albo stawiamy znak zakaz parkowania i parkujemy auta na własnych posesjach.

np PUTINA bylaby dobra

Jeśli zrobią tak jak Agrestową, Brzoskwiniową to będzie tragedia.Czyli albo parkuję samochód kołami na chodniku i mam gdzieś pieszych albo obok chodnika na ulicy, nie patrząc że sąsiad naprzeciwko już tak zrobił i reszta pojazdów aby przejechać musi kombinować slalomem. Nie powtarzajmy błędów, uczmy się na już popełnionych.

robic bo tragedia w kierunku koscierzyny jedzie sie jak po wzniesieniach

Do dreda. Piszac rondo odnosilem sie do wypowiedzi Pana Burmistrza o drzewie.

Do dreda . Proszę poczytać sobie ale ze zrozumieniem o STREFACH ZAMIESZKANIA, o woonerfach i jeszcze raz mój wpis. A także odwiedzić strefy zamieszkania np; na osiedlach Człuchowie, zobaczyć jak to jest w innych krajach. . U nas wszystkie uliczki osiedlowe mają mieć szerokie chodniki ,jezdnie jak w wielkim mieście, to takie myślenie sprzed 40 lat. Ludzi ,którzy niczego innego nie widzieli ,trudno przekonać ,że gdzie indziej od dawna budują już inaczej. Ma być wygodnie i bezpiecznie dla wszystkich mieszkańców ,pieszych ,rowerzystów i zmotoryzowanych.

Gościu, jak zatrąbisz na rondo to gwarantuję Ci, że ono Ci z drogi nie zejdzie. W Chojnicach kierowcy mają spore kłopoty z przepuszczeniem pieszego na przejściu i mam uwierzyć, że nagle zaczną omijać pieszych na pieszojezdni? Kierowcy w takich miejscach zwalniają, ale oczekują, że wszyscy im zejdą z drogi w końcu zejdą z drogi. Dlaczego pieszy nie może poruszać się po chodniku, który ma służyć tylko jemu? Mieszkańcy domów stojących przy Morelowej mają działki. każdy dom ma bramę wjazdową, więc może niech kierowcy zaczną z nich korzystać i parkować swoje auta na własnej posesji.

Mieszkańcu osiedla porównujesz deptak miejski do ulicy osiedlowej? Czy na ul. Kościuszki czy 31 Stycznia (na odcinku od Rynku do skrzyżowania z Batorego) jeżdżą/parkują samochody? Te ulice stanowią DEPTAK. Nie jeździ tamtędy całe osiedle, a tylko pojazdy uprzywilejowane i te, które dostały specjalną zgodę. Morelowa to nie jest deptak. Nie ma na niej zakazu ruchu. Samochody po niej jeżdżą i nie przestaną. Ulice przelotowe, takie jaką jest Morelowa na odcinku między Śniadeckich a Truskawkowa jest ulicą przelotową. Propozycja WOONERF-a w tym miejscu będzie służyła kierowcom, nie pieszym. Cały czas przytacza Pan przykłady na to jak to dobrze będzie posiadaczom aut. Będą mogli sobie przejechać, będą mogli parkować samochody na ulicy. Gdzie w tym wszystkim jest pieszy? Gdzie jest bezpieczeniej dla pieszego: na chodniku czy ulicy? Czy dla pieszych konieczność poruszania się tym samym pasem, po którym jeżdżą samochody to ułatwienie wpływające na ich bezpieczeństwo? Śmiem wątpić.

Na Kościuszki ,czy 31 Stycznia tez nie ma chodników a te ulice są w środku miasta . Czy tam kogoś przejechał kiedykolwiek samochód. Ulica Morelowa jest ulicą osiedlową wewnętrzną zamkniętą z jednej strony. Morelowa ma być przyjazna dla mieszkańców , już idąc od Truskawkowej widzimy ,że mieszkańcy położyli płytki przy swoich posesjach. Wystarczy wyłożyć ulice jednolicie polbrukiem , postawić znak ,,strefa zamieszkania’’ oraz znak P. i wtedy każdy mieszkaniec będzie mógł postawić samochód przy swoim domu, tak jak teraz ludzie stawiają i nikomu to nie przeszkadza. . Bo ulica osiedlowa wewnętrzna ma być dla wygody mieszkańców a nie odwrotnie, jak jest np. na Agrestowej, tam auta blokują chodniki i nie ma jak przejść. Urzędnicy miejscy i z tego co czytam też i burmistrz myślą, że chodniki są po to by ludzie uciekali tam przed samochodami. Wprost przeciwnie ,na takiej ulicy jest bezpieczniej, dzieci mogą jeździć na rolkach ,rowerach, tak jak w tej chwili. Zresztą proszę poczytać sobie o tzw WOONERF-ie.W innych miastach np. Łódź na osiedlach likwiduje się chodniki i przechodzi na ten typ ulicy. Może Chojnice będą miały pierwszy WOONERF?

Ulica Waryńskiego jest wykonana z obniżonymi krawężnikami. Czy tam kogoś rozjechano...?

Jade sobie prosto glowna ulica i nagle przede mna wyrasta rondo, ktore musze ominac.
Widzi Pan analogie? Oba elementy to elementy uspokojenia ruchu,.ktore wplywaja na bezpieczenstwo.

Skoro od 40 lat tak to funkcjonuje i zdaje egzamin to po co zmieniać cokolwiek? Niech zostanie tak jak jest. A swoją drogą jestem przekonany, że pieszym nie odpowiada obecne rozwiązanie i uciekanie przed nadjeżdżającymi samochodami. Ja tu nie widzę miejsca dla pieszych.