Stop smogowi
To co prawda hasło tegorocznej olimpiady o bezpieczeństwie organizowanej przez straże miejskie z pomorskiego, ale chojniccy municypalni także zaglądają do kotłowni. Sto z nich z pomocą 40-procentowej dotacji zmieni źródło ogrzewania na bardziej ekologiczne, głównie gaz.
- Na podstawie upoważnienia wydanego przez pana burmistrza mamy prawo wejść do kotłowni i sprawdzić czym jest palone - informuje komendant chojnickiej Straży Miejskiej Arkadiusz Megger.
- Na podstawie upoważnienia wydanego przez burmistrza...
Reklama | Czytaj dalej »
- W październiku, jeżeli dobrze pamiętam, mieliśmy 12 kontroli, z czego chyba 7 skończyło się pouczeniem.
- W październiku mieliśmy 12 kontroli...
Za spalanie śmieci grozi mandat do 500 zł. Municypalni nie zlecają jednak badań składu popiołu ze względu na duży koszt, ale też niespójne przepisy - jak przyznaje szef municypalnych. Megger zaprasza też młodzież ze szkół średnich na 11 edycję olimpiady pod hasłem Stop smogowi, której pierwszy etap w grudniu, kolejny w styczniu, a finał w marcu w Starogardzie Gdańskim. Główna nagroda to darmowy indeks do Gdańskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej. W zeszłym roku chojniczanka zajęła 2. miejsce w zmaganiach.
Pierwszy krok w walce ze smogiem postawiony. Około stu chojniczan, którzy wzięli udział w naborze ogłoszonym przez ratusz na projekty związane z wymianą zródeł ciepła, podpisało umowy na 40-procentowe dofinansowanie. Swoje domy będą ogrzewać głównie gazem. Ale niekoniecznie już tej zimy. Chyba, że mają załatwione wszystkie pozwolenia. Rozliczyć z inwestycji mogą się aż do połowy przyszłego roku. Dyrektor wydziału komunalnego ma nadzieję, że zapoczątkuje to pozytywne zmiany i nieco czystsze powietrze. Zwłaszcza, że urzędnicy przymierzają się do kolejnej edycji programu pn. Czyste powietrze Pomorza. - Jeżeli utrzymamy jakiś tam progres i będzie to chociaż sto źródeł opalania w skali roku, to uważam, że na pewno będzie to jakakolwiek poprawa cykliczna - ocenia Jarosław Rekowski.
- Jeżeli utrzymamy...
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (26)
- Komentarze Facebook (...)
26 komentarzy
21 stycznia 2018 roku podczas niedzielnych mszy intencyjnych chojniczanie masowo modlili się o cudowne znikniecie smogu w Chojnicach tak wiec sprawa smogu doczekała się zdecydowanego i skutecznego rozwiązania. Każdy chojnicki katolik dobrze wie, że to nie wiedza naukowa bezbożnych naukowców a jedynie szczere modły są w stanie rozwiązać problem toksycznego smogu unoszącego się nad Chojnicami!
Gdyby z powodu jakichś diabelskich sztuczek modły nie zadziałały i smog dalej zatruwał by mieszkańców Chojnic to w następną niedziele można by zorganizować jakiś pochód kościelny ze zwierzętami i spędzonymi ze szkół (podobnie jak na pochód 3 króli) dziećmi przebranymi w stroje z Halloween i można by uroczyście nadać smogowi imię Jana Pawła 2-go - co według wielokrotnie sprawdzonej wiedzy kruchcianych naukowców spowodowałoby unieszkodliwienie wszystkich toksycznych i rakotwórczych substancji występujących w smogu!
Tak wiec - tak czy siak - sprawa chojnickiego smogu dzięki zdecydowanej i przemyślanej akcji chojnickich katolików znalazła skuteczne i szczęśliwe rozwiązanie! Teraz nadszedł czas na dziękczynne modły, na dziękczynne msze, i na hojne datki dla kleru w podzięce za cudowne i magiczne zlikwidowanie problemu smogu w Chojnicach!
