'Wypada modlić się, żeby nie było zimy'
Urzędnicy otwierają kolejne oferty w przetargach i znowu drożyzna. Nawet kilkukrotnie wyższe ceny za zimowe utrzymanie chodników zmusza burmistrza do deklaracji, że sam chwyci za łopatę... Na pocieszenie odśnieżanie i posypywanie miejskich dróg prawdopodobnie wyjdzie tylko nieco drożej jak przed rokiem.
- Jak otworzyliśmy przetarg na zimowe utrzymanie chodników, to ciśnienie mi skoczyło - przyznaje Arseniusz Finster i wylicza poszczególne zadania, za które firma zażyczyła sobie od ponad stu do ponad 400 % więcej niż przed rokiem. Zimą ma dbać, by nie było ślisko na chodnikach, parkingach, schodach, a zebrany śnieg wywozić. Do przetargu stanął tylko Agro - Pol. - Oczywiście unieważniam to. Sam się przebiorę i z urzędnikami będziemy odśnieżać. Po prostu to jest nie do wytrzymania - denerwuje się burmistrz Chojnic. - Jak będzie podobna sytuacja z ośnieżaniem mechanicznym, to środki, które mamy pozwolą nam na 13 dni porządnej zimy.
Reklama | Czytaj dalej »
- Do przetargu stanęła jedna firma...
Akurat zeszła zima była słaba, a firmy, w tym wspominany Agro - Pol przygotowały sprzęt, ludzi i nie wyszły dobrze na takim interesie. Miasto nie płaci bowiem wykonawcy za gotowość. - I nie zamierzam tego zmienić. Za gotowość płacą zarządcy dróg wyższej kategorii, gdzie ta reakcja musi być bardzo szybka - mówi Finster. Do tego firma rokrocznie musi poddać się procedurze przetargowej, choć wcześniej w urządzie potrafili "zatrudnić" drogowców na 3 lata.
Ewentualna zmiana w nowym przetargu to podział miasta na sektory. Burmistrz apeluje do firm zajmujących się utrzymaniem zieleni, a nawet budowlanych by się "przebranżowiły" na zimę i zaznacza, że nie ma wygórowanych wymagań sprzętowych. W przeciwieństwie do utrzymania jezdni, ale tymi chce się zająć tradycyjnie ZOM Andrzeja Pestki. Dziś w czasie trwania konferencji prasowej urzędnicy zajrzeli w złożoną ofertę i ta nieznacznie różni się od zeszłorocznej. - Na szczęście, bo jezdnie są priorytetowe - burmistrz nieco się uspokaja.
Ile dokładnie miasto przeznacza na akcję zima? - Chyba około półtora miliona złotych - odpowiada włodarz Chojnic, a dla wyobrażenia skali podaje: - Jednokrotne odśnieżenie pługiem i posypanie mechaniczne solarką, i odśnieżenie chodników, to pamiętam, że kosztowało nas w ciągu jednego dnia 35 tys. zł.
- Jednokrotne odśnieżenie...
W ratuszu w najbliższym czasie będą mogli co najwyżej rozstrzygnąć przetarg na drogi. Na resztę powtórka. - Na razie jesteśmy do zimy nieprzygotowani - przyznaje Arseniusz Finster. Może przezornie w ogłoszeniu przetargowym urzędnicy nie wpisali dnia rozpoczęcia usługi, za to koniec ustalili na 30 kwietnia 2018 r.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (24)
- Komentarze Facebook (...)
24 komentarzy
Zgodnie z pomysłem najmądrzejszego burmistrza powinien być ogłoszony przetarg na .... modlitwę o cudowne odśnieżenie chodników, parków, skwerów, schodów, i dróg w Chojnicach podczas zimy.
Po co marnować pieniądze na kontraktowanie ludzi, pługów, i piaskarek gdy można zakontraktować święty kler katolicki by ze wszystkimi celebracjami modlili się o cudowne odśnieżenie Chojnic podczas zimy urozmaicone świętym pokropkiem i celebrowanym uroczyście nadaniem hałdom śniegu i specjalnie ulepionym na 12 stacjach procesji bałwanom imienia Jana Pawła 2-go na ulicech pierwszej kategorii odśnieżania! Przy okazji można by zorganizować jakieś kościelne procesje, pochody, i korowody ulicami miasta by kruchciani intelektualiści i katoliccy dewoci mieli trochę ruchu i gimnastyki na świeżym powietrzu połączone ze śpiewaniem ludowych przyśpiewek kaszubskich dla podtrzymania bezmyślnej wiary w zabobony i gusła.
Do kogo należy stary odcinek drogi krajowej 22 od zjazdu z obwodnicy przy pomniku Krojanty do Urzędu Celnego? dlaczego nikt nie interesuje sie tym odcinkiem od momentu uruchomienia obwodnicy chojnic ? dlaczego nie interesuja nierobów urzedasów dziury koleiny, kałuże wody na tym odcinku? dlaczego zimą ani razu nie przejedzie pług nie odśnieży hałd śniegu jesli jest zima śnieżna i nie posypie piaskiem? Dlaczego narażacie kierowców na utrate zdrowia i życia paskudne skorumpowane nieroby?
cena za godzinę za spychacz do śniegu max 160zł, posypywarka do soli i piasku max 100zł, za jeden dzień pracy dajmy na to 12 godzin, 1920zł plus 1200zł daje 3120zł, więc na co poszło ok. 32000zł - 32 tysiące złotych????? na pensje dla 3-4 osób?????
SKANDAL!!!!!!!!
cennik:
https://www.agrofakt.pl/ceny-wynajmu-maszyn-rolniczych/
niezły interes, wynająć pług, faceta do posypywania piachem i drugiego do chodników i skasować 350 tysięcy za 10 dni i leżeć brzuchem do góry resztę roku
Chojnice jak zwykle na bogato!!!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!