Jakakolwiek dyskusja z Tobą Marzenna, Brunką lub Kaczmarkiem mija się z celem. Nie potrafisz obiektywnie ocenić programu i projektów dla Chojnic. Wciąż, grupowo i indywidualnie, stosujecie tylko argumenty ad personam, więc ponawia się pytanie - co w programie o którym piszesz było fantasmagorią, już raz to pytanie do Ciebie padło, odpowiedzi brak.

W odniesieniu do manipulowania Tobą przez Brunkę - tak, uważam, że do tej manipulacji dochodzi notorycznie. Marzenna, przy całym zrozumieniu Twego wkładu w sprawy społeczne, miejskie, Ty nie posiadasz wiedzy o samorządzie i nie nabyłaś jej przez 3 lata kiedy jesteś w Radzie. Wykazujesz w tym co mówisz podstawowe braki, nie znasz liczb, konkretów. Finster Was od 3 lat kasuje jak dzieci. Udało się Wam może 1 lub 2 wyjść z kontratakiem w sprawie o średnim znaczeniu, na sesji. Odnośnie Twoich ocen czyjejś osobowości i postaw nie będę zajmował stanowiska, rzeczą poważnego polityka jest umiejętność dyskusji o sprawach publicznych, a nie o przymiotach osobistych. Niestety wszyscy powielacie ten przykry błąd. Sami jednak nie chcecie być w ten sposób oceniani, nikt z Was. Ja piszę o działaniach i sprawach publicznych, sferze publicznej, Wy skupiacie się na cechach osbowościowych i żyjecie plotką i emocją.

Wyniki Marzenno były wypadkową wielu czynników, ale nikt tak jak Wy nie obwinia za nie osób trzecich. Spójrz na sprawy obiektywnie: rozdawaliście kawki i cukierki, KWW AF ulotki z rabatami do restauracji i jakimiś reklamami zespołu muzycznego. Wreszcie Kornelia jest przewodniczącą osiedla, co sami podkreślacie. Celem startu dla każdego kandydata jest zwycięstwo, ale realpolitik wymaga osiągania celów pośrednich, a ten został osiągnięty.

Marzenno, wiedzę o samorządzie masz bliską zeru i sama wiesz, że to jest twoja pięta achillesowa. Do tego nie rozumiesz mechanizmów polityki, ale silisz się na ocenę zachowań Wałdocha, tego chłopca w krótkich spodniach, którego nie raz pytałaś o radę. Nadto, mówiąc o programie wyborczym Wałdocha jest oj realizowany i w pełni skrojony na chojnickie możliwości i potrzeby. Wierzę w Twoje intencje i poczucie elentwrnej sprawiedliwości, której brak dostrzegasz. Niestety emocje nie pozwalają ci na chłodna ocenę procesu wyborczego. Czy to 5, czy 2, czy 15 głosów na Wałdocha to były głosy na Wałdocha nie na Żywicką i przestań przerzucać winę za przegrana Kornelia na Marcina. Jakie masz racjonalne i empiryczne weryfikowane dane, które by podtrzymały Twoje przypuszczenia? Takich nie ma. Być może te 15 osób nie poszło by na wybory. Z drugiej strony patrząc, mogliście wycofać Kornelie i dać miejsce Marcinowi do starcia z Łegowskim wspierając kampanię twórcy waszego stowarzyszenia. Marzenna jesteś już 3 lata w Radzie Miejskiej i co w ramach PCHS udało Ci się zrobić w Radzie Miejskiej? Powtórzę Ci jak Twoja działania wygląda z boku, Ty wołasz o szacunek i etykę, ale bez słowa patrzysz jak Brunka łamie wszelkie standardy i poniża ludzi publicznie. Sama zaś znosisz ciegi jakie ten wymierza Ci na sali obrad. Ciesze się,że Kornelia nie weszła do Rady. Wole żeby dalej się tam kompromitowal Łęgowksi niż kolejna osoba pod kierunkiem Brunki.