Jakość powietrza w sezonie grzewczym drastycznie spada. Ogrzewanie budynków opałem słabej jakości, wykorzystywanie do wytwarzania energii cieplnej kotłów na paliwo stałe, duża wilgotność i brak wiatru przyczyniają się do powstawania smogu. Swój udział w tworzeniu się mgły zawierającej szkodliwe dla zdrowia zanieczyszczenia, w szczególności kancerogenne substancje i pyły PM10 oraz PM2,5, mają także spaliny samochodowe i zakłady przemysłowe.
Ocena: 2,8/5 (głosów 4)
Piece na pellet
Niestety z roku na rok sytuacja się pogarsza. Świadczą o tym m.in. badania i pomiary wykazujące coraz częstsze przekraczanie dopuszczalnych norm pyłów zawieszonych w powietrzu. W styczniu tego roku ich stężenie na południu kraju zostało przekroczone o ponad 3000%. To daje do myślenia i potwierdza, że powinniśmy sami zadbać o środowisko, w którym żyjemy. Dlatego zachęcamy do wymiany starych pieców na ekologiczne i stosowania paliw, które podczas spalania nie wydzielają trujących substancji.
Na ratunek powietrza, czyli ekologiczne piece
Mianem ekologicznych pieców określa się kotły opalane paliwami biologicznymi, wytworzonymi z odnawialnych materiałów. Należą do nich m.in. biogaz, biomasa, drewno, pellet, brykiet, zrębki, trociny, kora i wióry. Wymienione rodzaje opału odznaczają się niewielką zawartością szkodliwych dla człowieka substancji lub ich zupełnym brakiem, więc w trakcie spalania nie emitują do powietrza trujących związków. Poza tym mają dużą kaloryczność, która przekłada się na niższe koszty ogrzewania.
Dostępne w sprzedaży piece przystosowane są do spalania określonego rodzaju paliwa, więc trzeba uwzględnić ten aspekt w trakcie wyboru. Do dyspozycji masz piec na ekogroszek, piec na pellet oraz kocioł zgazowujący drewno i zrębkę.
Piec na ekogroszek
Wyposażony w palenisko retortowe, które uniemożliwia spalanie innych materiałów niż ekogroszek stworzony na bazie węgla kamiennego. Charakteryzuje się doskonałą sprawnością i wydajnością działania, przez co z niewielkiej ilości opału można uzyskać dużą ilość energii cieplnej. To z kolei sprzyja mniejszemu zużyciu paliwa i oszczędnościom. To nisko emisyjne kotły, które za sprawą podajników tłokowych lub ślimakowych są nadzwyczaj łatwe i wygodne w obsłudze.
Biowin - piec na pellet
Piec na pellet (czytaj więcej)
Urządzenie grzewcze przystosowane do spalania pelletu, czyli granulatu wytworzonego z trocin, wiórów i zrębków. Cicho pracują, mają niewielkie rozmiary, a w połączeniu z podajnikiem stają się niemal bezobsługowe. Bardzo często zaopatruje się je w specjalne systemy samoczyszczące, dzięki którym wymagają minimalnej uwagi. Bezpieczne i zapewniające wygodę użytkowania. Co ważne, wspomniany pellet ma niemal taką samą wartość opałową jak drewno, jednak w odróżnieniu od niego jest suchsze i niemal całkowicie się spala (pozostaje po nim niewielka ilość popiołu).
Piec zgazowujący
Kocioł z automatyczną zapalarką, który podgrzewa drewno/zrębkę do odpowiedniej temperatury, a następnie spala powstały gaz drzewny. Zastosowanie wyżej wspomnianego rozwiązania zapewnia mu bezawaryjność i sprawność utrzymującą się na poziomie 90%. To nowoczesne urządzenie grzewcze, które eliminuje problem zadymiania kotłowni i nie przyczynia się do wzrostu zanieczyszczenia powietrza.
