny, to wątpliwości wzbudziła droga. - Problem polega na tym, że ta działka połączona jest z drogą wewnętrzną odchodzącą od kardynała Józefa Glempa. Pytanie brzmi, czy na nas spanie obowiązek zrobienia z niej drogi gminnej i zabezpieczenie tego? - pytał radny Projektu Chojnicka Samorządność podkreślając, że nakładów wymaga także ulica kardynała.
Pytanie dodatkowe, bo jak widzimy ten fragment
Arseniusz Finster informował o trzech możliwych scenariuszach. Pierwszy to, że działka zafunkcjonuje jako działka strefowa. Wtedy utrzymanie dróg wewnętrznych spadnie na PSSE. Przy wariancie mieszanym, czyli jednej działki strefowej i kilku innych wykorzystywanych przez przedsiębiorców drogę wykonaliby prowadzący tam działalność. Ostatni ze scenariuszy zakłada współpracę z miastem. - Temat jest otwarty. Przedsiębiorca w swoim liście skierowanym do miasta oprócz prośby o zakup tej nieruchomości i odsprzedanie jej do strefy, również zapytał i poprosił o rozmowy dotyczące skomunikowania tego obszaru z ul. 14 Lutego i ewentualną budowę dróg wewnętrznych. Miasto ma tutaj swoje interesy - mówił burmistrz zaznaczając, że nieprawda jest, że w strefie nie ma podatków od nieruchomości. - Ale ja uważam, i chyba państwo się ze mną zgodzicie, że skoro są w strefie różne ulgi, w tym podatek od nieruchomości to powinniśmy tego podatku od nieruchomości nie chcieć. (..) Strefa daje konkretne korzyści, ale takiemu przedsiębiorcy który prowadzi rentowną działalność gospodarczą i innowacyjną. Tutaj nie będzie terenu składowego z dużą halą, w której będziemy robić logistykę - dodał Finster.
Mogą być różne scenariusze....
Włodarz Chojnic odniósł się także do wątku lobbowania na rzecz Polipolu (artykuł "Strefa pod jednego przedsiębiorcę"). Arseniusz Finster zapewniał, że miasto nadal prowadzi rozmowy z niemieckim holdingiem, który dwa lata temu wystartował w przetargu prowadzonym przez Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin. 20 ha udało się nabyć jednak Krzysztofowi Sutowskiemu z firmy Regalux. - Polipol zawsze myślał o strefie ekonomicznej. Negocjacje z Polipolem nadal trwają. Czyni starania z panem wójtem gminy Chojnice i są brane pod uwagę dwie lokalizacje jeśli chodzi o miasto Chojnice (...)
- My podejmując taką uchwałę chcemy pomóc przedsiębiorcy, żeby miał szanse znaleźć się w strefie. To jest trochę dziwna uchwala, ja sobie zdaję z tego sprawę - mówił burmistrz.
Chciałbym obalić jeszcze jeden mit, bo tutaj przeczytałem.....
Mariusz Brunka otrzymał także, że zapewnienie, że na wskazanym obszarze miasto nie planuje zabudowy mieszkaniowej. - To jest strefa przemysłowa - informował Finster.
Za kupnem działki nr 237/684 opowiedziało się 13 radnych. Od głosu wstrzymali się Marzenna Osowicka i Mariusz Brunka. W tej samej uchwale znalazły się także zapisy mówiące o zakupie dwóch działek na ul. Człuchowskiej, z przeznaczeniem pod rowy melioracyjne i zbiorniki retencyjne. A także działki przy ul. Goedtke pod projektowaną drogę publiczną, łaczącą trakt z ul. Sępoleńską.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (12)
- Komentarze Facebook (...)
12 komentarzy
Czy nieformalnie za kulisami skorumpowany koleś burmistrza Mariusz Paluszek jest w jakikolwiek sposób włączony w transakcje zakupu i sprzedaży działki firmy Regalux?
Być może Mariusz znając złodziejskie i korupcyjne przewały i przekręty burmistrza "przekonał" Arka by na koszt miasta podjął się udziału w tej niejasnej transakcji w zamian za nieoficjalne wynagrodzenie!
Czy Arek otrzymuje łapówkę za wciągniecie miasta w tą śmierdzącą korupcyjnymi przewałami transakcje?
Nie wiesz dlaczego !!!!! nie zrozumiał!!!!
Grupa :
EUROPOL MEBLE Polska z Chodzirzy
JANIPOL MEBLE Polska z Janikowa
LEOPOL MEBLE Polska z Zbrudzwa
POLINOVA Polska z Wągrowca
POLIPOL MEBLE Polska z Chojnic
Wystarczy poczytać opinie pracowników na ich temat, może lepiej od razu wybudować jeniecki obozy pracy w tej strefie.
Jeżeli Krzysiek Sutkowski chciał by jego firma Regalux należała do strefy ekonomicznej to dlaczego bezpośrednio nie prowadził rozmów z jej zarządem? Dlaczego to właśnie Arek musi być pośrednikiem pomiędzy Krzyśkiem a zarządem strefy ekonomicznej? Znając wieloletnie skłonności Arka do korupcji ten dziwny układ z dala śmierdzi jak potencjalna okazja do korupcji!
Dlaczego Arek jest włączony w tą transakcje? Wyrabia sobie nowe korupcyjne układy i kombinacje z chojnickim przedsiębiorca, który ma mieć wobec niego długi wdzięczności za kombinacje z wykupem działki? Tak właśnie zaczynają się tworzyć korupcyjne układy pomiędzy samorządowcami - naszymi lokalnymi politykami i przedsiębiorcami!
Widać, że Arek ma nadzieje na korupcyjne dochody z tej znajomości bo normalnie nikomu z pośród mieszkańców Chojnic nie pomaga - a często działa na szkodę chojniczan. Wystarczy spojrzeć na konsultacje i plany tak zwanego "małego objazdu", gdzie Arek planuje pobudowanie na sile nowej drogi dla kilku skorumpowanych kolesi kosztem jakości życia mieszkańców osiedli domów jednorodzinnych z dzielnic Kolejarz, Asnyka, i Zamieścia - lekceważąc i ignorując przy każdej okazji opinie, potrzeby, wygodę, i bezpieczeństwo mieszkańców tych osiedli.
Przenieść Polipol do strefy ekonomiczniej, aby nie płacili podatku.
Niemiecka firma ma pieniądze to nich płaci, znaleźli tanią siłę roboczą w Polsce.
Nasuwa się myśl o niegospodarności i sprzeniewierzenie środków w postaci podatku.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!