Wójt nagrodził dziesięciu nauczycieli
Dwa dni przed świętem Edukacji Narodowej wójt Zbigniew Szczepański wręczył nagrody 10 nauczycielom, w tym trojgu dyrektorom wiejskich szkół.
W tym roku do nagrody wójta pretendowało 11 osób, a otrzymało ją 10. Zbigniew Szczepański uhonorował: Sabinę Gołembkę (SP Charzykowy), Celinę Drewek (SP Kłodawa), Artura Jaster (SP Nowa Cerkiew), Jacka Rozmarynowskiego (SP Ostrowite), Marię Stoltman z SP w Silnie, Urszulę Małek (SP Lichnowy) i Krystynę Klewicz z podstawówki w Swornegaciach. Nagroda włodarza powędrowała także do dyrektorów wiejskich placówek: Alicji Kamińskiej szefującej szkole w Nowej Cerkwi, Barbary Markowskiej z ostrowickiej podstawówki i pełniącej do 31 sierpnia obowiązki dyrektora Gimnazjum w Sławęcinie Katarzyny Kerpert. W związku z wygaszaniem gimnazjum dyrektorka podjęła decyzję o kontynuacji zawodu nauczyciela w placówce w Charzykowach.
Jutro do Gdańska po medale MEN udaje się załoga ze szkoły w Nowej Cerkwi. Nagrodą ministra została wyróżniona dyrektorka, a w trybie szczególnym za pomoc niesioną harcerzom woźny Stanisław Bohowicz i sekretarka Bożena Jankowska. - Pani Bożena i pan Stasiu poszli na pierwszy ogień zaraz w sobotę po nawałnicy. Starali się zapanować nad sytuacją. Natomiast nie było osoby, która w te działania by się nie zaangażowała. W szkole cieszymy się z tych wszystkich splendorów, zaszczytów. Z perspektywy czasu wolałabym tego wszystkiego nie przeżyć. Wolelibyśmy w szkole, żeby było normalnie. Do widoku z okna przyzwyczaić się nie można. Był to dla nas duży wysiłek fizyczny, żeby to wszystko ogarnąć, ale i psychiczny - mówiła dyrektor Alicja Kamińska.
Od 2001 roku, łącznie z dzisiejszymi, wójt rozdał 165 nagród. W gminie są dumni ze swoich nauczycieli, ale i rozwiązań stosowanych w placówkach, takich jak dożywianie dzieci czy od tego roku szkolnego obecności pedagoga w każdej placówce. Wcześniej takie wsparcie mieli tylko uczniowie gimnazjum. - Ze strony rodziców i nauczycieli mamy sygnał, że jest to dobry ruch gminy. A z wypowiedzi pani minister Zalewskiej wynika, że pracują nad projektem, aby w każdej szkole był pedagog. No my już to mamy. Tak samo jak dożywianie dzieci - mówiła Bernadeta Zimnicka, dyrektorka gminnej oświaty.
W tym roku reforma oświaty nie przełoży się na nauczycielskie etaty, ale czy nauczyciele uczący na wioskach w przyszłym roku i kolejnych latach uchronią się od zwolnień, jeszcze nie wiadomo. - Wszystko zależeć będzie od demografii - rozkłada ręce dyrektor Zimnicka. Zmiany dotyczące systemu szkolnictwa wprowadzone w przeciągu ostatnich kilku lat mają swój oddźwięk tu i teraz. - Obecnie w klasach czwartych mamy problem z potrójnymi rocznikami. Niektóre środowiska szkolne apelowały do gminy, aby podzielić klasę na dwie, ale taką sytuację mamy w całej gminie. Nas na to nie stać. Utrzymanie jednego oddziału klasowego to wydatek 100 tys. zł rocznie. Dziecko ma w szkole pomoc w formie pedagoga, a jak rodzic dawał do szkoły dziecko wcześniej, też robił to na swoją odpowiedzialność. Diagnoza była robiona, poradnia wydawała orzeczenia, że dziecko może iść do szkoły - dodaje urzędniczka.
Zdobywcy nagrody wójta z ust włodarza i przedstawicieli rady otrzymali piękne życzenia, do ręki powędrowała róża, list gratulacyjny i koperta z 2 tysiącami złotych.
Reklama | Czytaj dalej »
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!