To, na który piec się zdecydujesz, zależy wyłącznie od ciebie, twoich potrzeb oraz udogodnień, jakie chcesz sobie zapewnić. Niemniej korzystając z nich docenisz komfort, jaki zapewniają, a jednocześnie zadbasz o jakość powietrza, którym oddychasz.
10/04/2017
Ostatni rok był dla branży wiatrakowej najgorszym w historii. Ceny energii i zielonych certyfikatów spadły do historycznych minimów, wiatr był najsłabszy od 15 lat, a luka inwestycyjna, czyli okres przejściowy pomiędzy starym a nowym systemem wsparcia sprawiła, że nie powstawały prawie żadne nowe instalacje. Aby uporać się z tym ostatnim problemem Pracownia Finansowa zaoferowała inwestorom udział w projekcie już działającym, który wcześniej uzyskał system wsparcia, dotację i finansowanie bankowe. Dla skompensowania niskich cen skupu, prowadzimy natomiast kilka projektów mających podnieść rentowność elektrowni, których efekty będą widoczne również wówczas, kiedy sytuacja wróci do normy.
Pierwszy projekt zwiększający rentowność inwestycji to powołanie własnej spółki obrotu energią (PFE), która pozwoli sprzedawać ją bezpośrednio do odbiorców detalicznych. Umożliwi też sprzedaż prądu kilkadziesiąt procent drożej niż w cenach hurtowych. Wśród naszych inwestorów są właściciele zakładów produkcyjnych, którzy już zadeklarowali chęć zakupu energii z naszych wiatraków. Ponadto, jeśli znajdziemy dużych odbiorców energii w okolicach naszych instalacji będziemy chcieli wybudować dla nich osobne przyłącze energetyczne, co jeszcze bardziej podniesie cenę odkupu przez wyeliminowanie opłaty przesyłowej.
Drugim projektem zwiększającym rentowność spółek EEW jest budowa data center wewnątrz masztów elektrowni lub w specjalnych kontenerach postawionych obok. Projekt prowadzi nowa spółka z grupy Pracownia Finansowa – Pracownia Nowych Technologii. Data center to nic innego jak zespół bardzo wydajnych komputerów wykonujących miliardy operacji na sekundę polegających na szyfrowaniu bloków transakcyjnych w globalnej sieci transakcyjnej działającej w oparciu o technologię Blockchain. W zamian za wykonane obliczenia „kopalnia” otrzymuje od niej wynagrodzenie w postaci kryptowaluty o nazwie Bitcoin. Proces ten zwany „kopaniem” (podobnie jak przy wydobyciu złota) pochłania duże ilości energii elektrycznej, której koszt jest kluczowy dla opłacalności „wydobycia”. Mimo, że „kopalnia” kupuje energię o połowę taniej niż z sieci, to jednocześnie wiatrak sprzedaje ją kilkadziesiąt procent drożej niż do odbiorcy hurtowego. Data center mogłoby kupować energię nawet za 1/3 ceny detalicznej, jednak należy pamiętać, że kiedy wiatrak nie pracuje komputery zasilane są energią pochodzącą z sieci, która jest droższa.
Zapotrzebowanie na moc obliczeniową jest ogromne. „Wykopanie” wszystkich 21 mln. Bitcoinów potrwa do 2140 roku, a naśladowców tej technologii są już setki. Aby jak najszybciej zbudować „ekologiczne kopalnie” przy kolejnych elektrowniach stworzyliśmy model biznesowy, pozwalający indywidualnym inwestorom współfinansować zakup i doposażenie parków maszynowych poprzez przystąpienie do spółki komandytowej, podobnie jak w przypadku inwestycji w wiatraki (więcej na ten temat tutaj >>. Inwestycja zdecydowanie różni się od produktów inwestycyjnych oferowanych dotąd przez Pracownię Finansową. Jest to tzw. inwestycja „3H” high risk, high tech, high profit zakładająca bardzo wysokie zyski (inwestycja może zwrócić się nawet w rok), ale również wiążąca się z wysokim ryzykiem.
