Burmistrz chce ściągnąć Chrisa Normana
Arseniusz Finster podaje nawet przybliżoną datę ewentualnego występu legendarnego wokalisty grupy Smokie w Chojnicach. - Chodzi o termin lipcowy. Ale warunki są dosyć trudne - przyznaje włodarz, prywatnie wielki fan artysty.
- Dla mnie i dla wielu fanów to legendarny wokalista brytyjskiej grupy Smokie. Występuje i do dzisiaj nagrywa. Wystarczy wpisać na youtube Chris Norman 2017, żeby zapoznać się z jego najnowszymi numerami - zachęca Arseniusz Finster, który nigdy nie krył się z sympatią do brytyjskiej gwiazdy. W Sylwestra o północy z ratuszowego balkonu nie raz popłynęło "I'll meet you at midnight". W tym roku włodarz na swoim FB składał życzenia z okazji 67. urodzin artysty. Do tego owczarek niemiecki burmistrza wabi się... Smokie.
Reklama | Czytaj dalej »
Koncert Chrisa Normana w Chojnicach, a właściwie w pobliskich Lipienicach, miałby odbyć się w lipcu. - Warunki są dosyć trudne. Nie tylko finansowe, bo te byłyby do przejścia patrząc na sponsorów, ale mamy bardzo skomplikowane warunki techniczne - mówi Finster. W montażu finansowym imprezy poza sponsorami włodarz widziałby także udział ratusza. - Jeśli rada miejska pozwoli - zaznacza. Zdaniem burmistrza, koncert byłby dopełnieniem oczekiwań mieszkańców.
Tutaj faktycznie nie wiem czy będziemy w stanie spełnić te warunki
Więcej informacji na temat koncertu burmistrz Chojnic ujawniać nie chce. Pytamy więc prezesa Promocji Regionu Chojnickiego, czy już jakieś rozmowy w tej sprawie odbyły się pomiędzy współorganizatorami. - Nie, ale rozmawiamy o tym od czasu do czasu, tak bardziej prywatnie. Chris Norman występuje w Polsce bardzo rzadko - mówi Roman Guzelak. Na pytanie o sam pomysł zaproszenia brytyjskiego artysty odpowiada: - Na temat gustów muzycznych się nie dyskutuje. Jednym się podoba, a innym nie. Patrząc na Dni Chojnic, to mamy fajnych wykonawców. Ale oni czasami grali u nas już kilka razy, a i w pobliżu nie brakuje ich występów.
Pod koniec lat 90' na stadionie miejskim w Chojnicach odbył się koncert grupy Smokie Band. - Ja wtedy pracowałem jeszcze w radiu. To była grupa, w której składzie nie było ani jednego członka zespołu Smokie, ale mieli pozwolenie na granie ich utworów. To był czas, kiedy zagrała też u nas Suzie Quatro - wspomina Guzelak.
Na przyszłorocznej trasie Chrisa Normana sporo niemieckich miast. Brytyjczyk w trasie koncertowej, za naszą zachodnia granicą, spędzi prawie cały marzec. Odwiedzi m.in. Berlin czy Kolonię. Bilety na płycie można kupić już za 200 zł, na trybunach kosztują powyżej 500.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (28)
- Komentarze Facebook (...)
28 komentarzy
Mądre słowa! Skoro tak burmistrza MIASTA Chojnice ciągnie do gminy, to może tam powinien się bardziej udzielać?
Chris Norman na pewno ma swoich miłośników, szczególnie wśród osób, które w latach 1970-tych miały kilkanaście lat, w czasie gdy zespól Smokies osiągnął największą popularność i sukces. Dla młodszych pokoleń urodzonych po 1970 roku ten artysta jest nieznany lub znany bardziej jako autor piosenek wykonywanych przez innych wokalistów dla których pisał piosenki.
Jakkolwiek dla tych, którzy byli nastolatkami w latach siedemdziesiątych Chris Norman to wspomnienie ich młodych beztroskich czasów młodości! Ten sentyment jest pewnie dla burmistrza największym bodźcem i atrakcją by ściągnąć Chrisa Normana do Chojnic.
Jakże przyjemnie chojniczanom jest by podziwiać łaskawie panującego burmistrza przepełnionego prestiżem i radością dzięki kupionemu sobie "autentycznemu"certyfikatowi "laur społecznego zaufania"!
Lecz obecnie burmistrz by poczuć ponownie prestiż i radość chce na żywo obejrzeć sobie w Chojnicach występ Chrisa Normana.
Sprowadzenie tego artysty będzie chyba kosztować chojniczan więcej niż kupienie sobie przez burmistrza "prawdziwego" certyfikatu "lauru społecznego zaufania" za jedyne 1240 złotych? Lecz cóż znaczą marne pieniądze gdy w zamian burmistrz może czuć swój rosnący jak balon prestiż i radość?
To chyba - tak jak kupno "prawdziwego" certyfikatu zaufania - desperacka próba burmistrza by zrekompensować swój prestiż i poczucie radości po przegranych z kretesem pieniaczych procesach karnych o pomówienie przeciwko Radkowi i Marcinowi?
Chojniczanie mają innych ulubionych artystów, których chcieli by obejrzeć na żywo w Chojnicach bardziej niż jakiegoś mało znanego Chrisa Normana.
Arek jak zwykle uważa, że majątek miasta nieoficjalnie jest jego własnością więc tak jak wiele razy wcześniej chce sobie za społeczne pieniądze sprawić przyjemność i sprowadzić jakiegoś swojego wyselekcjonowanego artystę. A dla Arka jest to miarą prestiżu i poczucia radości by mógł autokratycznie postawić na swoim, niezależnie czy jest to rozsądne, dobre, lub uczciwe!
Najważniejsze byle by zachcianki Arka były na wierzchu ponad wszystkie inne!
A obowiązkiem chojniczan jest by bez szemrania podziwiać prestiż i radość Arka!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!