Trzecim projektem zwiększającym rentowność inwestycji w wiatraki, który obecnie jest w fazie analiz są banki energii. Są to umieszczone w wiatrakach akumulatory, których zadaniem będzie jej magazynowanie, kiedy jest tania i sprzedawanie, gdy jest droga. W ciągu roku jest ponad 100 okresów, w których cena za 1MWh wzrasta ze 150 zł do 500 i więcej. Prognozuje się, że coraz częściej zdarzać się będą również sytuacje podobne do tej z sierpnia 2015 roku, kiedy cena 1 MWh doszła do 1000 zł, która spowodowana była niedoborami energii w systemie. W konsekwencji trzeba było ogłosić 20 stopień zasilania i wyłączyć niektóre zakłady produkcyjne oraz zamknąć sklepy wielkopowierzchniowe. Zużycie energii stale rośnie, a budowa nowych bloków energetycznych nie nadąża z zaspokajaniem tego rosnącego zapotrzebowania, które zostanie jeszcze spotęgowane przez rozwój elektromobilności. Dodatkowo na bieżący i kolejny rok zaplanowane są kolejne wyłączenia starych, wyeksploatowanych już bloków węglowych, a przez decyzje polityczne zahamowane zostało tempo budowy i rozwoju odnawialnych źródeł energii. Szacuje się, że dzięki bankom energii można będzie zarobić dodatkowo 150.000 zł. rocznie na każdej turbinie. Pomimo szybkiego rozwoju technologicznego, baterie tworzące banki energii są nadal bardzo drogie, co oznacza, że ich zakup będzie opłacalny jedynie, jeśli elektrownie uzyskają na ten cel dotacje.
Wszystkie wymienione wyżej rozwiązania mające wpłynąć na zwiększenie rentowności elektrowni, pozostaną aktualne niezależnie od cen energii i systemu wsparcia. W sytuacji, gdy ceny energii i Zielonych Certyfikatów są niskie, pozwolą one generować zysk, a kiedy energia zdrożeje choćby do poziomu zbieżnego z realnymi kosztami jej wytworzenia (np. 320 zł. w nowoczesnych blokach węglowych), zapewnią dodatkowe punkty procentowe do wysokiej rentowności.
Konstrukcja biznesu, która zakłada udział w zysku dla jego organizatora Pracowni Finansowej sprawia, że ten jest nieustannie zaangażowany w podnoszenie jego rentowności. Powyższe projekty są najlepszymi przykładami działań podjętych w reakcji na zmieniające się otoczenie biznesowe, ale nie pierwszymi. Jeszcze przed wybudowaniem naszych pierwszych elektrowni wiatrowych, sytuacja zmieniała się kilkukrotnie, co zmusiło nas do wprowadzania zmian w strategii. Nasi inwestorzy mogą mieć zatem pewność, że wszelkie podejmowane przez nas działania są i będą dla nich korzystne, ponieważ mamy ten sam, wspólny cel.
~realia ekonomiczne skażenia środowiska
Produkcja prądu z odnawialnych źródeł a szczególnie generacja fotowoltaiczna jest bardzo droga ze względu na olbrzymie koszty budowy i instalacji systemu, i prawie we wszystkich krajach świata fotowoltaiczna produkcja prądu jest dotowana przez lokalny rząd. Tak wiec w rzeczywistości krótkoterminowa fotowoltaiczna produkcja prądu nie jest dochodowa i nie osiąga się z niej dochodu. Produkcja prądu z wiatru jest jakkolwiek dochodowa chociaż stopa dochodów nie jest duża z powodu wysokich kosztów inwestycyjnych.
Jakkolwiek pomimo braku lub niskiej dochodowości produkcji prądu z odnawialnych źródeł zyski z tych systemów są olbrzymie dla społeczeństwa poprzez ograniczenie zanieczyszczenia środowiska - powietrza, wody, gleby. Wykorzystanie węgla jako źródła energii niestety powoduje olbrzymie zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby. Zanieczyszczenie środowiska jest bardzo kosztowne dla społeczeństwa i dla państwowego systemu ekonomicznego. Zanieczyszczenie środowiska zwiększa koszty leczenia ludzi żyjących w zatrutych środowiskach, zwiększa śmiertelność i obniża przeciętną długość życia, wymaga olbrzymich dodatkowych kosztów na oczyszczanie wody pitnej i zwiększa koszty produkcji i importu czystej żywności na skażone tereny. A skażenie powietrza i wody praktycznie jest nieograniczone przestrzennie i jest szczególnie wysokie w przypadku korzystania z węgla jako surowca do produkcji energii.
~realia ekonomiczne skażenia środowiska
Produkcja prądu z odnawialnych źródeł a szczególnie generacja fotowoltaiczna jest bardzo droga ze względu na olbrzymie koszty budowy i instalacji systemu, i prawie we wszystkich krajach świata fotowoltaiczna produkcja prądu jest dotowana przez lokalny rząd. Tak wiec w rzeczywistości krótkoterminowa fotowoltaiczna produkcja prądu nie jest dochodowa i nie osiąga się z niej dochodu. Produkcja prądu z wiatru jest jakkolwiek dochodowa chociaż stopa dochodów nie jest duża z powodu wysokich kosztów inwestycyjnych.
Jakkolwiek pomimo braku lub niskiej dochodowości produkcji prądu z odnawialnych źródeł zyski z tych systemów są olbrzymie dla społeczeństwa poprzez ograniczenie zanieczyszczenia środowiska - powietrza, wody, gleby. Wykorzystanie węgla jako źródła energii niestety powoduje olbrzymie zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby. Zanieczyszczenie środowiska jest bardzo kosztowne dla społeczeństwa i dla państwowego systemu ekonomicznego. Zanieczyszczenie środowiska zwiększa koszty leczenia ludzi żyjących w zatrutych środowiskach, zwiększa śmiertelność i obniża przeciętną długość życia, wymaga olbrzymich dodatkowych kosztów na oczyszczanie wody pitnej i zwiększa koszty produkcji i importu czystej żywności na skażone tereny. A skażenie powietrza i wody praktycznie jest nieograniczone przestrzennie i jest szczególnie wysokie w przypadku korzystania z węgla jako surowca do produkcji energii.
~realia ekonomiczne skażenia środowiska
Produkcja prądu z odnawialnych źródeł a szczególnie generacja fotowoltaiczna jest bardzo droga ze względu na olbrzymie koszty budowy i instalacji systemu, i prawie we wszystkich krajach świata fotowoltaiczna produkcja prądu jest dotowana przez lokalny rząd. Tak wiec w rzeczywistości krótkoterminowa fotowoltaiczna produkcja prądu nie jest dochodowa i nie osiąga się z niej dochodu. Produkcja prądu z wiatru jest jakkolwiek dochodowa chociaż stopa dochodów nie jest duża z powodu wysokich kosztów inwestycyjnych.
Jakkolwiek pomimo braku lub niskiej dochodowości produkcji prądu z odnawialnych źródeł zyski z tych systemów są olbrzymie dla społeczeństwa poprzez ograniczenie zanieczyszczenia środowiska - powietrza, wody, gleby. Wykorzystanie węgla jako źródła energii niestety powoduje olbrzymie zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby. Zanieczyszczenie środowiska jest bardzo kosztowne dla społeczeństwa i dla państwowego systemu ekonomicznego. Zanieczyszczenie środowiska zwiększa koszty leczenia ludzi żyjących w zatrutych środowiskach, zwiększa śmiertelność i obniża przeciętną długość życia, wymaga olbrzymich dodatkowych kosztów na oczyszczanie wody pitnej i zwiększa koszty produkcji i importu czystej żywności na skażone tereny. A skażenie powietrza i wody praktycznie jest nieograniczone przestrzennie i jest szczególnie wysokie w przypadku korzystania z węgla jako surowca do produkcji energii.
Produkcja prądu z odnawialnych źródeł a szczególnie generacja fotowoltaiczna jest bardzo droga ze względu na olbrzymie koszty budowy i instalacji systemu, i prawie we wszystkich krajach świata fotowoltaiczna produkcja prądu jest dotowana przez lokalny rząd. Tak wiec w rzeczywistości krótkoterminowa fotowoltaiczna produkcja prądu nie jest dochodowa i nie osiąga się z niej dochodu. Produkcja prądu z wiatru jest jakkolwiek dochodowa chociaż stopa dochodów nie jest duża z powodu wysokich kosztów inwestycyjnych.
Jakkolwiek pomimo braku lub niskiej dochodowości produkcji prądu z odnawialnych źródeł zyski z tych systemów są olbrzymie dla społeczeństwa poprzez ograniczenie zanieczyszczenia środowiska - powietrza, wody, gleby. Wykorzystanie węgla jako źródła energii niestety powoduje olbrzymie zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby. Zanieczyszczenie środowiska jest bardzo kosztowne dla społeczeństwa i dla państwowego systemu ekonomicznego. Zanieczyszczenie środowiska zwiększa koszty leczenia ludzi żyjących w zatrutych środowiskach, zwiększa śmiertelność i obniża przeciętną długość życia, wymaga olbrzymich dodatkowych kosztów na oczyszczanie wody pitnej i zwiększa koszty produkcji i importu czystej żywności na skażone tereny. A skażenie powietrza i wody praktycznie jest nieograniczone przestrzennie i jest szczególnie wysokie w przypadku korzystania z węgla jako surowca do produkcji energii.
Tak wiec pomysły ujęte w komentarzu poniżej nie są realistyczne do spełnienia w ciągu następnych 10-20 lat:
Dzięki temu zapewnimy miejsca pracy górnikom , elektrykom, hydraulikom i poprawimy środowisko.
Najgorzej śmierdzi palonymi oponami w starych częściach miasta - na starym mieście i idąc w kierunku dworca.
Wydaje mi się, że główną przyczyną tego, że ludzie używają opony jako opał jest bieda. Bez jakiegoś funduszu na promowanie czystszych alternatywnych źródeł energii biedni ludzie nie zmienią opału bo ich po prostu na to nie będzie stać! Kary mało co zmienią gdy ludzie nie mają pieniędzy na czystszy węgiel, gaz, lub na oleje opałowe.
Dla Ciebie więc wersja TL;DR: strażnik miejski z imiennym upoważnieniem może sprawdzić, co masz w piecu jeśli formalnie zainicjuje postępowanie kontrolne, a to wymaga udokumentowania UZASADNIONEGO podejrzenia i spełnienia szeregu innych warunków. Każdy powinien wiedzieć jakich, żeby się nie dać SM wpuścić w maliny. :-)
Zatem pukając do drzwi musi Pan: przedstawić się i na życzenie przedłożyć legitymację oraz imienne upoważnienie wraz z wykazem czynności, następnie poinformować o wszczęciu postępowania kontrolnego i podać jego uzasadnienie. Dopiero wówczas pojawia się obowiązek po stronie obywatela. To jednak nie koniec, ponieważ z kontroli należy sporządzić protokół, do którego obywatel ma prawo wnieść zastrzeżenia.
Tak wiec bezczynność władz i utrzymywanie wysokiego stężenia trujących i szkodliwych zanieczyszczeń w powietrzu to może być strategia w starzejących się demograficznie Chojnicach?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!